Na terenie przylegającym do tzw. Łączki, tuż za murem Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie, mogą znajdować się szczątki ofiar zbrodni komunistycznych - mówi PAP wiceprezes IPN prof. Krzysztof Szwagrzyk. Nasze badania mają potwierdzić lub wykluczyć tę hipotezę - dodaje.
Prace specjalistów z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN przy powązkowskiej nekropolii - jak informowała wcześniej PAP - rozpoczęły się w ubiegłym tygodniu; archeolodzy przy pomocy specjalistycznego sprzętu, także koparki, przeszukują teren tuż przy murze cmentarza.
"To niezwykle ważne prace, które są zlokalizowane za murem cmentarnym - w najbliższym otoczeniu +Łączki+, która już w poprzednich latach została przez nas dokładnie przebadana pod kątem obecności tam szczątków ofiar zbrodni komunizmu" - powiedział w poniedziałek PAP wiceprezes IPN prof. Krzysztof Szwagrzyk, który od wielu lat kieruje poszukiwaniami tajnych miejsc pochówków ofiar zbrodni totalitaryzmu.
"Tym razem chcemy sprawdzić obszar, który do tej pory nie był badany przez naszych specjalistów" - dodał.
Wiceszef Instytutu zwrócił uwagę, że ewentualna obecność szczątków ludzkich za murem powązkowskiej nekropolii wiąże się z tym, że także na tym terenie komunistyczna bezpieka mogła ukrywać ciała ofiar, m.in. bohaterów Polskiego Państwa Podziemnego, którzy zostali zamordowani w więzieniu na Mokotowie przy ul. Rakowieckiej. Ponadto, w miejscu tym - o czym mówią wskazane przez prof. Szwagrzyka relacje - były już odnajdywane szczątki ludzkie.
"Pamiętajmy, że może to być część tych szczątków, które wydobyto przy budowie w latach 80. grobów dla osób zasłużonych dla władz komunistycznych" - zwrócił uwagę wiceprezes IPN, przypominając, że prowadzone przez Instytut w ubiegłych latach prace archeologiczno-ekshumacyjne ujawniły na "Łączce" szczątki ludzkie, które znajdowały się poniżej lub obok grobowców z lat 80. - część z nich mogła, pod nadzorem służb wojskowych, zostać wywieziona poza teren nekropolii. Te z kolei, które podjęli na miejscu specjaliści IPN, były z powodu zniszczeń w bardzo złym stanie; trafiły też do dalszych badań identyfikacyjnych.
"Teraz naszym zadaniem jest sprawdzenie także tego obszaru po to, żeby potwierdzić albo wykluczyć hipotezę o znajdujących się w tym miejscu szczątkach ludzkich. Dopiero wówczas, po zakończeniu prac na tym terenie, będziemy mogli z całą pewnością powiedzieć, że cała +Łączka+ i wszystkie obszary wokół niej zostały przebadane i nigdzie tutaj nie ma żadnych pozostawionych w ziemi szczątków ofiar zbrodni komunistycznych" - podsumował prof. Szwagrzyk.
Teren tzw. Łączki na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w latach 1948-56 był miejscem potajemnych pochówków ofiar reżimu komunistycznego, w tym bohaterów Polskiego Państwa Podziemnego, którzy zostali zamordowani przez UB w więzieniu mokotowskim w Warszawie.
Łącznie w latach 2012-17 - jak podawał wcześniej IPN - specjaliści Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN ujawnili tam i ekshumowali szczątki ok. 300 osób, w tym - jak się okazało po identyfikacji - mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki", mjr. Hieronima Dekutowskiego "Zapory" i ostatniego dowódcy Narodowych Sił Zbrojnych płk. Stanisława Kasznicy. Przy murze cmentarnym specjaliści IPN odkryli również szczątki żołnierzy niemieckich, a także pochówki sanitarne. (PAP)
nno/ dki/