Prezes IPN Jarosław Szarek, szef Solidarności Piotr Duda oraz metropolita częstochowski abp Wacław Depo wzięli w piątek w Częstochowie udział w otwarciu wystawy „Tu rodziła się Solidarność”.
Ekspozycja jest wyrazem podziękowania zwłaszcza bezimiennym bohaterom z czasów postania związku – mówili uczestnicy uroczystości zorganizowanej na pl. Biegańskiego.
To kolejna odsłona wystawy, która od ubiegłego roku, w związku z 40. rocznicą powstania Solidarności, jeździ po całej Polsce i była już prezentowana w kilkudziesięciu miastach, w każdym z nich prezentuje także lokalne wydarzenia związane z powstaniem związku – zdjęcia wraz z opisami.
„Solidarność, wielomilionowy ruch wolnych Polaków, który zmienił bieg historii, przyniósł nam wolną i niepodległą Polskę to miliony historii dziejących się w setkach polskich miast (…) Dla IPN jest ważne, by żadna z tych historii nie została zapomniana, dlatego stworzyliśmy te wystawę” - powiedział prezes Szarek.
„Solidarność, wielomilionowy ruch wolnych Polaków, który zmienił bieg historii, przyniósł nam wolną i niepodległą Polskę to miliony historii dziejących się w setkach polskich miast (…) Dla IPN jest ważne, by żadna z tych historii nie została zapomniana, dlatego stworzyliśmy te wystawę” - powiedział prezes Jarosław Szarek.
Jak dodał, wśród miast na szlaku wystawy nie mogło zabraknąć Częstochowy, która wraz z Jasną Górą jest „duchową stolicą Polski”, i która odegrała ogromną rolę w polskiej historii i wpisała się w „główny nurt narodowej tożsamości i pamięci”. Przypomniał m.in. o pielgrzymkach papieża Jana Pawła II oraz zapoczątkowanej przez ks. Jerzego Popiełuszki Pielgrzymce Ludzi Pracy. „To tu Solidarność nabierała nadziei i siły” – podkreślił.
Piotr Duda podkreślił, że o wydarzeniach sprzed 40 lat mówiło się zazwyczaj w kontekście tego, co zdarzyło się w głównych ośrodkach, jak Gdańsk, Szczecin, Jastrzębie-Zdrój czy Dąbrowa Górnicza, tymczasem – jak zaznaczył - „Solidarność rodziła się w każdym zakątku naszego kraju”. Dziękując IPN za zorganizowania wystawy powiedział, że na pokazywanych zdjęciach może zobaczyć się wielu ówczesnych bohaterów.
„Było, jest wielu bezimiennych bohaterów, bez których nie byłoby wielomilionowej Solidarności i w konsekwencji (…) nie zwyciężylibyśmy systemu komunistycznego. To wielki ukłon w kierunku tych bezimiennych” - mówił Duda.
Dziś – jak podkreślił w swoim wystąpieniu szef „S” – trzeba solidaryzować się z Białorusinami, gdzie, jak ocenił, sytuacja jest dramatyczna. Zaapelował do polskiego rządu by podjął konkretne, „twarde” działania w tej sprawie. „To ważne, aby dzisiaj pokazać solidarność z Białorusią, bo 40 lat temu właśnie my mieliśmy pomoc z różnych wolnych państw, bo inaczej byśmy sobie z tym wielkim systemem komunistycznym nie poradzili” – przekonywał.
Metropolita częstochowski abp Wacław Depo przypomniał, że na bramie Stoczni Gdańskiej podczas strajku robotnicy zawiesili wizerunki Matki Bożej Częstochowskiej i Jana Pawła II. Nie był to przypadek, na pielgrzymkę w 1979 r. na Jasnej Górze zebrali się wierni z całej Polski – zaznaczył hierarcha. „Jak Paweł II słusznie dzisiaj jest określany ojcem Solidarności” – dodał abp Depo, wspominając nauki papieża oraz słowa kardynała Stefana Wyszyńskiego
Ekspozycja będzie prezentowana w Częstochowie do 21 kwietnia.
Jak przypominają historycy, Częstochowa była ważnym ośrodkiem przemysłowym oraz centrum akademickim i religijnym. Jasna Góra, najważniejsze polskie sanktuarium, stała się terenem konfrontacji władz PRL z Kościołem katolickim. Do lata 1980 r. nie funkcjonowały w Częstochowie struktury opozycyjne, pojedyncze osoby utrzymywały kontakty z Komitetem Obrony Robotników, Ruchem Obrony Praw Człowiek i Obywatela czy Wolnymi Związkami Zawodowymi. Jedynym zorganizowanym, niezależnym środowiskiem było Duszpasterstwo Akademickie, działające pod kierunkiem ks. Ireneusza Skubisia – wskazuje IPN.
29 sierpnia 1980 r. pracownicy Huty im. Bieruta w Częstochowie poparli strajkujących na Wybrzeżu. Pierwszy strajk w Częstochowie wybuchł 1 września w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym. Strajkujący żądali zwiększenia płac i utworzenia Niezależnych Samorządnych Związków Zawodowych. W kolejnych dwóch dniach zastrajkowali robotnicy zakładów „Polgal”, „Transbud”, „Instal” oraz PKS Częstochowa, jednocześnie zaczęli oni tworzyć zakładowe komitety założycielskie niezależnych związków zawodowych. 28 września powołano Regionalny Komitet Założycielski NSZZ „Solidarność”.
Pogotowie strajkowe ogłoszone przez Solidarność, wywołane kryzysem rejestracyjnym związku, objęło także region częstochowski i spotkało się z próbami powstrzymania akcji strajkowej zakładach w pracy na polecenie wojewody.
29 sierpnia 1980 r. pracownicy Huty im. Bieruta w Częstochowie poparli strajkujących na Wybrzeżu. Pierwszy strajk w Częstochowie wybuchł 1 września w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym. Strajkujący żądali zwiększenia płac i utworzenia Niezależnych Samorządnych Związków Zawodowych. W kolejnych dwóch dniach zastrajkowali robotnicy zakładów „Polgal”, „Transbud”, „Instal” oraz PKS Częstochowa, jednocześnie zaczęli oni tworzyć zakładowe komitety założycielskie niezależnych związków zawodowych. 28 września powołano Regionalny Komitet Założycielski NSZZ „Solidarność”.
„11 listopada 1980 r. w klubie zakładowym MPK +Ikar+ odbywało się spotkanie Regionalnej Komisji Koordynacyjnej +S+, na którym domagano się od niego wyjaśnień. Wobec braku reakcji, zgromadzeni postanowili nie opuszczać posiedzenia i domagali się przyjazdu komisji rządowej. Protestujący osiągnęli porozumienie z komisją rządową 19 listopada. W wyniku protestu nowo powstające struktury związku okrzepły i skonsolidowały się oraz odwołano władze wojewódzkie i miejskie” - przypomina IPN.
Wystawa została otwarta w przeddzień 40. rocznicy czterogodzinnego strajku ostrzegawczego. 27 marca 1981 r., wzięło w nim udział kilkanaście milionów pracowników - więcej niż liczyła „S” – podkreśla IPN.(PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ pat/