
Wystawę w różnych wersjach językowych przybliżającą deportacje na Sybir i historię Sybiraków, a także uzupełnioną o lokalny kontekst, którą będą mogły pokazywać muzea na całym świecie - przygotowało Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku. Ekspozycja prezentowana była w Mołdawii, w planach jest otwarcie jej w RPA i Chile.
Muzeum Pamięci Sybiru jest ogólnopolską instytucją zajmującą się m.in. tematyką deportacji Polaków na Wschód. Instytucja znajduje się w powojskowych magazynach przy ul. Węglowej, działa tam od 2021 roku.
Najnowszą propozycją muzeum - którą przedstawiono w czwartek na konferencji prasowej - jest międzynarodowa wystawa „Sybir – więzienie narodów” przygotowana w kilkunastu wersjach językowych.
- Opowiadamy w niej o tym, że nie tylko Polacy, nie tylko Podlasianie, nie tylko ci, którzy mieszkali na Kresach Wschodnich cierpieli na nieludzkiej ziemi, ale również wiele narodów było tam zsyłanych, deportowanych, tych, których (...) na początku car, a później Stalin uważali za tzw. wrogów narodu - mówił na konferencji prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Dyrektor Muzeum pamięci Sybiru prof. Wojciech Śleszyński powiedział, że już od jakiegoś czasu rodził się pomysł, by taką międzynarodową wystawę stworzyć. Podkreślił, że muzeum zależało na ekspozycji, która będzie łączyła dwie rzeczy: wysoką jakość przygotowania i niskie koszty, bo - jak zauważył - zawsze muzea pytają o koszt prezentacji. Ocenił, że udało się to połączyć: całą wystawę przygotował zespół muzeum, a do partnerów wszystko wysyłane jest w wersji cyfrowej.
Na wystawę składają się plansze, gdzie przedstawiono opowieść o deportacjach, film, a także wspomnienia Sybiraków, które przygotowano w 12 wersjach językowych. Śleszyński mówił, że w zależności, do jakiego miejsca wystawa jedzie, dodawany jest też komponent lokalny. - To jest najlepsza metoda, jak łączyć ten polski przekaz z lokalnym przekazem - dodał.
Wystawa prezentowana już była w Muzeum Narodowym w Kiszyniowie w Mołdawii, obecnie przygotowywana jest dla placówek muzealnych w Republice Południowej Afryki, a w przyszłym roku ma być pokazana w muzeum w Chile - poinformował Śleszyński.
Pytany o te dodatkowe plansze, jakie historie przedstawiają, Śleszyński powiedział, że jeśli chodzi o Mołdawię, to były to informacje dotyczące deportacji w 1941 roku. - Dla nas to była czwarta, dla nich to była pierwsza i dodatkowo (...) opowiadaliśmy jeszcze o ich deportacjach po II wojnie światowej, których zresztą też my byliśmy świadkami - mówił Śleszyński.
Natomiast jeśli chodzi o RPA, to - jak powiedział dyrektor - muzeum kładzie nacisk na pobyt polskich dzieci i polskich uchodźców, którzy trafili do RPA w czasie II wojny światowej, a gdzie część tych osób została. Śleszyński dodał, że w RPA wystawa będzie pokazywana w muzeum w Cape Town i Johannesburgu, a także w niedużym muzeum, gdzie jest centrum polskiej wspólnoty.
Do wystawy jest także stworzona dedykowana do danego kraju strona internetowa; dostępna w siedmiu językach, także po polsku. Można tu zapoznać się z historią deportacji, obejrzeć film o historii konkretnej rodziny sybirackiej, a także dowiedzieć się więcej o samej wystawie. Także przez stronę internetową, zainteresowani wystawą, mogą skontaktować się z muzeum.
Podczas konferencji poinformowano też, że Muzeum Pamięci Sybiru w ostatnim czasie zostało nagrodzone Nagrodą Żywa, która - jak wyjaśnił Śleszyński - wręczana jest przez stowarzyszenie, które skupia muzea słowiańskie. Dyrektor dodał, że muzeum zostało nagrodzone „za kreatywność i odpowiednią umiejętność łączenia narracji historycznej ze współczesnym przekazem”.
Muzeum Pamięci Sybiru powołane zostało w 2017 r. Jego siedzibę w starych wojskowych magazynach przy ul. Węglowej otwarto w 2021 r. Wystawa stała jest główną częścią muzeum. Na ok. 2 tys. mkw. przedstawia historię polskiej obecności na Syberii – od carskich zsyłek w głąb Rosji po represje i zbrodnie sowieckie, w tym deportacje na wschód. Muzeum ma charakter narracyjny, oparte jest przede wszystkim na zebranych przez instytucje relacjach i wspomnieniach zesłańców, a także zgromadzonych i wyeksponowanych pamiątkach Sybiraków.(PAP)
swi/ dki/