"To wspaniała okazja do przypomnienia sobie patriotycznego ducha" - mówiła podczas obchodów Święta Niepodległości wojewoda łódzki Dorota Ryl. Koncerty, parady i pikniki patriotyczne zorganizowano 11 listopada w wielu miejscowościach całej Polski.
W Katowicach wojewoda śląski Marek Wójcik q trakcie obchodów Święta Niepodległości podkreślał, że testem współczesnego patriotyzmu jest reagowanie na sytuacje kryzysowe. Nawiązał w ten sposób do powodzi, która w połowie września 2024 dotknęła część regionu i podziękował za zaangażowanie w walkę ze skutkami żywiołu.
Oficjalne obchody Święta Niepodległości w woj. śląskim rozpoczął rano uroczysty apel przy katowickim pomniku Józefa Piłsudskiego, z udziałem wojskowej asysty honorowej oraz pocztów sztandarowych. Podczas uroczystości, w której wzięli udział m.in. minister przemysłu Marzena Czarnecka oraz przedstawiciele regionalnych i lokalnych władz, odczytano apel pamięci i oddano salwę honorową. Na koniec delegacje złożyły kwiaty pod pomnikiem.
W swoim wystąpieniu wojewoda Wójcik mówił, że 11 listopada wspomina się ojców niepodległości, m.in. Józefa Piłsudskiego i Wojciecha Korfantego, ale powinno się pamiętać również o wszystkich tych osobach, które przez 123 lata zachowywały tożsamość narodową i marzyły o Polsce, dzięki którym udało się to marzenie zrealizować.
„Dziś, kiedy myślimy o współczesnym patriotyzmie, myślimy o gotowości do obrony Rzeczypospolitej i rzeczywiście to jest wymiar współczesnego patriotyzmu, ale testem naszego patriotyzmu jest reagowanie na sytuacje kryzysowe, na to czy jesteśmy w stanie pomóc obywatelom w sytuacji zagrożenia” – przekonywał wojewoda.
Taki test – kontynuował – miał miejsce kilka tygodni temu, gdy południe woj. śląskiego doświadczyło powodzi. Podziękował wszystkim za solidarność i zaangażowanie w walce z żywiołem, w szczególności strażakom, żołnierzom Wojsk Obrony Terytorialnej, policjantom i urzędnikom. „Ale przede wszystkim dziękuję wszystkim osobom prywatnym, jak również przedsiębiorcom, którzy angażowali się w to działanie” – powiedział wojewoda Wójcik.
„Współczesnym wymiarem patriotyzmu jest również gotowość do bronienia sąsiadów, bronienia swoich miejscowości przed różnego rodzaju trudnymi sytuacjami. Uważam, że ten test przeszliśmy i za to bardzo dziękuję” – podsumował Wójcik.
Po apelu uczestnicy uroczystości uczestniczyli we mszy św. w intencji ojczyzny, odprawionej w Archikatedrze Chrystusa Króla pod przewodnictwem arcybiskupa Adriana Galbasa, który w homilii mówił m.in., że głównym motywem udziału w poniedziałkowej mszy jest dziękczynnie za odzyskanie niepodległości, które – jak przekonywał - „trudno zrozumieć jako działanie jedynie ludzkie”.
„Dziś modlimy się także o mądrość dla tych, którzy teraz trzymają ster naszej ojczyzny, którzy teraz zostali postawieni na czele naszego państwa, stanowią prawo, nadają kierunek. Prosimy o dar mądrości i pokory, o umiejętność widzenia dobra wspólnego” - powiedział arcybiskup, który przekonywał, że Polska nie może wyzbyć się swojej narodowej tożsamości i tradycji, związanej z chrześcijaństwem. „Stając się członkiem Wspólnoty Europejskiej Rzeczpospolita nie może tracić niczego ze swych dóbr materialnych i duchowych, których za cenę krwi broniły pokolenia naszych rodaków (...)” – zaznaczył i dodał, że w obronie tych wartości Kościół chce być dla rządzących partnerem i sojusznikiem.
Hierarcha wezwał do budowy współczesnej Polski nie na negacji wartości chrześcijańskich, ale na szacunku dla nich. „Nikt w Kościele nie ma wątpliwości, że to, co cesarskie należy oddać cesarzowi, ale też Kościół zawsze będzie się domagał, by to, co Boskie oddać Bogu. Ta autonomia, czyli laickość sfery publicznej, rozróżnia Kościół od państwa, ale tych rzeczywistości sobie nie przeciwstawia i ich od siebie nie separuje, nie wyklucza też dobrej współpracy między nimi, przeciwnie – taką współpracę zakłada” - powiedział.
