Wystawa plenerowa „Dzieci z Przemysłowej – niemiecki obóz w Łodzi (1942–1945)” stanęła we wtorek w parku im. Szarych Szeregów w sąsiedztwie pomnika Martyrologii Dzieci. W 76. rocznicę likwidacji obozu ekspozycję udostępnił łódzki IPN.
"Obóz dla polskich dzieci i młodzieży przy ul. Przemysłowej funkcjonował do końca okupacji niemieckiej w Łodzi, czyli do 19 stycznia 1945 roku. W związku z tą rocznicą w parku im. Szarych Szeregów w Łodzi będzie prezentowana wystawa +Dzieci z Przemysłowej – niemiecki obóz w Łodzi (1942–1945)+. Ekspozycja w trzech wersjach językowych - polskiej, angielskiej i niemieckiej - powstała staraniem Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej IPN w Łodzi" - poinformowała PAP Kornelia Młynarczyk z łódzkiego IPN.
Na kilkudziesięciu planszach ustawionych w sąsiedztwie Pomnika Martyrologii Dzieci zaprezentowano tragiczną historię miejsca, po którym do czasów współczesnych nie zachowały się żadne ślady; w okresie powojennym na terenie obozu wybudowano bowiem osiedle mieszkaniowe.
Najbardziej wstrząsające są archiwalne fotografie małych więźniów i ich relacje. Ekspozycja zawiera też informacje o działaniu obozu. Nowością są przygotowane przez IPN kolorowe rekonstrukcje obozowych budynków oraz mapy powstałe na podstawie zdjęć Łodzi z okresu wojny i fotografii lotniczych wykonanych niedługo po wojnie.
Utworzony w połowie 1942 r. obóz przy ul. Przemysłowej znajdował się wewnątrz żydowskiego getta. Przeznaczony był dla dzieci i młodzieży polskiej od 6 do 16 roku życia, ale jak potwierdzają świadkowie w relacjach zebranych przez Ośrodek "Karta", w praktyce więźniami były także młodsze, nawet kilkumiesięczne dzieci.
Nieletni więźniowie trafiali do obozu m.in. za drobne kradzieże, handel, jazdę tramwajami bez biletu, żebranie. Umieszczano w nim także dzieci pochodzące z rodzin, które odmówiły podpisania volkslisty czy też osób zesłanych do obozów lub więzień, a także młodzież podejrzaną o uczestnictwo w ruchu oporu.
Dzieci przetrzymywane były w prymitywnych warunkach, pracowały przy remontach i budowie baraków oraz wykonywały prace na potrzeby obozu i wojska, robiąc m.in. kosze wiklinowe na amunicję i szyjąc chlebaki. Na młodych więźniach przeprowadzano badania rasowe, których efektem było przeznaczanie niektórych z nich do germanizacji i wywozu do Niemiec.
Z powodu wysokiej śmiertelności więzionych obóz nazywany był "Małym Oświęcimiem". Funkcjonował do końca okupacji niemieckiej w Łodzi, czyli do 19 stycznia 1945 r. Wówczas w obozie przebywało ponad 800 małoletnich więźniów.
Jak informuje IPN po zakończeniu II wojny światowej pamięć o niemieckim obozie pracy dla polskich dzieci w Litzmannstadt Ghetto zaczęła słabnąć, a niemal wszelkie pozostałości po nim uległy zniszczeniu. Z początkiem lat 60. ub. wieku, wraz z budową osiedla mieszkaniowego, zatarto jego granice. Przetrwał jedynie budynek dawnej komendy przy ul. Przemysłowej.
W grudniu 1970 r. zatrzymano w Łodzi byłą funkcjonariuszkę obozową Eugenię Pol vel Genowefę Pohl, która w czasie wojny przyjęła volkslistę i pracowała w obozie od 1943 r. Sądzono ją w latach 1972–75 i na podstawie zebranego materiału skazano na 25 lat więzienia.
W maju 1971 roku dla uczczenia pamięci dzieci więzionych i zamordowanych w obozie w Parku im. Szarych Szeregów odsłonięto pomnik "Pękniętego Serca", który obecnie jest poddawany kompleksowej renowacji. Ośmiometrowy pomnik przypomina pęknięte serce, do którego przytula się mały, chudy chłopczyk. W sercu widoczna jest pusta przestrzeń mająca kształt dziecka.(PAP)
autorzy: Agnieszka Grzelak-Michałowska, Jacek Walczak
agm/ jaw/ pat/