Dzisiaj 101. urodziny obchodzi mjr Aleksander Tarnawski, ps. Upłaz – cichociemny, wzór żołnierza, wynalazca – pisze w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki. Panie majorze, składam głębokie wyrazy szacunku i wdzięczności za pana służbę na rzecz wolnej Polski – dodaje szef rządu.
"Dzisiaj 101 urodziny obchodzi mjr Aleksander Tarnawski ps. Upłaz. Cichociemny, wzór żołnierza, wynalazca. Człowiek skromny i oddany Ojczyźnie" - napisał Morawiecki na Twitterze.
"Panie Majorze, składam głębokie wyrazy szacunku i wdzięczności za Pana służbę na rzecz wolnej Polski" - dodał premier we wpisie.
Należał do komandosów polskiego podziemia, był oficerem Armii Krajowej, wykonywał trudne misje konspiracyjne, a także zajmował się m.in. szkoleniem żołnierzy AK.
Tarnawski urodził się w 1921 r. w Słocinie w powiecie rzeszowskim. W 1938 r. ukończył gimnazjum w Chorzowie i rozpoczął studia na Wydziale Chemii Uniwersytetu Lwowskiego. Po wybuchu wojny, w październiku 1939 r., przedostał się przez Węgry do Francji, gdzie został przydzielony do 1. Dywizji Grenadierów. Po ewakuacji do Wielkiej Brytanii dostał przydział do 16. Brygady Pancernej, gdzie szkolono go do zadań specjalnych, a później do 1. Dywizji Pancernej. Przeszedł intensywne szkolenie dla cichociemnych.
W nocy z 16 na 17 kwietnia 1944 r. samolot Halifax JP 181 z 300. Dywizjonu Bombowego z alianckiej bazy w Brindisi we Włoszech dokonał zrzutu grupy cichociemnych. Tarnawski dostał przydział do okręgu AK Nowogródek. Należał do komandosów polskiego podziemia, był oficerem Armii Krajowej, wykonywał trudne misje konspiracyjne, a także zajmował się m.in. szkoleniem żołnierzy AK.
Po wojnie zamieszkał w Gliwicach, ukończył chemię na Politechnice Śląskiej. Całe życie zawodowe związał ze Śląskiem - z Politechniką Śląską, Instytutem Metali Nieżelaznych i Instytutem Przemysłu Tworzyw i Farb w Gliwicach.
Mjr Tarnawski jest ostatnim z 316 cichociemnych. We wrześniu 2014 r. w Książenicach koło Grodziska Mazowieckiego, po 70 latach od zrzutu do Polski, Tarnawski ponownie skoczył ze spadochronem, tym razem z byłymi i obecnymi żołnierzami GROM-u.
Mjr Tarnawski jest ostatnim z 316 cichociemnych. We wrześniu 2014 r. w Książenicach koło Grodziska Mazowieckiego, po 70 latach od zrzutu do Polski, Tarnawski ponownie skoczył ze spadochronem, tym razem z byłymi i obecnymi żołnierzami GROM-u.
Cichociemni uważani są za elitę Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Od 15 lutego 1941 r. do 26 grudnia 1944 r. zorganizowano 82 loty, w czasie których przerzucono do Polski 316 cichociemnych (jeden z nich skakał dwukrotnie), wśród których znalazła się jedna kobieta - Elżbieta Zawacka "Zo". (PAP)
autor: Rafał Białkowski
rbk/ itm/