Szefowie MSZ Polski i Litwy, Zbigniew Rau i Gabrielius Landsbergis, otworzyli w Wilnie plenerową wystawę „Polska i Litwa – razem w imię wolności”, która opowiada o przełomowych w historii obu krajów latach 1989–1990. Wydarzenie przygotowało Muzeum Historii Polski oraz ambasada RP. Robert Kostro, dyrektor MHP, wskazał, że 30. rocznica uznania niepodległości Litwy przez Polskę i większość innych państw europejskich jest doskonałą okazją do zaprezentowania wystawy w tym mieście.
26 sierpnia 1991 roku Polska uznała niepodległość Litwy, a 5 września 1991 roku zostały wznowione stosunki dyplomatyczne między obu krajami.
„Jest to bardzo wzruszający i potrzebny sposób uczczenia 30-lecia odnowienia naszych relacji dyplomatycznych” – powiedział minister Rau, otwierając wystawę. Podkreślił, że pokazuje ona, iż oba nasze narody łączy na przede wszystkim potrzeba wolności.
„Kiedy zastanawiamy się, po długich doświadczeniach wieku XIX i XX, co spowodowało, że jesteśmy dzisiaj tutaj razem w tak naturalny i radosny sposób, to przychodzi mi do głowy tylko jedna odpowiedź, jest to właśnie nasza wspólna wolność” – wskazał szef polskiej dyplomacji.
Zaznaczył, że mówiąc o wspólnej wolności i jedności, „powinniśmy pamiętać o naszym wspólnym dziedzictwie, wspólnym dziedzictwie naszych systemów politycznych, naszych aktów prawnych, naszych praktyk politycznych”. „To dziedzictwo pozwoliło nam w czasach dla nas najtrudniejszych, najpierw zaborów, a potem komunistycznego zniewolenia, pozostać sobą” – podkreślił Rau.
„Po naszych wspólnych doświadczeniach (…) XIX-wieczne hasło +O naszą i waszą wolność+ możemy wzbogacić o jeszcze jeden element: +jesteśmy razem, bo jesteśmy solidarni dla wolności+” – powiedział minister spraw zagranicznych RP.
Szef dyplomacji Litwy Gabrielius Landsbergis zwrócił się do zebranych na otwarciu wystawy, wśród których byli m.in. litewscy politycy, którzy przed 30 laty stali u steru rodzącej się nowej Litwy - Vytautas Landsbergis, przewodniczący Rady Najwyższej Litwy, ówczesny przywódca kraju i pierwszy minister zagranicznych niepodległej Litwy Algirdas Saudargas w latach 1990-1992. Obecny szef MSZ wskazał, że „ta wystawa nie tylko przypomina historię, a jest żywą historią i określa naszą drogę przyszłości”.
Litewski minister przypomniał, że „niektórzy nasze kraje nazywają ziemią krwi”. „Na pierwszy rzut oka jest to określenie okrutne, ale oznacza też, że nasze kraje posiadają więzi krwi. Nasze państwa i narody razem się rodziły, razem się rozwijały, a także budowały wzajemną odpowiedzialność” – powiedział Landsbergis i podkreślił, że tę odpowiedzialność dzisiaj odczuwamy nie tylko za siebie, ale też „za braci po tej innej stronie granicy”.
Minister przypomniał o Trójkącie Lubelskim jako nowym formacie współpracy Polski, Litwy i Ukrainy i podkreślił, że „pozostawione jest w nim też miejsce dla Białorusi”.
Wystawa, która została otwarta na wileńskim skwerze Konstantinasa Sirvydasa, tuż obok ambasady Polski, prezentuje na 22 planszach współpracę ruchów wolnościowych Polski i Litwy, Solidarności i Sajudisu, w przełomowych latach 1989–1990. Fotografie i dokumenty przypominają m.in. o „żywym łańcuchu” – manifestacji z udziałem 2 mln osób w państwach bałtyckich w rocznicę podpisania tajnych protokołów do paktu Ribbentrop–Mołotow, a także o pobycie litewskiej delegacji w Warszawie w grudniu 1989 r. i jej udziale w obradach Sejmu RP, a także oświadczenia i deklaracje polskich organów konstytucyjnych o uznaniu niepodległości Litwy i nienaruszalności granic.
Wystawę przygotowało Muzeum Historii Polski w Warszawie oraz ambasada RP w Wilnie.
Muzeum Historii Polski w komunikacie przypomina, że „polska Solidarność i litewski Sajudis ? to są dwa ruchy wolnościowe, które w przededniu upadku sowieckiego kolosa na trwałe zapisały się w dziejach regionu” oraz zwraca uwagę, iż „temperaturę ich wzajemnych relacji na przełomie lat 80. i 90. XX w. trudno porównać do stosunków łączących Polaków i Litwinów wówczas z którymkolwiek z sąsiadów”.
„W przełomowym momencie dziejowym ? w przededniu rozpadu ZSRR ? liderzy Solidarności i Sajudisu potrafili stworzyć wspólny front i przeciwstawić się moskiewskim decydentom. (…) Pierwszym kierunkiem, jaki wybrali członkowie litewskiego ruchu na wizytę zagraniczną w 1989 r., stała się Warszawa! Polscy dziennikarze i politycy przebywali w Sejmie litewskim 13 stycznia 1991 r., kiedy po Wilnie jeździły sowieckie czołgi. Polscy intelektualiści na emigracji zabiegali o sprawę litewską na arenie międzynarodowej. Z kolei o osobistym zaangażowaniu Papieża-Polaka Jana Pawła II w sprawy niepodległości Litwy świadczą zachowane w litewskich archiwach dokumenty” – czytamy w komunikacie.
Dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro wskazuje, że ta wystawa była przygotowywana jeszcze jesienią 2019 roku. „Niestety epidemia koronawirusa nie pozwoliła nam na pokazanie jej w Wilnie ani w 2020 roku, ani w rocznicę dramatycznych wydarzeń obrony wieży telewizyjnej” w Wilnie 13 stycznia 2021 – mówi dyrektor instytutu.
Zdaniem Kostro „30. rocznica uznania niepodległości Litwy przez Polskę i większość innych państw europejskich, jeden z ostatnich akordów wspaniałej rewolucji, która przyniosła wolność Litwie i innym państwom bałtyckim”, jest doskonałą okazją do zaprezentowania tej wystawy w Wilnie.
Wystawę „Polska i Litwa – razem w imię wolności”, przygotowaną w polsko-litewskiej wersji językowej, w Wilnie można będzie obejrzeć do 27 września.
Wystawa została otwarta w ramach jednodniowej wizyty w Wilnie ministra spraw zagranicznych Polski Zbigniewa Rau, podczas której spotyka się on z prezydentem Republiki Litewskiej, premier Litwy i szefem litewskiej dyplomacji. Wśród tematów rozmów są m.in. kwestia sytuacji na granicy z Białorusią.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ akl/