W IPN byliśmy zawsze za wolnością badań naukowych i nie zamierzamy blokować nikomu możliwości publikacji. Natomiast będziemy reagować na każde pojawiające się w nich kłamstwa – mówi w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek.
"Nie może być przyzwolenia na fałszowanie źródeł i takie niegodne praktyki pokazujemy" - powiedział szef IPN odnosząc się do pytania o publikację dot. policji granatowej.
Szarek zapowiedział, że wystawa w związku z 40 rocznicą powstania "Solidarności" zaprezentowana zostanie 1 lipca w Mielcu i równocześnie w 16 innych miastach. "Będą wśród nich Tczew, Ursus, Tarnów, Świdnik, Duszniki Zdrój" - wymienił.
Dodał, że trzy tygodnie później, 21 lipca, następna odsłona w kolejnych 17 miastach od Stargardu Szczecińskiego, przez Mrągowo aż po Nowy Sącz i Bielsko-Białą, a 14 sierpnia od Gdyni po Stalową Wolę, od Ostródy po Brzeg. 28 sierpnia cała wystawa złożona z 53 trójściennych modułów stanie na placu Piłsudskiego w Warszawie pod papieskim krzyżem, gdzie Jan Paweł II wypowiedział słynne słowa: "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi" - przypomniał.
Prezes IPN-u w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" powiedział ponadto, że mimo deklaracji polityków o zniesieniu zakazu na prace poszukiwawcze na Ukrainie, poza Hołoskiem we Lwowie IPN nie ma możliwości ich prowadzenia. "Podobnie jak w poprzednich latach, na te w zaproponowanych przez nas miejscach, w 2020 roku nie otrzymaliśmy dotąd zgody" - wskazał. (PAP)
lgs/ mmu/