W 1956 roku mieszkańcy Poznania pokazali, co znaczy być wewnętrznie wolnym - napisał premier Mateusz Morawiecki do uczestników obchodów 65. rocznicy Poznańskiego Czerwca.
List szefa rządu odczytała podczas uroczystości przy bramie głównej HCP w Poznaniu minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Rocznicowe obchody trwają w Poznaniu przez cały poniedziałek, ich zwieńczeniem będzie wieczorna uroczystość pod Poznańskimi Krzyżami.
28 czerwca 1956 roku robotnicy Zakładów Cegielskiego, wówczas Zakładów im. Stalina, podjęli strajk generalny i zorganizowali demonstrację uliczną, krwawo stłumioną przez milicję i wojsko. Życie straciło wówczas 58 osób.
Jak napisał premier Mateusz Morawiecki, w 65. rocznicę Powstania Poznańskiego Czerwca "wspominamy bohaterskich robotników i czcimy pamięć tych, którzy, upominając się o godność i sprawiedliwość, ponieśli ofiarę życia".
"Pamiętamy, że to tutaj, pod bramą główną Zakładów Cegielskiego, skąd na ulice miasta wyszedł pochód strajkujących, zrodził się pierwszy w powojennej Polsce otwarty bunt przeciw komunistycznej władzy" - napisał premier.
Jak podkreślił, Poznański Czerwiec '56, symbol pierwszej ulicznej masakry dokonanej przez władzę ludową, jest kamieniem węgielnym polskiej drogi do wolności i miał wielkie, przełomowe znaczenie.
"Masowy protest przełamał barierę strachu. Zrodził społeczne przekonanie, że siłą nie można zapanować nad umysłami i duchem Polaków. W 1956 roku mieszkańcy Poznania pokazali, co znaczy być wewnętrznie wolnym. Udowodnili, jak wielka jest siła narodowej jedności. Podniesiona przeciw władzy ludowej ręka, która, według butnych pogróżek, miała zostać odrąbana, zacisnęła się w pięść" - napisał Mateusz Morawiecki.
"Masowy protest przełamał barierę strachu. Zrodził społeczne przekonanie, że siłą nie można zapanować nad umysłami i duchem Polaków. W 1956 roku mieszkańcy Poznania pokazali, co znaczy być wewnętrznie wolnym. Udowodnili, jak wielka jest siła narodowej jedności. Podniesiona przeciw władzy ludowej ręka, która, według butnych pogróżek, miała zostać odrąbana, zacisnęła się w pięść" - napisał Mateusz Morawiecki.
Premier przypomniał, że Powstanie Poznańskiego Czerwca przyniosło kolejne fale strajków i społecznych wystąpień, by "eksplodować w sierpniu 1980 roku dziesięciomilionowym ruchem Solidarności, który na zawsze zmienił oblicze naszej ojczyzny".
Premier wyraził, w imieniu własnym i Rady Ministrów, głęboki szacunek wobec żyjących uczestników Czerwca i oddał hołd jego ofiarom.
"Jako spadkobiercy tego dziedzictwa podejmujemy zobowiązanie, że wciąż będziemy budować naszą wolną ojczyznę na fundamentach sprawiedliwości społecznej, godności ludzkiej pracy i prawie naszego narodu do samostanowienia" - zapewnił.
Główne obchody rocznicowe rozpoczną się o godz. 19 pod Poznańskimi Krzyżami. Wezmą w nich udział m.in. uczestnicy czerwcowego zrywu oraz przedstawiciele władz.
W trakcie Poznańskiego Czerwca życie straciło 58 osób, w tym 50 osób cywilnych. Co najmniej 244 osób cywilnych zostało rannych. Zatrzymanych i aresztowanych było ok. 850 osób.(PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ pat/