W Gdańsku otwarto wystawę poświęconą niemieckim zbrodniom wojennym w chojnickiej Dolinie Śmierci. To jest wielki krzyk pamięci o naszych rodakach – mówił we wtorek dyrektor oddziału IPN w Gdańsku dr Marek Szymaniak.
Otwarcie wystawy odbyło się we wtorek przed gmachem głównym Uniwersytetu WSB Merito w Gdańsku. Ekspozycja przedstawia badania archeologiczne i dokumentację dotyczącą zbrodni popełnionych przez nazistowskie Niemcy w chojnickiej Dolinie Śmierci, przybliżając tragiczną historię tego miejsca.
„Naszym obowiązkiem jest pamiętać o tych, którzy w trakcie całej II wojny światowej byli brutalnie mordowani przez Niemców właśnie za to, że tak jak my byli Polakami” – podkreślił dyrektor gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej dr Marek Szymaniak.
Zaznaczył, że prezentowana wystawa opowiada nie tylko o naszej przyszłości. "Ta wystawa jest wielkim krzykiem pamięci o naszych rodakach. Krzykiem pamięci o Polakach, których skazano na wieczną niepamięć. Ten plan się nie udał. Państwa obecność świadczy o tym, że chcemy pamiętać” – mówił dr Szymaniak.
Dr Dawid Kobiałka z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego wskazał, że na ekspozycji znalazło się 60 zdjęć prezentujących pięć lat śledztwa prowadzonego w Dolinie Śmierci.
„Powinniśmy pamiętać o tym, że nie ma czegoś takiego jak wieczne zapomnienie i zbrodnia doskonała. Pokazuje to działalność IPN, prokuratury oraz badań archeologicznych, które w tej Dolinie Śmierci były prowadzone” – mówił.
Szczątki ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni z czasów II wojny światowej zostały odnalezione na północnych obrzeżach Chojnic zwanych Doliną Śmierci. Miało to miejsce podczas prac ekshumacyjnych w ramach śledztwa prowadzonego przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku w latach 2021-2024.
Postępowanie śledczych IPN zostało zainicjowane wynikiem prac archeologicznych przeprowadzonych na tym terenie między 9 maja a 15 grudnia 2020 r. przez zespół naukowców kierowanych przez dr. Dawida Kobiałkę.
Prokuratorzy Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku w ramach prowadzonego śledztwa planują czynności w kilku innych miejscach Pomorza Gdańskiego, gdzie mogą się znajdować zbiorowe mogiły ofiar zbrodni pomorskiej 1939 roku.
Zbrodnia pomorska była zaplanowaną akcją eksterminacyjną prowadzoną przez Niemców na terenie przedwojennego województwa pomorskiego w ponad 400 miejscowościach na polskiej ludności cywilnej. Na podstawie dokumentacji ekshumacyjnej i imiennych list ustalono ok. 16 tys. ofiar. W historiografii przyjęło się, że według różnych szacunków zostało zamordowanych od 20 do nawet 40 tys. osób. Największym miejscem kaźni są tzw. Lasy Piaśnickie, gdzie zginęło co najmniej 10 tys. osób. W wyniku zniszczenia dokumentacji i spalenia przez sprawców zwłok niemożliwe jest określenie pełnej liczby ofiar. (PAP)
dsok/ miś/