Abp Galbas, który ma wkrótce zostać metropolitą warszawskim, oświadczył, że w czasie, gdy był biskupem katowickim bardzo pozytywnie wspomina współpracę zarówno z poprzednią jak i obecną władzą. Dziękował za to wojewodzie, marszałkowi, lokalnym samorządom i parlamentarzystom. „Oby taki duch był obecny nie tylko tu, na Górnym Śląsku, ale także w całej naszej ojczyźnie. On jest nie tylko możliwy, on jest konieczny, jeśli nie chcemy roztrwonić tego wielkiego dobra, jakim jest Polska” – apelował i poprosił o modlitwę w intencji wyboru nowego biskupa katowickiego.
Święto 11 Listopada w Katowicach było okazją do zwiedzenia i poznania tajemnic gmachu Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Można było zobaczyć m.in. Salę Sejmu Śląskiego, będącą pierwowzorem Sali Plenarnej Sejmu RP, skarbiec, w którym przed wojną przechowywano rezerwy złota woj. śląskiego oraz tunel ewakuacyjny. Dla zwiedzających przygotowane zostały liczne atrakcje, m.in.: inscenizacje w wykonaniu grupy rekonstrukcyjnej czy pokaz tańca klasycznego.
Rano na ulicach Katowic pojawili się uczestnicy III Biegu Niepodległości im. Dziewięciu z Wujka, organizowanego przez Śląskie Centrum Wolności i Solidarności. Sportową rywalizacją biegacze upamiętniają górników zastrzelonych przez ZOMO podczas pacyfikacji Wujka na początku stanu wojennego. Była to szósta edycja imprezy, która do 2021 r. odbywała się w grudniu, przy okazji rocznicy pacyfikacji. Od 2022 r. odbywa się 11 listopada, pod zmienioną nazwą.
Świąteczne obchody zorganizowano również w innych śląskich miastach. Np. na Stadionie Śląskim w Chorzowie przed południem rozpoczęły się uroczystości, na które zaprosił mieszkańców marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa. W południe zgromadzeni wspólnie odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego, chwilę później mogli podziwiać przelot samolotów Aeroklubu Śląskiego i pilotów Grupy Akrobacyjnej „Żelazny”. W zaplanowanym do wieczora programie znalazły się także występy artystyczne, pokazy militariów, atrakcje dla najmłodszych i koncerty. "Święto Niepodległości to dzień szczególny, w którym wyrażamy dumę z naszych wspólnych korzeni oraz spraw, które nas łączą" - napisał marszałek Saługa, zapraszając do udziału we wspólnym świętowaniu.
W Białymstoku w ramach obchodów Święta Niepodległości zorganizowano wspólne odśpiewanie Mazurka Dąbrowskiego przed Ratuszem.
Jak przypomniał jeszcze przed odśpiewaniem hymnu wojewoda podlaski Jacek Brzozowski, Narodowe Święto Niepodległości ustanowiono w 1937 roku, by uczcić odzyskanie 11 listopada 1918 roku suwerenności i niepodległości. "Suwerenność, niepodległość, bezpieczeństwo - to są najważniejsze tematy, którymi musimy dzisiaj, w tym szczególnym czasie się zajmować. Nie ma nic ważniejszego niż Polska suwerenna i niepodległa, ale tylko Polska bezpieczna będzie gwarantowała nam wszystkim, obywatelom naszego państwa, te wartości" - podkreślił wojewoda podlaski.
To pozytywnego świętowania tego dnia zachęcał marszałek województwa podlaskiego Łukasz Prokorym. Mówił - zwracając się przede wszystkim do licznie zgromadzonych dzieci - że właśnie wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych, to przykład radosnego świętowania 106. rocznicy odzyskania niepodległości.
"11 listopada to święto radości, dumy i wdzięczności" - zwrócił uwagę zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki. Dodał, że białostoczanie mają podwójną okazję do świętowania niepodległości, bo Białystok tę wolność odzyskał 19 lutego 1919 roku. "Wolność i niepodległość należy celebrować" - podkreślił.
Hymn Polski odśpiewano wspólnie tuż po odsłuchaniu w południe hymnu Białegostoku, który codziennie rozbrzmiewa z wieży Ratusza.
