Pamięć węgierskich Żydów deportowanych i zamordowanych w 1944 roku w niemieckim obozie zagłady uczciła fundacja Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau. W czwartek na bocznicy kolejowej zwanej Judenrampe zapalono znicze. Tego dnia minęła 80. rocznica przybycia do Auschwitz pierwszych transportów z Węgier.
Węgierscy Żydzi stanowią największą grupę ofiar obozu Auschwitz. Zostali zgładzeni w ostatnim etapie wojny - po tym, gdy wiosną 1944 roku na teren Węgier (będących sojusznikiem III Rzeszy) wkroczyły Wehrmacht oraz SS.
„Transporty z Węgier skierowano do niemieckiego obozu Auschwitz 28 i 29 kwietnia 1944 roku z obozu Kistarca koło Budapesztu i z miasta Topolya w Wojwodinie (obecnie Serbia - PAP). 2 maja dotarły na Judenrampe. Żydzi zostali tam poddani selekcji, po której zarejestrowano w obozie 486 mężczyzn i 616 kobiet. Pozostałych 2698 osób zamordowano w komorach gazowych” – powiedział PAP Dagmar Kopijasz z fundacji Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau (z siedzibą w Brzeszczach niedaleko Oświęcimia).
W czwartek przedstawiciele fundacji uczcili pamięć ofiar. W imieniu własnym oraz konsula generalnego Węgier Tibora Gerencsera zapalili znicz przed historycznymi wagonami kolejowymi. Stoją one na dawnej Judenrampe. W takich samych wagonach Niemcy deportowali Żydów z okupowanej Europy do obozów zagłady.
„Stojąc w miejscu, gdzie Niemcy przywozili transporty deportacyjne, uczciliśmy minutą ciszy Żydów przywiezionych z Węgier. Źródła podają, że było to około 430 tysięcy kobiet, dzieci i mężczyzn” – powiedział Kopijasz.
„Po dwóch pierwszych transportach władze obozowe przekonały się, że obóz nie jest gotowy na przyjęcie planowanej, ogromnej liczby Żydów z Węgier. Wstrzymano transporty do czasu dokończenia budowy rampy kolejowej wewnątrz Birkenau. Główna faza deportacji Żydów z Węgier rozpoczęła się 14 maja i trwała do 9 lipca 1944 roku. W tym okresie do Auschwitz przyjechały 142 pociągi” – powiedział Kopijasz.
Ogółem z około 800 tysięcy Żydów na Węgrzech wojnę przeżyło niespełna 200 tysięcy.
Judenrampe funkcjonowała od wczesnej wiosny 1942 roku do maja 1944 roku. „To tam, wysiadając z bydlęcych wagonów przed dwoma budynkami obozowych magazynów żywności, przywiezieni ludzie byli dzieleni w selekcjach na tych, którzy są przydatni dla III Rzeszy i będą pracowali w obozie, oraz na skierowanych na śmierć. W ciągu trzech lat miejsce to stało się stacją końcową dla około 500 tysięcy przymusowo deportowanych” – przypomniał Kopijasz.
Współcześnie budynkami obozowych magazynów żywności i miejscem pamięci opiekuje się fundacja Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau. „Oba budynki chcemy przywrócić do pierwotnego stanu, by utworzyć w nich Muzeum +Judenrampe+” – oznajmił Kopijasz.
Fundacja Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau powstała w 2013 roku, by ratować znajdujące się w rękach prywatnych przedmioty związane z byłym niemieckim obozem Auschwitz oraz jego podobozami. Opiekuje się między innym budynkiem, w którym podczas wojny znajdowała się karna kompania więźniarek Auschwitz II-Birkenau. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ miś/