Minutą ciszy Sejm RP uczcił w czwartek wszystkich Polaków pomordowanych na Kresach podczas II wojny światowej.
"11 lipca przypadnie kolejna rocznica ludobójstwa, dokonanego przez OUN-UPA przez ludobójców, zbrodniarzy banderowskich, na Polakach, którzy mieszkali na Kresach. Bardzo proszę Wysoką Izbę o uczczenie pamięci wszystkich Polaków pomordowanych na Kresach podczas II wojny światowej, a zwłaszcza tych, którzy w bestialski sposób doświadczyli rzezi spowodowanej przez OUN-UPA, tym bardziej, że w przestrzeni publicznej mamy do czynienia z kłamstwami na ten temat, również w przypadku ambasadora Ukrainy" - powiedział poseł Robert Winnicki podczas czwartkowego posiedzenia Sejmu.
11 lipca obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Jest on poświęcone pamięci ofiar rzezi wołyńskiej. Zostało ustanowione na mocy uchwały Sejmu RP z 22 lipca 2016 r.
"Uczcijmy minutą ciszy wszystkie ofiary" - powiedziała marszałek Sejmu Elżbieta Witek, a posłowie zastosowali się do jej prośby.
11 lipca obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. Jest on poświęcone pamięci ofiar rzezi wołyńskiej. Zostało ustanowione na mocy uchwały Sejmu RP z 22 lipca 2016 r.
W dniach 11-12 lipca 1943 r. Ukraińska Powstańcza Armia dokonała skoordynowanego ataku na Polaków w ok. 150 miejscowościach w powiatach włodzimierskim, horochowskim, kowelskim oraz łuckim. Akcja UPA była kulminacją trwającej już od początku 1943 r. fali mordowania i wypędzania Polaków z ich domów. Łącznie w latach 1943-1945 na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło ok. 100 tys. Polaków.
Sprawcami zbrodni wołyńskiej były Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów – frakcja Stepana Bandery, podporządkowana jej Ukraińska Powstańcza Armia oraz ludność ukraińska uczestnicząca w mordowaniu polskich sąsiadów. Za przeprowadzenie ludobójczej czystki etnicznej na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej na polskiej ludności cywilnej bezpośrednią odpowiedzialność ponosi główny dowódca UPA, Roman Szuchewycz. (PAP)
aszw/ tgo/