Prezydent Litwy Gitanas Nauseda uhonorował we wtorek, w 103. rocznicę odzyskania przez kraj niepodległości, Krzyżem Kawalerskim Orderu „Za Zasługi dla Litwy” Marcina Łapczyńskiego, radcę ministra w MKiDN RP, byłego dyrektora Instytutu Polskiego w Wilnie.
Polski urzędnik państwowy i dyplomata został uhonorowany wysokim odznaczeniem Litwy za znaczący wkład w rozwój polsko-litewskich stosunków w obszarze kultury i nauki, szczególnie podczas jego pracy na stanowisku dyrektora Instytutu Polskiego w Wilnie w latach 2015-2019.
Jest to pierwsze od ponad dwudziestu lat litewskie odznaczenie dla kierownika Instytutu Polskiego w Wilnie.
„To dla mnie wielki zaszczyt i honor, że prezydent Litwy przyznał mi tak wysokie odznaczenie państwowe. Przyjmuję je z radością i jestem bardzo wdzięczny” - powiedział w rozmowie z PAP Łapczyński. Zaznaczył, że jest to „z jednej strony, podziękowanie za moje dotychczasowe działania na rzecz rozwoju i wzmocnienia polsko-litewskich relacji w obszarze kultury i nauki, ale także zachęta i motywacja do dalszej pracy”.
Łapczyński wskazał, że jego odznaczenie zbiega się z obchodzonym w tym roku jubileuszem 25-lecia działalności Instytutu Polskiego w Wilnie i że w ciągu ćwierćwiecza placówka ta „zorganizowała kilka tysięcy ciekawych i wartościowych projektów, przybliżając Litwinom Polskę, poczynając od kultury, przez historię, naukę, język, po turystykę”.
„To dla mnie wielki zaszczyt i honor, że prezydent Litwy przyznał mi tak wysokie odznaczenie państwowe. Przyjmuję je z radością i jestem bardzo wdzięczny” - powiedział w rozmowie z PAP Łapczyński. Zaznaczył, że jest to „z jednej strony, podziękowanie za moje dotychczasowe działania na rzecz rozwoju i wzmocnienia polsko-litewskich relacji w obszarze kultury i nauki, ale także zachęta i motywacja do dalszej pracy”.
„Nauczyliśmy się wspólnie rozmawiać na trudne tematy bez negatywnych emocji, doceniliśmy wspólnych polsko-litewskich bohaterów, postaci które łączą nasze narody. Nie wyobrażam sobie wileńskiego czy szerzej litewskiego, środowiska kulturalnego bez Instytutu” - powiedział były dyrektor placówki.
Marcin Łapczyński podkreślił, że odznaczenie jest także podziękowaniem dla całego zespołu Instytutu. „Bez ich codziennej pracy, współpraca polsko-litewska w obszarze kultury nie byłaby tak intensywna i dynamiczna. Ja dołożyłem tylko małą cegiełkę” - podkreślił.
Marcin Łapczyński znalazł się w gronie 73 osób zasłużonych, obywateli Litwy i obcokrajowców, którzy we worek zostali uhonorowani państwowymi odznaczeniami. Uroczystość w Urzędzie Prezydenta, z powodu sytuacji epidemicznej, odbyła się bez ich udziału. Odznaczenia zostaną wręczone po ustaniu pandemii koronawirusa.
Tegoroczne uroczystości upamiętniające podpisanie 16 lutego 1918 r. przez Radę Litewską (Tarybę) aktu ogłaszającego niepodległość państwa litewskiego w związku z pandemią przeniosły się na ekrany telewizyjne i do przestrzeni wirtualnej.
Gratulacje z okazji dnia niepodległości Litwie złożyli m.in. papież Franciszek, przywódcy USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch, Hiszpanii, Finlandii, Australii, Indii, Korei Południowej, a także Rosji.
Tegoroczne uroczystości upamiętniające podpisanie 16 lutego 1918 r. przez Radę Litewską (Tarybę) aktu ogłaszającego niepodległość państwa litewskiego w związku z pandemią przeniosły się na ekrany telewizyjne i do przestrzeni wirtualnej.
Prezydent Andrzej Duda w liście gratulacyjnym do prezydenta Gitanasa Nausedy na ręce wszystkich mieszkańców Republiki Litewskiej złożył „najserdeczniejsze gratulacje oraz najlepsze życzenia”.
„Z ogromną radością obserwuję bardzo dobry stan relacji polsko-litewskich, rozwijających się w duchu wzajemnego zrozumienia, współpracy i dialogu” - czytamy w liście polskiego prezydenta, który podkreślił też, że „pomimo trwającej pandemii nasze kraje ściśle współdziałają na rzecz poprawy sytuacji bezpieczeństwa w naszym sąsiedztwie oraz wsparcia demokratycznego społeczeństwa Białorusi, które walczy o swój suwerenny i dostatni byt”. „Z satysfakcją obserwuję również rozwijającą się współpracę Polski i Litwy na forum Unii Europejskiej oraz zaangażowanie naszych krajów w rozwijanie i wzmacnianie dialogu regionalnego, w tym zwłaszcza w ramach Inicjatywy Trójmorza” - napisał prezydent RP.
16 lutego 1918 r. 20 sygnatariuszy na czele z Jonasem Basanavicziusem podpisało w Wilnie akt ogłaszający niepodległość państwa litewskiego. Wśród sygnatariuszy był też Polak – Stanisław Narutowicz, brat prezydenta Polski Gabriela Narutowicza. Narutowiczowie pochodzili z rodziny szlacheckiej osiadłej od pokoleń na Żmudzi, w Telszach. Ich ojciec Jan Narutowicz był uczestnikiem powstania z 1863 roku. Podpisany przed 102 laty dokument nie oznaczał powstania państwa litewskiego, ale wyrażał wolę narodu litewskiego stworzenia państwa. Realna niepodległość Litwy zaczęła się w momencie zakończenia I wojny światowej. W listopadzie 1918 r. Augustinas Voldemaras sformował pierwszy rząd litewski, a w kwietniu 1919 r. Antanas Smetona został pierwszym prezydentem Litwy. Litwa ponownie straciła niepodległość w 1940 roku, gdy weszła w skład ZSRR. W latach 1945-89 sowieckie służby starały się wymazać datę 16 lutego z litewskiej świadomości narodowej. Litwa ponownie odzyskała suwerenność dopiero 11 marca 1991 roku.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ tebe/