Uczestnicy obchodów, z którymi rozmawiała PAP, podkreślali, że taki sposób na świętowanie się im podoba. "Jak to w domu siedzieć, jak tu uroczystości ku pamięci wszystkich, którzy walczyli za Polskę" - mówiła pani Stanisława, która co roku stara się uczestniczyć w obchodach i cieszyła się, że po raz kolejny udało jej się dotrzeć na wspólne śpiewanie hymnu. Także pani Halina, która śpiewała ze swoją mamą, mówiła, że obok przemów i uroczystości, takie śpiewanie to "takie radosne, łączące wszystkich doświadczenie".
Zaśpiewać hymn przyszła z rodziną pani Paulina, która powiedziała, że to okazja do uczenia patriotyzmu najmłodszych. "To chęć radości z tak ważnego święta. Dzisiaj mamy święto, trzeba się cieszyć, zwłaszcza, że jest to święto ogólnopolskie, więc trzeba się łączyć ze swoimi braćmi Polakami" - dodała.
Wspólne odśpiewanie hymnu poprzedziło główne uroczystości, które wczesnym popołudniem odbyły się przy pomniku Józefa Piłsudskiego. W ramach obchodów po południu zaplanowano też pokazy sprzętu wojskowego, biegi, a wieczorem koncerty pieśni patriotycznych.
Białostocką odsłonę "Niepodległa do hymnu" zorganizowały wspólnie władze województwa, Podlaski Instytut Kultury i Muzeum Podlaskie.
W Szczecinie z okazji Święta Niepodległości na rajd ulicami miasta wyruszyło ponad dwustu rowerzystów. „Za rok jadę z wami” – zadeklarował wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski.
„Przejazd ulicami Szczecina z okazji Święta Niepodległości organizujemy czwarty raz. W tym roku frekwencja rekordowa. Po raz pierwszy na starcie był wojewoda” – podkreślił prezes Szczecińskiego Klubu Rowerowego Gryfus Paweł Malinowski.
Współorganizatorami wydarzenia są SKR Gryfus i szczeciński oddział Instytutu Pamięci Narodowej, który ufundował koszulki i medale dla pierwszych 100 zarejestrowanych uczestników.
„11 listopada jest radosnym świętem, więc świętujmy w sposób radosny” – powiedział dyrektor oddziału IPN w Szczecinie Krzysztof Męciński. „Nasza historia jest trudna, obfituje w wydarzenia dramatyczne, większość uroczystości ma martyrologiczny charakter, natomiast dzisiaj świętujemy odzyskanie niepodległości. Rywalizacja sportowa czy rekreacja jest znakomitą formą uczczenia tego dnia” – stwierdził Męciński.
Malinowski w rozmowie z PAP zaznaczył, że rowerzyści z SKR Gryfus „są dumni z Polski i biało-czerwonych barw” i nie tylko 11 listopada jeżdżą z narodowymi symbolami. „W tym roku byliśmy na rowerach m.in. w Holandii i Toskanii, zawsze na naszych strojach jest godło” – zaznaczył.
Kilkadziesiąt minut po biało-czerwonym peletonie przez centrum miasta ruszył Szczeciński Marsz Niepodległości. Z pl. Solidarności w kierunku pl. Szarych Szeregów, gdzie znajduje się popiersie Piłsudskiego, idzie ok. 4 tys. osób.
Wojewoda łódzki Dorota Ryl podczas obchodów Święta Niepodległości w Łodzi podkreśliła, że 11 listopada to wspaniała okazja do przypomnienia sobie patriotycznego ducha. W całym łódzkim regionie rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości świętowano na piknikach patriotycznych, koncertach, paradach i na sportowo.
Mszę w intencji ojczyzny w łódzkiej archikatedrze celebrował metropolita łódzki kardynał Grzegorz Ryś.
"Przyszliśmy na eucharystię, w której przedstawiamy Panu Jezusowi wszystkie ważne sprawy naszej ojczyzny. I Jezus odpowiada nam na te pragnienie słowem, które bardzo konkretnie mówi o naszym życiu wspólnym. Mówi o tym, co je niszczy, mówi o tym, co je buduje – w bardzo konkretny sposób" - mówił w homilii kardynał Ryś.
"Jezus wyraźnie mówi, żeby nie rozglądać się, ale niech każdy patrzy w siebie, swoje serce i życie. Uważajcie na siebie, byście nie byli gorszycielami. Zgorszenie to rzecz poważna. Nie chodzi o jakieś mało konwencjonalne zachowanie, które budzi czyjeś zdziwienie. Zgorszenie jest wtedy, gdy stajemy się powodem grzechu tych, którzy w jakiejś mierze są nam zadani i w tym sensie są mniejsi. To zgorszenie, to znaczy pociąganie kogoś do grzechu" – dodał metropolita.
