
Tablicę upamiętniającą ofiary Tragedii Górnośląskiej odsłonięto w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Katowicach-Brynowie. W poniedziałek podczas uroczystości z okazji 80. rocznicy Tragedii Górnośląskiej zasadzono pamiątkowy dąb.
Przewodniczący eucharystii arcybiskup senior Wiktor Skworc podziękował za napis umieszczony na tablic: "Boże spraw, by nigdy to się już nie powtórzyło. Daj nam pokój tu na ziemi, a ofiarom wieczne spoczywanie".
"Naszym obowiązkiem jest, by wywiezionych w bezkres golgoty wschodu przywracać życiu i świadomości mieszkańców nie tylko Górnego Śląska, lecz całej naszej ojczyzny. Naszą powinnością jest także przekazywać młodemu pokoleniu obowiązek pamięci. Młodzi, przyjmijcie ten obowiązek" – zaapelował arcybiskup senior Wiktor Skworc.
Wskazał, że modlitwa o pokój jest wciąż aktualna. Przypomniał, że w 2013 r. podczas wizyty delegacji z woj. śląskiego w kościele Św. Józefa w Doniecku (Ukraina) zawieszono tablice dot. Tragedii Górnośląskiej w języku polskim i ukraińskim. W 2014 r. ten region został zajęty przez Rosjan, którzy w 2022 r. eskalowali wojnę na całą Ukrainę.
Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego ma charakter górniczy. Upamiętnia dziewięciu górników zabitych w 1981 r. podczas pacyfikacji znajdującej się nieopodal Kopalni Węgla Kamiennego "Wujek". "Postanowiliśmy w naszej parafii zamontować tablicę upamiętniającą ofiary Tragedii Górnośląskiej z 1945 r. Jesteśmy im to winni" – podkreślił ksiądz proboszcz Ireneusz Tatura.
Jako Tragedię Górnośląską określa się przede wszystkim wydarzenia z 1945 r. Wówczas na Górny Śląsk wkroczyła Armia Czerwona, dopuszczając się morderstw, rabunków oraz gwałtów, a także kradzieży wyposażenia zakładów przemysłowych. Następnie przeprowadzono akcję deportacji mieszkańców Górnego Śląska do prac przymusowych w głąb ZSRR, a polskie władze komunistyczne rozpoczęły proces osadzania ich w obozach pracy na terenie Polski.(PAP)
pato/ dki/