Wśród ofiar katastrofy smoleńskiej szczególne miejsce zajmowali walczący o prawdę i pamięć o ofiarach zbrodni katyńskiej: członkowie Rodzin Katyńskich, wspierający ich kapłani oraz działacze społeczni i urzędnicy.
Tadeusz Lutoborski (ur. 1926)
Należał do coraz węższego grona dzieci oficerów zamordowanych przez sowieckie NKWD, którzy mieli okazję dobrze poznać swoich ojców. Był synem por. Adama Lutoborskiego, weterana wojny z bolszewikami, urzędnika Banku Polskiego. „Ojciec dobrze wiedział, że z wojny nie wróci” – powiedział Tadeusz Lutoborski w rozmowie z PAP kilka lat przed lotem do Smoleńska. We wrześniu 1939 r. Adam Lutoborski dostał się do niewoli sowieckiej. Na przełomie 1939/1940 w obozie w Kozielsku usiłowała odwiedzić go żona. Sowieci aresztowali ją i przekazali Niemcom. Trafiła do sławetnej siedziby gestapo w Warszawie, gdzie była torturowana; później została uwolniona.
Nazwisko ojca pojawiło się już na pierwszych opublikowanych w prasie Generalnego Gubernatorstwa listach ofiar katyńskich w 1943 r. Przy nazwisku Adama Lutoborskiego odnotowano wiele przedmiotów przy nim znalezionych, które nie pozostawiały żadnych wątpliwości, że to właśnie jego ciało. Miał przy sobie m.in. zdjęcie syna z pierwszej komunii.
Półtora roku później Tadeusz Lutoborski walczył w Powstaniu Warszawskim. Jego matka Wacława, która prowadziła kuchnię polową w ich domu na Ochocie, zginęła w obozie koncentracyjnym w Bergen-Belsen.
Na emeryturze niemal przez cały czas angażował się w działania na rzecz upamiętnienia zamordowanych oficerów. Przez dwie kadencje pełnił funkcję prezesa Stowarzyszenia Rodzina Katyńska w Warszawie. Był autorem słów pieśni Rodzin Katyńskich, do której na jego prośbę muzykę skomponował Henryk Mikołaj Górecki.
Andrzej Sariusz-Skąpski (ur. 1937)
Prezes Federacji Rodzin Katyńskich był synem mjr. Bolesława Skąpskiego, prokuratora i oficera rezerwy zamordowanego w Katyniu. Jego syn dowiedział się o jego losie już wiosną 1943 r. W 1989 r. współtworzył krakowskie Stowarzyszenie Rodzin Ofiar Katynia Polski Południowej, w latach 1996–2003 był wiceprzewodniczącym Rady Federacji Rodzin Katyńskich, a w 2006 r. został prezesem Federacji Rodzin Katyńskich. Po jego śmierci w Smoleńsku przewodzenie tej organizacji przejęła jego córka Izabella Sariusz-Skąpska.
Katarzyna Piskorska (ur. 1937)
Jej ojciec, podporucznik kawalerii Tomasz Piskorski, został zamordowany w Charkowie. Wzorem swojego ojca zaangażowała się w działalność harcerską. Wzniesiony w 1980 r. symboliczny grób jej ojca na warszawskich Powązkach wielokrotnie był niszczony przez „nieznanych sprawców”. W kolejnych latach angażowała się w wiele inicjatyw upamiętniających pomordowanych. W 2008 r. zaprojektowała medal Rady Polskiej Fundacji Katyńskiej, który wręczano osobom szczególnie zasłużonym dla pamięci o polskich oficerach.
