Główna ceremonia Marszu Żywych, upamiętniająca ofiary Holokaustu, rozpoczęła się w byłym niemieckim obozie Auschwitz II-Birkenau. Bierze z niej udział około 40 ocalałych z Holokaustu. Głos zabierze m.in. prezydent Włoch Sergio Mattarella.
Główna ceremonia odbywa się na podwyższeniu ustawionym za pomnikiem ofiar obozu, który stoi pomiędzy ruinami dwóch największych krematoriów i komór gazowych.
Przed pomnikiem zgromadziło się około 10 tys. uczestnicy Marszu, głównie młodych Żydów, ale także kilkuset polskich nastolatków.
Podczas uroczystości oprócz prezydenta Włoch głos zabiorą m.in. ocaleni z Holokaustu Halina Birenabaum i rabin Israel Meir Lau.
Zapłoną pochodnie symbolizujące ofiary, ocalonych i Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, którzy ratowali Żydów. Zabrzmią także modlitwy: żałobna El male rachamim oraz kadisz.
W tym roku Marsz Żywych przypada w 80. rocznicę powstania w getcie warszawskim oraz 75 lat po powstaniu Izraela i 35 lat po pierwszym marszu.
Do byłego obozu Birkenau uczestnicy szli trzykilometrową trasą z byłego Auschwitz I. Po drodze pozdrawiała ich grupa Polaków z Ustronia z transparentem z cytatem z Biblii: „Błogosławionym tobie, Izraelu, będę błogosławił. Polsko, błogosław Izrael”. „Jesteśmy ludźmi, którzy kochają Żydów i Boga Izraela, bo jest naszym zbawcą. Przyszliśmy tu, by to potwierdzić” – powiedział jeden z pozdrawiających Roman Górniok.
Uczestnicy marszu mijali m.in. tzw. Judenrampe. To torowisko między byłymi obozami. Od wiosny 1942 do połowy maja 1944 r. docierały tam transporty z przywiezionymi do obozu setkami tysięcy Żydów, kilkudziesięcioma tysiącami Polaków, tysiącami Romów i innymi deportowanymi. Transporty żydowskie poddawane były selekcji, której dokonywali lekarze SS. Zdrowych i silnych kierowali do obozu. Niezdolni do pracy – ok. 75 proc. przywiezionych - trafiali do komór gazowych.
Uczestnicy weszli na teren obozu przez bramę główną. Dla wielu jest ona symbolem Zagłady. Murowany budynek z przeszkloną wieżą wartowniczą, wysoką na niemal 15 m, góruje nad byłym Auschwitz II-Birkenau.
Szli wzdłuż 750-m rampy kolejowej, która powstała wiosną 1944 r., tuż przed rozpoczęciem deportacji ponad 400 tys. Żydów z Węgier. W jej centralnej części lekarze SS przeprowadzali selekcje kierując większość z przywiezionych osób do komór gazowych.
W tym roku Marsz Żywych przypada w 80. rocznicę powstania w getcie warszawskim oraz 75 lat po powstaniu Izraela i 35 lat po pierwszym marszu. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
msz/ pat/