Ppłk Karol Wachnowski „Ziemski” tworzy Grupę AK „Północ”. Trwa rzeź Woli. W ciągu kilku dni podkomendni gen. Reinefartha mordują 50 tys. cywilów. „Sztukasy” bombardują Stare Miasto i Śródmieście. Na Ochocie trwa opór dwóch redut. Nocą powstańcy budują okop łączący północną i południową część Śródmieścia.
Ppłk Karol Ziemski „Wachnowski” organizuje Grupę AK „Północ”, łączącą oddziały ze Starówki, Woli, Żoliborza oraz Puszczy Kampinoskiej.
Oddziały niemieckie przebijają się z Woli w kierunku wschodnim po osi ulic Chłodnej, Ogrodowej, placu Mirowskiego do placu Żelaznej Bramy. Powstańcy tracą Wolę. Koło kościoła pw. św. Wojciecha esesmani z grupy bojowej „Reinefarth” rozstrzeliwują Naczelnego Kapelana AK, ks. Tadeusza Jachimowskiego „Budwicza".
Trzeci dzień trwa rzeź Woli. Na podwórkach w piwnicach i pod murami kamienic giną tysiące mieszkańców rejonu ulicy Chłodnej i Elektoralnej. Zbrodniarze polewają benzyną i podpalają sterty zwłok swoich ofiar.
„Niemiec – oficer-żandarm kazał mnie dołączyć do grupy idącej na rozstrzelanie. Zaczęłam go błagać o życie dzieci, mówiłam o honorze oficera. Odepchnął mnie tak, że się przewróciłam. Widział, że jestem w ostatnim miesiącu ciąży. Potem uderzył i pchnął mojego starszego synka, wołając: prędzej, prędzej, ty polski bandyto! (...) następne strzały ugodziły młodsze dzieci. Potem strzelano do mnie. Przewróciłam się na lewy bok” – zeznawała „Polska Niobe” - Wanda Lurie przed Okręgową Komisją Badania Zbrodni Niemieckich w 1946 r. W czasie Powstania była w dziewiątym miesiącu ciąży, cudem przeżyła egzekucję, trójkę jej dzieci zabito.
„Sztukasy” bombardują Stare Miasto i Śródmieście. 24-letnia łączniczka Batalionu "Wigry" AK, Ewa Faryaszewska, która należy do grupy ratującej zabytki i zbiory, dokumentuje zniszczenia Starówki na barwnej kliszy. „Ewa” umrze trzy tygodnie później na Krzywym Kole w wyniku odniesionych ran.
Na Mokotowie powstańcy zdobywają rejon ulic Szustra i Belgijskiej.
Na Ochocie trwa opór powstańczych załóg „Reduty Kaliskiej” i „Reduty Wawelskiej” (Wawelska 60). Rosyjscy esesmani z RONA mordują mieszkańców ul. Filtrowej 83. Wśród zabitych jest m.in. 85-letni malarz-batalista Wiktor Mazurowski oraz jego żona, pianistka Jadwiga Zaleska-Mazurowska.
Nocą z 7 na 8 sierpnia w Al. Jerozolimskich przy Brackiej powstańcy i cywile budują najsłynniejszy okop Powstania. Osłonięty barykadą, łączy północną i południową część Śródmieścia. (PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ wj/ lm/