Wojciech Seweryn (ur. 1939)
Urodził się dzień przed wybuchem II wojny światowej. Kilka godzin po jego narodzinach jego ojciec ppor. Mieczysław Seweryn opuścił dom i udał się do mobilizowanego 16 Pułku Piechoty. Kilkanaście dni później trafił w ręce sowietów. Został zamordowany w Katyniu. W latach siedemdziesiątych jego syn wyemigrował do USA. Wykorzystując swoje wykształcenie artystyczne, zaprojektował pomnik katyński w Chicago i rozpoczął mobilizowanie amerykańskiej Polonii do wysiłku, jakim było jego sfinansowanie. Jego odsłonięcie nastąpiło 17 maja 2009 r. na cmentarzu św. Wojciecha w Niles koło Chicago.
Leszek Solski (ur. 1935)
W zbrodni katyńskiej zginęło aż dwóch przedstawicieli rodziny Leszka Solskiego – jego ojciec kpt. Kazimierz Solski, oficer artylerii w szeregach 9 Dywizjonu Artylerii Konnej Nowogródzkiej Brygady Kawalerii, adiutant gen. Władysława Andersa, oraz brat jego ojca mjr Adam Solski, który walczył w szeregach 39 Dywizji Piechoty. Obaj byli więźniami obozu w Kozielsku. Mjr Adam Solski do ostatnich chwil życia prowadził dziennik, który urwał się 9 kwietnia 1940 r.: „Wyjazd karetką więzienną w celkach (straszne!). Przywieziono gdzieś do lasu; coś w rodzaju letniska. Tu szczegółowa rewizja. Zabrano zegarek, na którym była godzina 6.30. Pytano mnie o obrączkę, którą [...]. Zabrano ruble, pas główny, scyzoryk”. Jego zapiski zostały odnalezione w dole śmierci w 1943 r. i stanowią jedno z najbardziej dramatycznych świadectw mordu. Leszek Solski po przejściu na emeryturę zaangażował się w upamiętnienie ofiar Katynia. W 1990 r. zorganizował w Gdańsku wystawę „Fotograficzne archiwum pamiątek po zamordowanych z Gdańskiej Rodziny Katyńskiej”, którą obejrzał m.in. goszczący w Polsce były prezydent USA Ronald Reagan.
Bronisława Orawiec-Löffler (ur. 1929)
Była jedną z najważniejszych na Podhalu działaczek Federacji Rodzin Katyńskich. W czasie II wojny jej dom rodzinny w Poroninie był punktem przerzutowym Polskiego Państwa Podziemnego. To tam został aresztowany Franciszek Gajowniczek, który trafił do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, gdzie w sierpniu 1941 r. oddał za niego życie o. Maksymilian Maria Kolbe. Jej stryj, mjr Franciszek Orawiec, został zamordowany w Katyniu. W jej rodzinie przez dziesięciolecia przechowywano list mjr. Orawca z obozu w Kozielsku, który został przekazany do IPN w Krakowie. Należała do Federacji Rodzin Katyńskich. W 2009 r. była inicjatorką zorganizowanych w Poroninie obchodów upamiętniających postać jej stryja.
Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich 10 kwietnia reprezentowali również:
Ewa Bąkowska
(ur. 1962), córka Jerzego Smorawińskiego, jednego z założycieli stowarzyszenia Rodzina Katyńska, wnuczka zamordowanego w Katyniu gen. Mieczysława Smorawińskiego.
Anna Maria Borowska
(ur. 1928), córka ppor. Franciszka Popławskiego, oficera Korpusu Ochrony Pogranicza zamordowanego w Katyniu; wiceprzewodnicząca Rodziny Katyńskiej w Gorzowie Wielkopolskim i działaczka Związku Sybiraków, oraz towarzyszący jej wnuk Bartosz Borowski (ur. 1978).
Gabriela Zych
(ur. 1941), żona Leszka Zycha, założyciela Kaliskiej Rodziny Katyńskiej, którego ojciec kpt. Stefan Zych został zamordowany w Katyniu. Po śmierci męża, od roku 2000, przewodniczyła Kaliskiej Rodzinie Katyńskiej.
