Na stronie Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim odbyła się w środę premiera filmu na temat plebiscytu z 1921 roku, poprzedzającym III powstanie śląskie. Głównym producentem filmu jest Centrum do Spraw Edukacji Obywatelskiej Nadrenii Północnej-Westfalii.
Film o plebiscycie, jaki przeprowadzono w marcu 1921 roku na Górnym Śląsku, opisuje towarzyszące mu wydarzenia zarówno z polskiej, jak i niemieckiej strony. Adresowana głównie do młodego pokolenia produkcja jest dostępna w polskiej wersji językowej.
Jak zaznaczają autorzy filmu, sto lat temu wieloetniczny Górny Śląsk znalazł się w centrum europejskich wydarzeń politycznych. Jego polsko- i niemieckojęzyczni mieszkańcy – żyjący od wieków w pokojowej koegzystencji – zostali zmuszeni, by opowiedzieć się za przynależnością do Polski lub do Niemiec. W ilustrowanej filmami i fotografiami z epoki opowieści, historycy i politolodzy z Polski i Niemiec przypominają wydarzenia sprzed stu lat i wskazują na procesy, które miały wpływ na historię Górnego Śląska.
Autorzy przypominają różnego rodzaju działania obydwu stron, które miały przynieść im zwycięstwo w walce o bogaty i uprzemysłowiony region. Jak wskazują, nie zawsze kończyły się zgodnie z intencjami pomysłodawców - tak jak stało się to w przypadku wniosku Wojciecha Korfantego, który - licząc na duży udział Polaków, którzy wyemigrowali za chlebem do zachodniej części Niemiec - chciał by w plebiscycie mogli uczestniczyć także byli mieszkańcy Górnego Śląska. Okazało się, że w tym przypadku inicjatywę Korfantego lepiej wykorzystali Niemcy i że 90 proc. "emigrantów" zagłosowało za Niemcami. Naukowcy obydwu stron przyznają, że konflikt na Górnym Śląsku przeradzał się w bratobójczą walkę, dzieląc często społeczności lokalne, a nawet rodziny.
Zdaniem Guido Hitze z Państwowej Agencji Edukacji Obywatelskiej Nadrenii-Północnej Westfalii, w przypadku Górnego Śląska lat 20-tych XX wieku można mówić o "wojnie zastępczej", kierowanej z zewnątrz. W filmie przypomina się propolską postawę Francuzów i proniemiecką Wielkiej Brytanii i Włoch. Żołnierze włoscy ginęli nawet w walce z rąk powstańców. Ostatecznie, Polsce przyznano 30 proc. spornego terytorium, na którym znajdowało się 80 proc. ciężkiego przemysłu, niezbędnego dla odradzającego się państwa polskiego. Po plebiscycie z części przyznanej Polsce do Niemiec wyjechało około 200 tysięcy osób. Z części Górnego Śląska, która pozostała przy Niemczech, na polską stronę granicy przeszło ponad sto tysięcy osób.
W ocenie Hitzego, obecnie Góra św. Anny, gdzie stoczono największą bitwę III powstania śląskiego, dzisiaj może być miejscem refleksji i upamiętnienia wszystkich ofiar i poległych w czasie tego konfliktu sprzed stu lat.
"Bojownicy niemieckiej samoobrony mają zatem z pewnością takie samo prawo do pamięci, jak polscy powstańcy" - uważa naukowiec, zaznaczając jednocześnie, że każda ofiara konfliktu, to "zawsze o jedna za dużo".
Produkcja została zrealizowana przez Centrum do Spraw Edukacji Obywatelskiej Nadrenii Północnej-Westfalii (Landeszentrale für politische Bildung NRW) w koprodukcji z Fundacją Domu Górnego Śląska oraz z Fundacją Domu Gerharta Hauptmanna. Dzięki Domowi Współpracy Niemiecko-Polskiej w Opolu film jest dostępny w polskiej wersji językowej. (PAP)
autor: Marek Szczepanik
masz/ pat/