Senat poparł w piątek rządową nowelizację ustawy o Instytucie Pileckiego, która ma umożliwić mu tworzenie oddziałów poza granicami UE, m.in. w USA i Izraelu. Pierwszy tego rodzaju oddział poza Europą - zgodnie z zapowiedziami MKDNiS - będzie miał siedzibę w Nowym Jorku.
Przygotowana w MKDNiS nowelizacja ustawy o Instytucie Pileckiego ma umożliwić tworzenie oddziałów tej instytucji, które będą miały siedzibę poza terytorium Unii Europejskiej. Zgodnie z nowelizacją, oddziały te - w pierwszej kolejności w Nowym Jorku, a następnie w Tel Awiwie - zostaną wyposażone w środki niezbędne do prowadzenia działalności, a w rezultacie będą skuteczniej realizować polską dyplomację historyczną poza granicami kraju.
Nowelizacja - jak wyjaśniała podczas prac parlamentarnych wiceszefowa MKDNiS Magdalena Gawin - wiąże się z tym, iż systemy prawa poza granicami UE, w tym w USA i Izraelu są odmienne od systemu prawa w Europie i w Polsce, stąd potrzeba takiego dostosowania ustawy o Instytucie Pileckiego, by na jej podstawie móc tworzyć jego oddziały w krajach pozaeuropejskich. Za wzór takiej przyszłej jednostki podała działający od 2018 r. oddział w Berlinie, który nie tylko upowszechnia w Niemczech wiedzę na temat okupacji w Polsce w latach 1939-45, ale także digitalizuje cenne dla badaczy archiwa niemieckie.
Podczas prac w Senacie wniosek o odrzucenie nowelizacji w całości zgłosił wicemarszałek izby Bogdan Borusewicz, który zwrócił uwagę, że kontrowersje wywołuje przewidziana w nowelizacji możliwość tworzenia przez instytut - jak mówił - spółek prawa handlowego. Podał, że uruchomienie placówek w Nowym Jorku i Tel Awiwie ma kosztować połącznie 25 mln zł i ocenił, że o ile kontrowersji nie wywołuje sam Instytut i idea tworzenia przez niego oddziałów, to jednak poważne zastrzeżenia budzi powoływanie spółek prawa handlowego, ponieważ będą wyposażone one w środki publiczne, które mogą zostać zaprzepaszczone.
Nowelizacja - jak wyjaśniała podczas prac parlamentarnych wiceszefowa MKDNiS Magdalena Gawin - wiąże się z tym, iż systemy prawa poza granicami UE, w tym w USA i Izraelu są odmienne od systemu prawa w Europie i w Polsce, stąd potrzeba takiego dostosowania ustawy o Instytucie Pileckiego, by na jej podstawie móc tworzyć jego oddziały w krajach pozaeuropejskich. Za wzór takiej przyszłej jednostki podała działający od 2018 r. oddział w Berlinie, który nie tylko upowszechnia w Niemczech wiedzę na temat okupacji w Polsce w latach 1939-45, ale także digitalizuje cenne dla badaczy archiwa niemieckie.
W odpowiedzi MKDNiS wyjaśniał, że tego rodzaju przepis o możliwości powoływania spółek kapitałowych jest już obecny w polskim prawie - w ustawie o Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych i ma służyć wyłącznie umożliwieniu oddziałowi IP podjęcia działalności. W Stanach Zjednoczonych, gdzie ma powstać pierwsza poza Unią Europejską placówka Instytutu, będzie miała ona formę prawną "non for profit corporation", zbliżoną do formy fundacji w Polsce.
Zastrzeżenia senatorów KO budził też fakt, że nowelizacja umożliwi tworzenie kolejnych polskich instytucji za granicą, tymczasem ich zdaniem poza granicami Polski działa już wystarczająco dużo instytucji upowszechniających polską kulturę i historię, m.in. nadzorowane przez MSZ Instytuty Polskie.
Wniosek o odrzucenie nowelizacji nie znalazł jednak w czwartek poparcia większości senatorów. Przegłosowano natomiast poprawkę, która usuwa zapis o możliwości tworzenia przez Instytut Pileckiego oddziału w formie spółki kapitałowej. Senatorowie poparli także poprawkę, zgodnie z którą Instytut będzie musiał co roku przedstawiać senatorom sprawozdanie ze swojej działalności. W związku z przyjęciem poprawek nowelizacja wróci teraz do prac Sejmu.
Podczas prac w Senacie wniosek o odrzucenie nowelizacji w całości zgłosił wicemarszałek izby Bogdan Borusewicz, który zwrócił uwagę, że kontrowersje wywołuje przewidziana w nowelizacji możliwość tworzenia przez instytut - jak mówił - spółek prawa handlowego. Podał, że uruchomienie placówek w Nowym Jorku i Tel Awiwie ma kosztować połącznie 25 mln zł i ocenił, że o ile kontrowersji nie wywołuje sam Instytut i idea tworzenia przez niego oddziałów, to jednak poważne zastrzeżenia budzi powoływanie spółek prawa handlowego, ponieważ będą wyposażone one w środki publiczne, które mogą zostać zaprzepaszczone.
Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego, powołany w 2017 r., prowadzi m.in. badania historyczne - w szczególności badanie, dokumentowanie i poszerzanie wiedzy na temat totalitaryzmów XX w., a także udostępnia relacje ofiar i świadków zbrodni totalitarnych oraz popularyzuje wiedzę na ten temat. Działa także na rzecz upamiętniania osób zasłużonych dla narodu polskiego w dziele pielęgnowania pamięci lub niesienia pomocy obywatelom polskim lub Polakom o innej przynależności państwowej, którzy byli ofiarami np. niemieckich nazistowskich i sowieckich zbrodni. (PAP)
nno/ dki/