Uroczystości z okazji Święta Niepodległości w Łodzi uświetniła defilada kompanii honorowych, zmiana warty, salwa honorowa, odczytano apel pamięci Oręża Polskiego. Na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza postawiono znicz z ogniem niepodległości. Kwiaty składano również pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego.
W Krakowie główne uroczystości związane z obchodami Święta Niepodległości odbyły się przed grobem Nieznanego Żołnierza. Poprzedziła je msza w katedrze wawelskiej i przemarsz ulicami miasta."Miłość do ojczyzny trzeba wynieść z domu, trzeba ją rozumieć, trzeba jej pragnąć i trzeba do niej dążyć - mówił wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar. "Czasami mówimy, że Polska zmartwychwstała, ja wolę mówić, że odrodziła się (…). Polska nie umarła, Polska żyła, Polska trwała, przetrwała w sercach naszych rodaków, przetrwała w naszej wierze, przetrwała w naszych rodakach” - zaznaczył wojewoda.
Klęczar zauważając, że dziś tak trudno nam o jedność mówił: „My Polacy jesteśmy narodem absolutnie wyjątkowym, narodem jakże silnym, jakże gotowym do zjednoczenia w obliczu nadciągającego zła, narodem jakże nieskorym do budowania wspólnoty, kiedy wokół wszystko układa się prawidłowo”.
Jak ocenił, prawdziwym patriotą jest każdy z nas, kto ma w sercu ojczyznę. „Miłość do ojczyzny trzeba wynieść z domu, trzeba ją rozumieć, trzeba jej pragnąć o trzeba do niej dążyć” - dodał Klęczar. „Szanujmy tych, którzy dla ojczyzny przelali krew, czynem, a nie słowem świadczmy dziś o naszej miłości do ojczyzny” - zaapelował.
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz w odczytanym liście do uczestników krakowskiej uroczystości napisał, że 11 listopada „warto pamiętać, jak ważna dla odzyskania niepodległości była zgoda narodowa”. „Politycy różnych opcji ze wszystkich trzech zaborów sprawili, że już w momencie odrodzenie Polski rozpoczął się proces jej odbudowy i wzmacniania. To cenna lekcja również dla nas” - zaznaczył.
„Ten dzień z jednej strony jest ważnym symbolem niezłomności oraz patriotyzmu, z drugiej zaś okazją do wspólnego okazywania szacunku ojcom niepodległości” - napisał Kosiniak-Kamysz.
Główna uroczystość przy Grobie Nieznanego Żołnierza rozpoczęła się od odśpiewania hymnu i wciągnięcia na masz flagi państwowej. Po tym nastąpiła uroczysta zmiana warty i apel pamięci, a także wręczono odznaczenia państwowe i akty nabycia obywatelstwa polskiego. Po złożeniu wieńców i kwiatów przez delegacje nastąpiła defilada pojazdów reprezentacyjnych służb mundurowych i formacji konnych.
Najważniejsze uroczystości z okazji Święta Niepodległości w województwie dolnośląskim zorganizowano na Placu Wolności we Wrocławiu.
"Niepodległość nie jest dana raz na zawsze; musimy dbać o wolność w wielu wymiarach – poprzez obronność, bezpieczeństwo energetyczne, gospodarkę, innowacyjność czy mądrą dyplomację" – mówił wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń.
Podkreślił, że Narodowe Święto Niepodległości jest dla Polaków dniem „radości i dumy”. „Musimy pamiętać, że niepodległość nie jest dana raz na zawsze; musimy dbać o wolność w wielu wymiarach – poprzez obronność, bezpieczeństwo energetyczne, gospodarkę, innowacyjność czy mądrą dyplomację. Ale także poprzez pielęgnowanie naszej kultury, języka i wartości” – mówił wojewoda dolnośląski.
Zwracając się do służb mundurowych podziękował za „odpowiedzialność i poświęcenie”. „Wasza obecność i gotowość do działania to filar naszej niepodległości; wasza odwaga to fundament naszego bezpieczeństwa” – mówił wojewoda dolnośląski, przypominając zaangażowanie mundurowych w pomocy poszkodowany podczas wrześniowej powodzi.
Z okazji Święta Niepodległości przez centrum Wrocławia przeszła Radosna Parada Niepodległości. Uczestniczyli w niej uczniowie wrocławskich szkół oraz tłumy dorosłych wrocławian. To doroczna, wspólna inicjatywa magistratu oraz Centrum Historii Zajezdnia.
Na wieczór zaplanowano na wrocławskim rynku koncert i widowisko multimedialne. (PAP)
kon/ bap/ aszw/ pdo/ agz/ tma/ swi/ rgr/