Koncerty charytatywne, pomoc muzealnych wolontariuszy oraz cykl artystyczny przybliżający kulturę współczesnej Ukrainy – m.in. przez takie działania Muzeum Powstania Warszawskiego wyraża solidarność z zaatakowaną przez Rosję Ukrainą. „Mając doświadczenie powstańczej Warszawy, wiemy, jaka jest stawka walki o Kijów” – mówi PAP dyrektor MPW Jan Ołdakowski.
W rozmowie z PAP dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego podkreślił, że Warszawa i warszawiacy bardzo dobrze rozumieją, co ze sobą niesie wojna. "Dla wielu osób obrazy z przygotowywanej obrony cywilnej i wojskowej Kijowa są bardzo podobne do kadrów z filmu +Powstanie Warszawskie+, który w 2014 r. przygotowaliśmy w oparciu o nakręcone w czasie Powstania materiały dokumentalne" – powiedział w rozmowie z PAP. Ołdakowski. Podkreślił również, że "mamy poczucie, że obrona Kijowa jest czymś więcej niż tylko obroną stolicy Ukrainy". Wyjaśnił, że wszyscy w Muzeum zdają sobie sprawę z tego, że Kijowowi grozi to, co stało się siedemdziesiąt osiem lat temu z Warszawą. "Dlatego wpieramy Ukraińców w bardzo różnych formach działania, jesteśmy z nimi" - zapewnił.
W ramach działań solidarnościowych, Muzeum Powstania Warszawskiego przetłumaczyło m.in. słynny powstańczy wiersz "Żądamy amunicji" autorstwa Zbigniewa Jasińskiego. Przekładu dokonała znana w Polsce Oksana Zabużko – ukraińska pisarka, poetka i eseistka. "Poprzez to tłumaczenie, chcemy przekazać światu, jak potworna może być stawka, jeżeli w tej chwili nie pomożemy Ukrainie i jej walczącej stolicy" – podkreślił Ołdakowski.
Poza działaniami o charakterze komunikacyjnym, muzeum rozpoczęło również współpracę z artystami. Jan Ołdakowski poinformował, że "przygotowujemy cykl, który przybliży Polakom kulturę ukraińską. Z perspektywy literatury i teatru chcemy pokazać zarówno historię, jak i współczesną Ukrainę". Muzeum chce również zorganizować dwa koncerty. "Jeden z nich, podczas którego wystąpią polscy twórcy, będzie charytatywny. Drugi natomiast będzie poświęcony kulturze ukraińskiej" – powiedział Jan Ołdakowski.
W akcję pomocy uchodźcom z Ukrainy zaangażowali się również wolontariusze związani z Muzeum Powstania Warszawskiego. Jak zaznaczył dyrektor, "nasi wolontariusze włączyli się w różnego rodzaju prace związane ze wspieraniem uchodźców, którzy przyjechali do Warszawy". Wyjaśnił, że pełnią dyżury na dworcach, w punkach, które zajmują się pomocą, a także sami organizują akcje, o których muzeum będzie wkrótce informować.
"Warszawiacy po upadku powstania zostali wypędzeni po całej prawie Europie. Ta sytuacja jest dla nas zobowiązaniem, aby nieść pomoc innym" – podkreślił Jan Ołdakowski.(PAP)
Anna Kruszyńska
akr/ dki/