Płk Leszek Mroczkowski, więzień polityczny okresu stalinowskiego, działacz opozycji antykomunistycznej w PRL spoczął w czwartek na Powązkach Wojskowych w Warszawie.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się przed południem mszą św. żałobną odprawioną w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie. Nabożeństwo poprzedziła ceremonia wręczenia aktu mianowania mjr. Mroczkowskiego na wyższy stopień wojskowy - pułkownika.
Po zakończeniu liturgii głos zabrał szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk. Jak podkreślił, płk Mroczkowski "do ostatnich swych chwil rozumiał doskonale, że aby Polska istniała i zawsze była niepodległa, trzeba wychować młode pokolenie". "A młodzi ludzie garnęli się do niego naprawdę jak do swego przybranego ojca czy dziadka. Potrafił nie tylko opowiadać o historii, bo to potrafi wielu, ale umiał i potrafił wychowywać młode pokolenie w duchu wartości nieprzemijających, wśród których idea niepodległościowa staje na pierwszym miejscu" - przypomniał.
Dodał, że działacz opozycji antykomunistycznej w PRL i członek NSZZ "Solidarność" "uczył młodych ludzi służby wspólnocie, jaką jest naród i państwo". "Uczył tego, co wyniósł sam z domu i co swoim życiem reprezentował – że można, a nawet trzeba swoje prywatne szczęście poświęcić dla dobra ogółu, dla dobra ojczyzny" - zwrócił uwagę Kasprzyk.Szef UdSKiOR wyraził szczególną wdzięczność zmarłemu za to, że "wychowywał skutecznie kolejne pokolenie Polaków wierzących w Polskę dumną, silną i niepodległą". "To pokolenie taką Polskę poniesie dalej. Panie Pułkowniku, dziękujemy za Twoje życie, za Twoje świadectwo wiary w niepodległą Polskę. Za wszystko, co dla Polski uczyniłeś – aż do ostatnich chwil. Dobrze zasłużyłeś się Rzeczypospolitej. Odpoczywaj w pokoju" - powiedział.
Po mszy św. uczestnicy uroczystości udali się na Cmentarz Wojskowy na Powązkach, gdzie odbył się pogrzeb. Trumna z ciałem płk. Mroczkowskiego została złożona do grobu w obecności wojskowej asysty honorowej. Zmarłemu w ostatniej drodze towarzyszyli: rodzina, przyjaciele, żołnierze Wojska Polskiego i przedstawiciele władz państwowych.
Leszek Mroczkowski ps. "Andrzej" urodził się 8 października 1931 roku w Pustelniku k. Marek. W 1950 roku wstąpił w Gryfowie Śląskim do młodzieżowej organizacji niepodległościowej "Wolność i Walka – Równość i Niepodległość". Pełnił funkcję zastępcy dowódcy oddziału specjalnego w stopniu sierżanta, odpowiedzialnego za przerzut żołnierzy podziemia niepodległościowego na zachód. W 1951 został aresztowany w Jeleniej Górze, a następnie przewieziony do WUBP we Wrocławiu, gdzie był wielokrotnie przesłuchiwany, poddawany fizycznym i psychicznym torturom, przetrzymywany był w jednoosobowej celi. W 1952 wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego we Wrocławiu skazany na karę śmierci, w II instancji wyrok zmniejszono do 12 lat więzienia. Osadzony został w Zakładzie Karnym we Wronkach, w 1957 zwolniony na mocy amnestii.
W 1964 ukończył Liceum Zawodowe w Warszawie. W maju 1952 roku został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa, następnie skazany na 12 lat więzienia. Karę odbywał we Wronkach i w Sieradzu. Został zwolniony warunkowo w lipcu 1957 roku.
W sierpniu 1980 roku był współorganizatorem Komitetu Strajkowego, a od września 1980 roku członkiem Komitetu Zakładowego "Solidarności" w warszawskim Zakładzie Materiałów Elektrycznych. W latach 1982-1989 współorganizował kolportaż wydawnictw "Nowa" i "Krąg" oraz pism "Robotnik" i "Tygodnik Mazowsze". Był wielokrotnie zatrzymywany, przesłuchiwany i rewidowany.
Był prezesem środowiska "Grupy Kampinos" Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Od 2018 roku był komendantem Krajowej Komendy Głównej WiN – Zrzeszenia Oficerów i Żołnierzy Oddziałów Partyzanckich RP. Za zasługi dla niepodległości i suwerenności Rzeczypospolitej Polskiej oraz działalność na rzecz upamiętniania najnowszej historii Polski został uhonorowany m.in. Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyżem Wolności i Solidarności.
Zmarł 14 stycznia. Miał 89 lat. (PAP)
autorka: Daria Porycka
dap/ aszw/