Sejm RP ustanowił rok 2025 Rokiem Polskich Bohaterów z Katynia, Charkowa, Miednoje, Bykowni i innych miejsc. "Sejm przypomina ich jako żywe postaci reprezentujące wolną Polskę – suwerenne, dumne państwo" – wyjaśniono.
"Zbrodnia ludobójstwa, której dokonano wiosną 1940 roku jest bezprzykładnym w historii mordem na przedstawicielach polskiej inteligencji i elit państwowych. Kłamstwo, że zbrodni tej dokonali Niemcy, było fundamentem PRL i zainstalowania na ziemiach polskich moskiewskich władz. Prawda o tej zbrodni stała się inspiracją wolnościowych dążeń Polaków i jest fundamentem wolnej Polski" - czytamy w uzasadnieniu.
17 września 1939 r. Armia Czerwona wkroczyła na tereny II Rzeczpospolitej, łamiąc pakt o nieagresji. Napaść na Polskę była konsekwencją układu podpisanego w Moskwie 23 sierpnia 1939 r. przez ministrów spraw zagranicznych III Rzeszy i Związku Radzieckiego: Joachima von Ribbentropa oraz Wiaczesława Mołotowa.
Na zaanektowanych przez ZSRR terenach NKWD aresztowało ponad 200 tys. osób - przede wszystkim urzędników, przedstawicieli inteligencji oraz wszystkich tych, których w myśl polityki Stalina uznano "wrogów ludu". Łamiąc prawo międzynarodowe mieszkańcom II RP narzucono sowieckie obywatelstwo. Masowe wywózki na Syberię objęły ok. 1 mln 350 tys. osób.
Związek Radziecki, uczestnicząc wspólnie z III Rzeszą w rozbiorze Polski, zajął w 1939 r. obszar o powierzchni ponad 190 tys. km kw. z ludnością liczącą ok. 13 mln osób. Wśród nich było około pięć milionów Polaków, pozostali to Ukraińcy, Białorusini i Żydzi.
Wiosną 1940 r. radzieckie NKWD zamordowało prawie 22 tys. obywateli polskich, w tym 14,5 tys. jeńców wojennych - oficerów służby czynnej i rezerwy, policjantów, funkcjonariuszy straży granicznej, KOP, straży więziennej - z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz 7,3 tys. więźniów aresztowanych w okupowanej przez ZSRR wschodniej części Polski.
Jeńców z obozu kozielskiego rozstrzelano w Katyniu, który stał się najbardziej znanym symbolem zbrodni, jeńców ze Starobielska - w Charkowie, zaś policjantów z Ostaszkowa - w Kalininie (ob. Twer. Ciała zamordowanych w Kalininie przewożono następnie do Miednoje i złożono w masowych grobach.
Egzekucje więźniów przeprowadzano także w więzieniach NKWD w Mińsku, Kijowie, Charkowie, Chersoniu oraz innych miejscach na terenie ZSRR. Liczba wszystkich ofiar wśród obywateli polskich, którzy w latach 1939-1941 znaleźli się pod sowiecką okupacją, do dziś nie jest ustalona.
3435 polskich więźniów zostało aresztowanych i zamordowanych przez NKWD w 1940 r. na terenie obecnej Ukrainy. Ich szczątki znajdują się na Polskim Cmentarzu Wojennym w Kijowie-Bykowni.
Informację o odkryciu w lesie katyńskim masowych grobów podali 13 kwietnia 1943 r. Niemcy, po tym, jak w trakcie wojny radziecko-niemieckiej okolice te znalazły się pod kontrolą Wehrmachtu.
Rząd RP (na uchodźstwie) zwrócił się z prośbą o wyjaśnienie sprawy masowych grobów do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. Zgodnie z sugestiami Brytyjczyków ograniczał jednak publiczną krytykę działań ZSRR. Dla Stalina, który zaprzeczał jakiemukolwiek związkowi swojego państwa z zamordowaniem polskich jeńców, sprawa ta i tak stała się pretekstem do zerwania stosunków z rządem RP w Londynie.
W początkach 1944 r., gdy w wyniku ofensywy Armii Czerwonej Katyń ponownie znalazł się pod kontrolą Związku Radzieckiego, z Moskwy przysłano tam komisję z udziałem lekarzy sądowych. Przewodniczył jej Nikołaj Burdenko, naczelny lekarz Armii Czerwonej i przez pewien czas także osobisty lekarz Stalina.
Sporządzony przez komisję Burdenki całą winę za zamordowanie polskich jeńców w Katyniu przypisał Niemcom. Do grobów podrzucono "dowody", które miały świadczyć, że egzekucje nastąpiły jesienią 1941 r., czyli w czasie, gdy na tamtym terenie byli już Niemcy.
Do popełnienia zbrodni katyńskiej Związek Radziecki przyznał się dopiero pod koniec rządów Michaiła Gorbaczowa. 13 kwietnia 1990 r. w komunikacie agencji TASS oficjalnie potwierdzono, że polscy jeńcy wojenni zostali rozstrzelani wiosną 1940 r. przez NKWD. Jako winnych wskazano komisarza NKWD Ławrientija Berię i jego zastępcę Wsiewołoda Mierkułowa.
Związek Radziecki wyraził głębokie ubolewanie w związku z tragedią katyńską, nazywając ją "jedną z cięższych zbrodni stalinizmu", a Gorbaczow przekazał prezydentowi Wojciechowi Jaruzelskiemu tajne dokumenty. Były wśród nich kopie listy więźniów skierowanych z obozu jenieckiego w Kozielsku do Smoleńska oraz z obozu w Ostaszkowie do Kalinina, a także wykaz akt ewidencyjnych jeńców wywiezionych z obozu NKWD w Starobielsku.
Zwieńczeniem upamiętnienia było otwarcie w 2000 r. cmentarzy w Charkowie, Katyniu i Miednoje. W 2012 r. otwarto cmentarz w Bykowni koło Kijowa. (PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ dki/ jkrz