Stefan Melak
(ur. 1946)
Wielu uczestników polskiej delegacji do Katynia prowadziło walkę o prawdę o zbrodni katyńskiej przez większą część swojego życia. Już w połowie lat siedemdziesiątych bracia Andrzej i Stefan Melakowie wraz z grupą przyjaciół powołali Krąg Pamięci Narodowej. Jego działalność miała być próbą przełamania zakłamanej komunistycznej narracji o historii Polski. Inspiracją do podjęcia tak wielkiego ryzyka była dla braci Melaków ich historia rodzinna. Wielu ich przodków walczyło w powstaniach narodowych i innych bojach o niepodległość. Stefan Melak był jednym z pierwszych wyrazicieli tezy, wedle której zbrodnia katyńska i jej zakłamywanie były fundamentami systemu komunistycznego w PRL. W 1979 r. wraz z pozostałymi członkami Kręgu Pamięci Narodowej stworzył Komitet Katyński.
31 lipca 1981 r. bracia Melakowie wraz z grupą ochotników w ciągu kilku godzin zbudowali pierwszy w Polsce pomnik upamiętniający ofiary zbrodni katyńskiej. Monument przetrwał zaledwie kilkanaście godzin. W nocy został skradziony przez bezpiekę. Mimo to jego budowa stała się fragmentem legendy opozycji lat osiemdziesiątych i jednym z przełomów w uświadamianiu prawdy o zbrodni z wiosny 1940 r. Po wprowadzeniu stanu wojennego Stefan Melak został internowany. Po zwolnieniu pod koniec 1981 r. wydawał w podziemiu kolejne broszury i książki poświęcone prawdzie o śmierci oficerów. Pod koniec istnienia ZSRS z jego inicjatywy upamiętniano inne miejsca polskiej martyrologii na wschodzie. Pochowany został na wojskowych Powązkach, niedaleko miejsca, w którym w 1981 r. stawiał pierwszy w Polsce prawdziwy pomnik ofiar Katynia.
Bożena Mamontowicz-Łojek
(ur. 1937)
Po 1989 r. dzieło zapoczątkowane przez Komitet Katyński kontynuowało wiele innych organizacji społecznych. Jednym z najważniejszych środowisk skupiających rodziny katyńskie była powołana w 1990 r. Polska Fundacja Katyńska. Na jej czele stała Bożena Mamontowicz-Łojek. Była kontynuatorką dzieła swojego męża prof. Jerzego Łojka, którego ojciec mjr Leopold Łojek został zamordowany w Katyniu. Już w 1980 r. prof. Łojek opublikował w podziemiu „Dzieje sprawy Katynia”. Był także jednym z inicjatorów potajemnego wzniesienia warszawskiego pomnika katyńskiego. Zmarł w 1986 r. Dwa lata później Bożena Mamontowicz-Łojek była współzałożycielką Warszawskiej Rodziny Katyńskiej. Była sekretarzem Niezależnego Komitetu Historycznego Badania Zbrodni Katyńskiej, wydawała też „Zeszyty Katyńskie”. W 1989 r. ustanowiła Nagrodę im. Jerzego Łojka przyznawaną historykom badającym dzieje najnowsze.
Teresa Walewska-Przyjałkowska
(ur. 1937)
Przez całe życie zawodowe była związana z Politechniką Warszawską. Na początku lat dziewięćdziesiątych w parafii św. Andrzeja Boboli w Warszawie powołała Stowarzyszenie Krzewienia Kultu św. Andrzeja Boboli i organizowała pielgrzymki jego śladami. W ten sposób poznała legendarnego kapelana Rodzin Katyńskich ks. Zdzisława Peszkowskiego. Wraz z nim działała w fundacji Golgota Wschodu, a po jego śmierci przejęła obowiązki jej prezesa. Organizowała konferencje naukowe poświęcone zbrodni katyńskiej, była inicjatorką umieszczenia w sanktuarium św. Andrzeja Boboli obrazu Matki Bożej Kozielskiej.
