
Kilka tysięcy uczestników zgromadzi Marsz Żywych, który odbędzie się w Oświęcimiu. Żydowska młodzież z różnych krajów i uczniowie z Polski upamiętnią ofiary Holokaustu. Obecni będą prezydenci Polski – Andrzej Duda, i Izraela Isaac Herzog, a także kilkudziesięciu ocalałych z Zagłady.
Uroczystość tradycyjnie odbywa się w Dniu Pamięci o Ofiarach Zagłady (Jom Ha-Szoa), związanym z wybuchem powstania w getcie warszawskim. Jego data w kalendarzu gregoriańskim jest ruchoma. Tegoroczny marsz odbywa się również 80 lat po wyzwoleniu Auschwitz i zakończeniu II wojny światowej.
Przed południem prezydenci Polski i Izraela spotkają się w byłym niemieckim obozie Auschwitz I, gdzie złożą wieńce przed Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku 11. Zwiedzą też ekspozycję poświęconą zagładzie Żydów, która znajduje się w poobozowym bloku 27. Nieco później - w Międzynarodowym Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście – przywódcy będą rozmawiali w cztery oczy, a następnie wygłoszą oświadczenia. Spotkają się też z młodzieżą polską i izraelską. Przed wyruszeniem Marszu Żywych przywitają się z uczestniczącymi w nim ocalałymi z Holokaustu.
Rzecznik Marszu Anna Rasińska powiedziała PAP, że organizatorzy wydarzenia - międzynarodowa organizacja March of the Living - spodziewają się udziału około 7 tys. młodych Żydów. Przyjadą między innymi z Kanady, Stanów Zjednoczonych, Panamy, Wielkiej Brytanii, Grecji, Szwecji, Węgier, Rumunii, Brazylii, Argentyny, Izraela, Austrii, Niemiec i Litwy. Towarzyszyło im będzie blisko 800 polskich uczniów.
W wydarzeniu udział wziąć ma również Pierwsza Dama Izraela Michal Herzog, Merrill Eisenhower, prawnuk generała Dwighta Eisenhowera, dowodzącego siłami alianckimi na zachodzie Europy podczas II wojny, a także były naczelny rabin Izraela Israel Meir Lau, który jako dziecko przeżył KL Buchenwald i spotkał tam amerykańskiego generała po wyzwoleniu obozu.
Organizatorzy zapowiedzieli, że w marszu weźmie udział około 80 ocalałych z Holokaustu, który przyjadą z różnych krajów. Są wśród nich byli więźniowie gett i obozów, między innymi Theresienstadt, Auschwitz, Buchenwald, Mauthausen, Dachau. Są w wieku od 80 do 97 lat. Wśród nich będzie Aliza Vitis-Shomron, jedna z ostatnich żyjących bojowniczek Żydowskiej Organizacji Bojowej w getcie warszawskim.
„Udział w Marszu Żywych to sposób na zamknięcie kręgu i wypełnienie testamentu moich towarzyszy z Żydowskiej Organizacji Bojowej — opowiedzenie ich historii bohaterstwa. Udowodniliśmy światu i Niemcom, że przetrwaliśmy piekło, dolinę śmierci i że zbudowaliśmy rodziny, które będą maszerować z nami w Marszu Żywych, przynosząc dumę państwu Izrael” – zacytowali w komunikacie wypowiedź Vitis-Shomron organizatorzy.
Trasą marszu po raz drugi przejdzie delegacja ocalałych z ataku Hamasu 7 października 2023 roku. Pójdą byli zakładnicy i rodziny ofiar.
Jak podkreślili organizatorzy, podczas tegorocznej edycji uwypuklona będzie kwestia pamięci i przeciwstawienia się rosnącej fali antysemityzmu na świecie.
Marsz Żywych tradycyjnie wyruszy wczesnym popołudniem spod bramy głównej byłego niemieckiego obozu Auschwitz I do pomnika ofiar, który znajduje się między ruinami dwóch największych komór gazowych i krematoriów w byłym Auschwitz II-Birkenau. Tam odbędzie się główna ceremonia. Głos zabierze między innymi prezydent Izraela Isaac Herzog. Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Wojciech Kolarski odczyta wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy.
Organizatorzy podali, że podczas głównej ceremonii wystąpi między innymi uwolniony zakładnik Hamasu Agam Berger oraz Daniel Weiss, mieszkaniec kibucu Be'eri, którego rodzice zostali zamordowani 7 października przez Hamas. Berger zagra na 130-letnich skrzypcach, które przetrwały Holokaust i zostały przywiezione do Izraela.
Podczas ceremonii wspomniane zostaną ofiary Zagłady. Uczestnicy zmówią kadisz, jedną z najważniejszych modlitw w judaizmie, oraz żałobną modlitwę El male rachamim. Odśpiewają pieśń Hatikva, będącą hymnem Izraela.
Marsz Żywych to projekt edukacyjny pod auspicjami którego Żydzi z różnych krajów, głównie uczniowie i studenci, odwiedzają miejsca Zagłady, utworzone przez Niemców podczas II wojny światowej na okupowanych ziemiach polskich. Poznają historię polskich Żydów. Spotykają się między innymi ze Sprawiedliwymi wśród Narodów Świata.
Przemarsz między byłymi obozami w święto Jom Ha-Szoa (Dzień Pamięci o Ofiarach Zagłady) jest kulminacją projektu.
Pierwszy marsz odbył się w 1988 roku. Kolejne odbywały się co dwa lata, a od 1996 roku - rokrocznie. W najliczniejszym uczestniczyło 20 tys. osób, w tym delegacje z prawie 50 krajów.
W marszach uczestniczyli między innymi prezydenci Polski - Aleksander Kwaśniewski i Andrzej Duda, prezydenci Izraela - Ezer Weizman, Mosze Kacaw i Reuven Riwlin, prezydent Włoch Sergio Mattarella, premierzy Polski - Jerzy Buzek i Marek Belka, Izraela - Ariel Szaron i Benjamin Netanjahu, a także Węgier Ferenc Gyurcsany. Uczestnikiem był też były prezydent Izraela Szymon Peres, noblista Elie Wiesel i Rafi Eitan, który dowodził akcją ujęcia Adolfa Eichmanna, zbrodniarza odpowiedzialnego za masową zagładę Żydów.
Dotychczas trasę między byłymi obozami pokonało ponad 300 tysięcy osób.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie funkcjonowała także sieć podobozów.
Niemcy zgładzili w obozie ponad 1,1 mln osób, z czego około 960 tys. stanowili Żydzi. Polski Żyd Dawid Wongczewski, deportowany 20 czerwca z więzienia w Wiśniczu Nowym, był pierwszą śmiertelną ofiarą obozu. Zmarł w nocy z 6 na 7 lipca 1940 roku. (PAP)
szf/ dki/