Sejm uczcił w piątek rolę kobiet w solidarnościowej rewolucji lat 80. ubiegłego stulecia. W przyjętej uchwale posłowie wyrazili najwyższe uznanie tysiącom Polek i ich liderkom oraz oddali hołd ich poświęceniu, „pamiętając, że zawsze były i są gotowe stanąć do walki o chleb, wolność i godność”.
W przyjętej uchwale podkreślono, że "lipiec 1981 roku był miesiącem ulicznych protestów zwanych marszami głodowymi zdesperowanych mieszkańców polskich miast i miasteczek". "Koordynowana przez NSZZ +Solidarność+ fala buntu przeciwko podwyżkom cen artykułów spożywczych, zmniejszeniu kartkowych racji mięsa i jego przetworów oraz pustoszejącym półkom sklepowym ogarnęła całą Polskę" - czytamy.
Zaznaczono w niej, że centrum marszów głosowych stała się Łódź i wiele innych miast regionu łódzkiego, a ich niekwestionowanymi liderkami okazały się kobiety pochodzące z tego regionu.
"25 lipca protestowało ok. 5 tysięcy osób, ale już 30 lipca ulicę Piotrkowską wypełnił kilkudziesięciotysięczny tłum żądający +chleba i wolności+. Na jego czele stanęły kobiety z dziećmi w wózkach prowadzone przez organizatorkę marszu – Janinę Kończak, robotnicę Łódzkich Zakładów Przemysłu Gumowego +Stomil+. Internowana podczas stanu wojennego, a następnie zmuszona do emigracji Janina Kończak jest jedną z tysięcy kobiet +Solidarności+, które współtworzyły ten ruch, a następnie mimo szykan i prześladowań współorganizowały jego działalność podziemną. Kobiet, których bohaterstwu i determinacji zawdzięczamy dziś wolną Polskę" - podkreślono w uchwale.
"W przededniu 40. rocznicy łódzkiego marszu głodowego, największej tego typu manifestacji w epoce realnego socjalizmu, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża swoje najwyższe uznanie tysiącom Polek i ich liderkom, oddaje hołd ich poświęceniu, pamiętając, że zawsze były i są gotowe stanąć do walki o chleb, wolność i godność" - czytamy w uchwale.
Zwrócono uwagę, że w Stoczni Gdańskiej "Solidarność" narodziła się za sprawą zwolnienia z pracy suwnicowej, Anny Walentynowicz. "Zaczynając od niej można tworzyć, nazwisko po nazwisku, listę wybitnych działaczek +Solidarności+, o których historia nie ma prawa zapomnieć: Zofia Romaszewska, Zofia Kuratowska, Joanna Duda - Gwiazda, Alina Pienkowska, Bożena Rybicka, Barbara Labuda, Ewa Kubasiewicz, Helena Łuczywo, Henryka Krzywonos, Marta Modzelewska, Ewa Ossowska, Maryla Płońska, Jolanta Szczypińska, Grażyna Staniszewska..." - podkreślono.
"W przededniu 40. rocznicy łódzkiego marszu głodowego, największej tego typu manifestacji w epoce realnego socjalizmu, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża swoje najwyższe uznanie tysiącom Polek i ich liderkom, oddaje hołd ich poświęceniu, pamiętając, że zawsze były i są gotowe stanąć do walki o chleb, wolność i godność" - czytamy w uchwale.
W przyjętej uchwale podkreślono, że "lipiec 1981 roku był miesiącem ulicznych protestów zwanych marszami głodowymi zdesperowanych mieszkańców polskich miast i miasteczek". "Koordynowana przez NSZZ +Solidarność+ fala buntu przeciwko podwyżkom cen artykułów spożywczych, zmniejszeniu kartkowych racji mięsa i jego przetworów oraz pustoszejącym półkom sklepowym ogarnęła całą Polskę" - czytamy.
Za uchwałą głosowało 432 posłów, nikt nie był przeciw, 6 wstrzymało się od głosu. Projekt uchwały przygotowali posłowie KO.(PAP)
autor: Edyta Roś
ero/ par/