Edward Duchnowski
(ur. 1930)
Część uczestników prezydenckiego lotu do Katynia była bezpośrednimi ofiarami terroru sowieckiego. Wśród nich był Edward Duchnowski, sekretarz generalny Związku Sybiraków. Jako dziesięciolatek wraz z rodziną trafił na „nieludzką ziemię”. Zostali deportowani do kołchozu Kubanka w Kraju Ałtajskim. Zesłania nie przeżył jego ojciec. Wraz z siostrą i matką powrócił do Polski dopiero po sześciu latach. W latach osiemdziesiątych wspierał „Solidarność”, a w 1988 r. reaktywował Związek Sybiraków. Był jednym z inicjatorów ustanowienia Krzyża Zesłańców Sybiru (2003) oraz Dnia Sybiraka (2004).
Ks. Bronisław Gostomski
(ur. 1948)
Wielką rolę w działaniach środowisk Rodzin Katyńskich odgrywali kapłani. Zadanie ks. Gostomskiego było szczególnie trudne, ponieważ pełnił rolę kapelana londyńskiej Rodziny Katyńskiej. Pełnił również funkcję kapelana prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego oraz Stowarzyszenia Polskich Kombatantów. Obowiązki te łączył z funkcją proboszcza rozrastającej się parafii św. Andrzeja Boboli w Londynie.
O. Józef Joniec
(ur. 1959)
Wielu zaangażowanych w działalność na rzecz upamiętnienia ofiar zbrodni katyńskiej starało się inspirować najmłodsze pokolenia. Wśród nich był m.in. o. Józef Joniec. Urodzony w Limanowej kapłan, pijar był inicjatorem i wieloletnim prezesem Stowarzyszenia Parafiada im. św. Józefa Kalasancjusza. Był inicjatorem skierowanego do najmłodszych programu „Moja mała Ojczyzna”. Do młodzieży kierował także akcję „Katyń… ocalić od zapomnienia” mającą na celu upamiętnienie ofiar zbrodni poprzez sadzenie Dębów Pamięci.
Ks. Andrzej Kwaśnik
(ur. 1956)
Zdobywał doświadczenie, będąc duszpasterzem Oddziału Prewencji Komendy Stołecznej Policji oraz środowiska motocyklistów. Zainicjował msze dla motocyklistów w intencji ofiar wypadków, które odprawiał w parafii w Starej Iwicznej na rozpoczęcie i zakończenie każdego sezonu. Brały w nich udział setki motocyklistów. W 2008 r. został następcą ks. Zdzisława Peszkowskiego, legendarnego kapelana Federacji Rodzin Katyńskich. Był też członkiem Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa.
Ks. Zdzisław Król
(ur. 1935)
Święcenia kapłańskie przyjmował z rąk prymasa Stefana Wyszyńskiego. Był jednym z najbliższych współpracowników jego następcy. Przez cały okres kapłaństwa był związany z Warszawą. Jako proboszcz parafii Wszystkich Świętych doprowadził do odsłonięcia w kościele tablicy upamiętniającej Polaków ratujących Żydów. Był także postulatorem procesu beatyfikacyjnego ks. Jerzego Popiełuszki. W latach 1987–2007 był kapelanem Warszawskiej Rodziny Katyńskiej. Był też członkiem Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Janusz Krupski
(ur. 1951)
Już w czasie studiów na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim zaangażował się w działalność antykomunistyczną. Był redaktorem Niezależnego Pisma Młodych Katolików „Spotkania”, koordynatorem Sekcji Historycznej Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” w Gdańsku.
W stanie wojennym ukrywał się; był aresztowany, a następnie internowany do 8 grudnia 1982 r. W styczniu 1983 r. został porwany przez funkcjonariuszy Grupy „D” Departamentu IV MSW i wywieziony do Puszczy Kampinoskiej, prawdopodobnie miał zostać zamordowany.
