
62. konkurs "Malowana Chata" rozpoczął się w piątek (20 czerwca) w Zalipiu. Udział w nim biorą malarki i całe rodziny z kilkunastu wsi Powiśla Dąbrowskiego, gdzie zdobi się gospodarstwa malowanymi motywami kwiatowymi. Przez dwa dni jurorzy będą oceniać malunki, a w niedzielę ogłoszą werdykt.
Jak poinformowała Urszula Gieroń, etnografka z Muzeum Etnograficznego w Tarnowie - oddziału Muzeum Ziemi Tarnowskiej, lipnickie malunki są swoistym fenomenem etnograficznym, a tradycja ich wykonywania jest ciągle żywa wśród kolejnych pokoleń mieszkańców Zalipia i okolicznych wsi na Powiślu Dąbrowskim (okolice Dąbrowy Tarnowskiej).
„Malatury rzeczywiście są przepiękne, wykonywane na różnych podłożach. Do tego dochodzą skala i emocje towarzyszące konkursowi oraz reprezentacja różnych grup wiekowych — począwszy od najmłodszych dzieci, a skończywszy na prawdziwych nestorkach, które uczestniczą w konkursie już od kilkudziesięciu lat” — powiedziała jurorka.
Podkreśliła, że malarki pięknie zdobią nie tylko stare, tradycyjne domostwa - drewniane chałupy z bielonymi zrębami, które cieszą oko etnografa - ale także znakomicie sobie poradziły z zakomponowaniem swojego malarstwa do współczesnej architektury. Twórczynie zwracają również ogromną uwagę na otoczenie, tworząc wokół domów specjalnie rozległe ogrody kwiatowe.
W tym roku do udziału w konkursie zgłosiło się około 100 twórczyń, podobnie jak w latach poprzednich. Głównym jego celem jest podtrzymanie unikatowej w skali Europy ludowej tradycji zdobienia ścian domów i obejść gospodarczych, a także dokumentacja i archiwizacja tych zjawisk.
Organizatorzy podkreślają, że dzięki konkursowi zachowana została ponadstuletnia tradycja dekorowania otoczenia malowanymi, kwiatowymi wzorami wsi na Powiślu Dąbrowskim. Jego uczestniczki ozdabiają kolorowymi malowidłami domy, obory, stajnie, studnie, płoty, a nawet psie budy i przedmioty codziennego użytku.
W piątek i sobotę jurorzy będą objeżdżać zgłoszone gospodarstwa i oceniać tegoroczne malunki - uczestnicy rywalizują m.in. w kategoriach nowych malatur oraz zachowania dawnych, już istniejących. Sędziowie biorą pod uwagę kunszt wykonania, kolorystykę i zgodność z tradycją. Jak zaznaczają, ta unikatowa twórczość ludowa nie tylko została utrzymana, ale nawet przeżywa rozkwit.
Rywalizujący twórcy dążą do odkrywania coraz innych motywów zdobniczych, doskonalą swoją technikę i wprowadzają nowe formy plastyczne. Termin konkursu jest ruchomy, zawsze odbywa się w pierwszym tygodniu po święcie Bożego Ciała.
Uroczyste ogłoszenie wyników nastąpi w niedzielę 22 czerwca podczas festynu w Domu Malarek w Zalipiu. Zgodnie z tradycją nagrody otrzymają wszyscy uczestnicy konkursu. Wydarzeniu towarzyszyć będą m.in. warsztaty plastyczne, festyn z zabawą taneczną oraz wiele atrakcji dla całych rodzin.
Organizatorzy konkursu podkreślają, że choć jego zasięg jest regionalny, to zalipiańskie malowane obejścia są słynne na całym świecie.
Początki tradycji zdobniczych w regionie Powiśla Dąbrowskiego sięgają końca XIX wieku i są związane z archaicznym stylem dekoracji przy użyciu „pack” (plam wapna) na suficie i na piecu w „czarnej izbie” (kuchni). Kobiety malowały osmolone dymem miejsca jasnymi plamami wapna, uderzając pędzlem zwanym prośnianką (ze słomy prosa) i tworząc geometryczne, koliste wzory w pasowych układach.
Z czasem te wzory przekształciły się w proste motywy roślinne, często przedstawiające koliste, sercowate lub gwiaździste kwiaty z długą łodygą. Początkowe geometryczne formy ewoluowały w bardziej kolorowe i złożone wzory roślinne oraz niekiedy motywy zoomorficzne (ptaki). Inspiracją dla tego rozwoju mogły być wzory z tradycyjnych powiślańskich haftów, takich jak motywy bukietów.
Rozwijające się w okresie międzywojennym zalipiańskie malarstwo w czasie okupacji niemieckiej zaczęło przygasać. Dopiero na przełomie lat 40. i 50. XX wieku zaczęło się powoli odradzać. Przyczynił się do tego konkurs „Malowana Chata”, który odbywa się od 1948 r., a corocznie od 1965 roku. Od 1976 r. głównym jego organizatorem jest Muzeum Okręgowe w Tarnowie (od 2024 r. Muzeum Ziemi Tarnowskiej) przy współpracy Domu Malarek w Zalipiu.
W zeszłym roku tradycja zdobienia gospodarstw malowanymi motywami kwiatowymi w Zalipiu i sąsiednich wsiach Powiśla Dąbrowskiego została wpisana na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego prowadzoną przez resort kultury i dziedzictwa narodowego we współpracy z Narodowym Instytutem Dziedzictwa.(PAP)
rgr/ miś/