MKiDN jako instytucja konstytucyjnie odpowiedzialna za ochronę polskiego dziedzictwa i polskiej pamięci, której ważnym elementem jest historia „Solidarności” i Sierpnia’80, nie zgadza się z decyzją władz Gdańska ws. prezentacji wystawy „TU rodziła się Solidarność” - czytamy na stronie MKiDN.
Jak podkreślono w opublikowanym w piątek stanowisku, "w opinii ministra kultury, zarówno decyzja władz miasta, odmawiająca zgody na organizację wystawy w 40. rocznicę Sierpnia'80, jak i jej uzasadnienie jest skandaliczne".
"W 40-lecie powstania +Solidarności+ władze Gdańska nie chcą skorzystać z możliwości edukacyjnej, zwłaszcza dla tych, którzy w sezonie letnim odwiedzają to piękne miasto i chętnie przybywają pod Pomnik Poległych Stoczniowców i historyczną bramę Stoczni Gdańskiej" - czytamy w oświadczeniu MKiDN.
Minister kultury podkreślił, że IPN powstał 21 lat temu "właśnie po to, by pielęgnować +pamięć narodową+ w odniesieniu do wydarzeń z historii Polski XX wieku", a rok 1980 i powstanie "Solidarności" stanowi "kluczowe wydarzenie na naszej drodze do wolności i niepodległości".
"Wystawa +TU rodziła się Solidarność+ powinna być prezentowana właśnie tam, gdzie ona się rodziła. Dlatego MKIDN będzie wspierać działania zmierzające do organizacji wystawy w kolebce +Solidarności+" - podkreślono.
Poinformowano, że minister kultury pozostaje w tej sprawie "w bezpośrednim kontakcie m.in. z przewodniczącym NSZZ +Solidarność+, Piotrem Dudą".
Zwrócono uwagę, że wystawa "TU rodziła się Solidarność" przedstawia m.in. działalność Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, genezę powstania ruchu "Solidarności", wyjaśnia okoliczności stworzenia 21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego oraz budowy Pomnika Poległych Stoczniowców 1970. "Ekspozycja ma być zaprezentowana w ponad 50 miejscowościach w całej Polsce" - dodano.
Na stronie MKiDN przypomniano, że w tym roku "mija 40 lat od powstania +Solidarności+ - pierwszej w krajach komunistycznych, niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej, która mimo próby jej zdławienia w okresie stanu wojennego w grudniu 1981 r. doprowadziła do przemian 1989 r. - obalenia komunizmu i końca systemu jałtańskiego".
O tym, że władze Gdańska nie zgodziły się na wystawę "TU rodziła się Solidarność" na Placu Solidarności Instytut poinformował w czwartek, zwracając uwagę, że decyzja ta uniemożliwia realizację jego statutowych działań. O zgodę na postawienie ekspozycji gdański oddział IPN zwrócił się do Biura Prezydenta ds. Kultury Miasta Gdańsk, które udzielając odmowy dodatkowo zwróciło się do IPN, by w przyszłości zrezygnował z kolejnych wystaw w tym miejscu.
IPN podał odpowiedź, jaką otrzymał z Biura Prezydenta ds. Kultury w tej sprawie. "Po przeanalizowaniu różnych czynników Biuro Prezydenta ds. Kultury opiniuje negatywnie zamiar ekspozycji wystawy planszowej w przestrzeni Placu Solidarności. Uważamy, że ta symboliczna przestrzeń stanowi zamkniętą całość z konkretnym przekazem dla odbiorców i nie powinno się tego zakłócać dodatkowymi elementami" - napisał cytowany przez IPN inspektor biura Marcin Stąporek.(PAP)
autor: Grzegorz Janikowski
gj/ wj/