W latach 1990–1992 był dyrektorem wydawnictwa Editions Spotkania; w latach 1991–1993 członkiem kolegium redakcyjnego tygodnika „Spotkania”, a w latach 1992–1995 ekspertem Nadzwyczajnej Sejmowej Komisji do Zbadania Skutków Stanu Wojennego. Po powołaniu Instytutu Pamięci Narodowej w latach 2000–2006 był jego wiceprezesem, a od 2006 r. Kierownikiem Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Janusz Kurtyka
(ur. 1960)
Był historykiem, specjalizował się w historii Polski późnego średniowiecza i historii powojennej naszego kraju. Był absolwentem Uniwersytetu Jagiellońskiego. Od 1979 r. działał w opozycji demokratycznej w Krakowie, był m.in. członkiem Komitetu Założycielskiego NZS UJ. W latach dziewięćdziesiątych należał do wąskiego grona historyków badających dzieje podziemia antykomunistycznego po II wojnie. W latach 2000–2005 był dyrektorem i organizatorem oddziału IPN w Krakowie, w grudniu 2005 r. został zaprzysiężony na prezesa Instytutu. Za kadencji Kurtyki IPN koncentrował się na prowadzeniu śledztw dotyczących zbrodni aparatu władzy oraz odkrywaniu historii Żołnierzy Niezłomnych.
W rozmowie z PAP z 2 kwietnia 2010 r. przypomniał, że na początku lat dziewięćdziesiątych władze ZSRS i Rosji dążyły do rzeczywistego wyjaśnienia okoliczności zbrodni katyńskiej. Dodał, że konieczny jest powrót do możliwości jej badania, które mieli wówczas historycy. „Należy zaapelować do władz rosyjskich o otwarcie archiwów i udostępnienie dokumentów, których jeszcze nie znamy” – podkreślił.
Stanisław Mikke
(ur. 1947)
Był adwokatem, członkiem warszawskiej Okręgowej Rady Adwokackiej, redaktorem naczelnym czasopisma „Palestra”. Przez trzy kadencje był wiceprzewodniczącym Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Upamiętnianiem zbrodni katyńskiej zajmował się od początku lat dziewięćdziesiątych. Uczestniczył w pracach ekshumacyjnych w Katyniu, Miednoje i Charkowie, czego pokłosiem jest jego książka „Śpij mężny w Katyniu, Charkowie i Miednoje”. W 2010 r. był jednym z inicjatorów wystawy „Adwokaci – Ofiary Katynia” prezentowanej przy kościele św. Anny w Warszawie. Był odznaczony złotym medalem Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej.
Andrzej Przewoźnik
(ur. 1963)
W latach 1981–1989 działał w legalnej i podziemnej NSZZ „Solidarność”. Od 1992 r. był sekretarzem generalnym Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Zabiegał o budowę Polskich Cmentarzy Wojennych w Katyniu, Charkowie i Miednoje. Nadzorował remonty i budowę polskich mogił, kwater i cmentarzy poległych oraz ofiar wojny na całym świecie. Był wiceprzewodniczącym i sekretarzem Komisji ds. Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Katyńskiej przy Prezesie Rady Ministrów.
Kilka dni przed lotem do Smoleńska w rozmowie z PAP stwierdził, że sprawy zbrodni katyńskiej nie można pozostawić jedynie historykom. „Gdyby tak było, to zapewne mielibyśmy ten problem za sobą. Jednak oprócz historii to także szereg trudnych problemów, jak choćby moralna, ale i prawna ocena zbrodni katyńskiej, podnoszone przez rodziny ofiar kwestie rehabilitacji. To są sprawy, które trzeba bardzo spokojnie, bez emocji i poważnie przedyskutować z partnerami rosyjskimi. Tego oczekują tysiące ludzi, którzy stracili bliskich. I to są realne problemy, z którymi musimy się wspólnie zmierzyć” – zaznaczył.
Michał Szukała (PAP)
szuk / skp /