Dwa Kamienie Pamięci poświęcone Jakubowi i Pesie Liebschütz odsłonięto w czwartek na placu Zamkowym w Koninie. To pierwsze tego typu upamiętnienie nazistowskich ofiar w Koninie.
Kamienie umiejscowione zostały w chodniku koło domu przy pl. Zamkowym 8. Przed wojną w tym budynku mieszkali Jakub i Pesa Liebschütz. Ich odsłonięcia dokonali w czwartek przedstawiciele władz samorządowych i organizacji żydowskich.
„Część naszych przodków została w bestialski sposób zamordowana, włączony został tryb zabijania i zginęły miliony niewinnych ofiar. Z trudem odnajdujemy nikłe ślady ich istnienia. Wy tutaj, w Koninie, dokładacie mnóstwo wysiłku, żeby życie żydowskich sąsiadów zostało przywrócone pamięci” – napisała w liście do mieszkańców Konina, który został w piątek odczytany podczas uroczystości, przewodnicząca zarządu głównego stowarzyszenia Drugie Pokolenie – Potomkowie Ocalałych z Holokaustu Alina Świdowska.
„Chciałbym, żeby te Kamienie były takim momentem, w którym przypomnimy sobie, że w historii miasta Konina są osoby takie godne, jak te, które dzisiaj upamiętniamy” – dodał zastępca prezydenta Konina Witold Nowak.
Kamienie Pamięci to określenie pomników poszczególnych ofiar nazizmu mających postać osadzonych w bruku betonowych kostek. Na każdej z nich umieszczona jest mosiężna tabliczka z wyrytym nazwiskiem upamiętnionej osoby, datami jej urodzin i śmierci oraz informacją o losie, jaki ją spotkał. Kamienie montowane są w chodniku, zazwyczaj w pobliżu ostatniego miejsca zamieszkania upamiętnionej ofiary nazizmu. Inicjatorem i wykonawcą kamieni jest niemiecki artysta Günter Demnig, który zaczął je tworzyć w latach 90. XX w.
Jakub Liebschütz był czwartym i ostatnim konińskim rabinem. Urodził się ok. 1870 roku na Litwie. Wykształcenie zdobył w Niemczech i w Rosji. Funkcję rabina objął w 1906 r. i sprawował do wybuchu II wojny światowej. Od 1927 roku był przewodniczącym zarządu konińskiej gminy żydowskiej. W 1939 r., po wkroczeniu wojsk nazistowskich Niemiec do miasta, Jakub i jego żona Pesa Liebschütz umieszczeni zostali w jednym z gett wiejskich w Grodźcu lub Rzgowie (pow. koniński). Dwa lata później małżeństwo deportowano do Józefowa Biłgorajskiego. Oboje zginęli 13 lipca 1942 r. w pierwszym dniu likwidacji tamtejszego getta.
„Jak na rabina przystało, był człowiekiem niezwykłego intelektu, człowiekiem księgi. Inteligentny, wrażliwy, dążył zawsze do pojednania i łagodzenia sporów. Był postrzegany jako tolerancyjny i postępowy rabin” – powiedział podczas uroczystości dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Koninie Damian Kruczkowski.
Odsłonięte w czwartek Kamienie Pamięci to pierwsze, ale jak zapowiedział Kruczkowski, nie ostatnie tego typu upamiętnienie ofiar nazizmu w Koninie. (PAP)
Autor: Bartosz Skonieczny
bsk/ miś/