W Ćmielowie (woj. świętokrzyskie) odbyły się uroczystości pogrzebowe ppor. Tomasza Wójcika „Tarzana” żołnierza Wojska Polskiego, dowódcy oddziału kawalerii w szeregach Narodowych Sił Zbrojnych i Armii Krajowej.
"+Tarzan+ był jednym z najważniejszych i najdzielniejszych żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego" – powiedział PAP Jan Józef Kasprzyk, Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Prochy ppor. Tomasza Wójcika po 70 latach zostały sprowadzone do Polski z USA. Ceremonii pogrzebowej towarzyszyła wojskowa asysty honorowa.
Uroczystości rozpoczęły się w Woli Grójeckiej, w której 7 lipca 1944 roku w wyniku niemieckiej obławy zginęło 37 partyzantów z oddziału "Tarzana". Po odegraniu hymnu państwowego i odmówieniu modlitw odbył się apel poległych, oddano salwę honorową.
"To wielki przeżycie dla całej rodziny i radosna chwila, ponieważ +Tarzan+ wraca w rodzinne strony. Śmierć żołnierzy była dla niego traumą, to, że spocznie obok swoich podkomendnych jest spełnieniem jego woli" – powiedział PAP Krzysztof Jakubowski z rodziny Tomasza Wójcika.
Następnie w kościele Wniebowzięcia NMP w Ćmielowie odbyła się żałobna msza św. Po Eucharystii nastąpił przemarsz na cmentarz parafialny, gdzie miała miejsce ceremonia pogrzebowa z udziałem wojskowej asysty honorowej.
"To wielki przeżycie dla całej rodziny i radosna chwila, ponieważ +Tarzan+ wraca w rodzinne strony. Śmierć żołnierzy była dla niego traumą, to, że spocznie obok swoich podkomendnych jest spełnieniem jego woli" – powiedział PAP Krzysztof Jakubowski z rodziny Tomasza Wójcika.
Uroczystości pogrzebowe poprzedziło przekazanie rodzinie "Tarzana" przez Jana Józefa Kasprzyka szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych odznaczeń państwowych.
"To wielka chwila dla ziemi świętokrzyskiej, wielka chwila dla Rzeczypospolitej, która dzisiaj oddaje hołd temu partyzantowi. Wyrazem tego hołdu są dwa odznaczenia, który miałem zaszczyt wręczyć dzisiaj rodzinie - Krzyż Walecznych, który był przyznany w styczniu 1945 roku przez dowództwo Armii Krajowej oraz nadany współcześnie przez prezydenta Rzeczypospolitej Andrzeja Dudę Krzyż z Mieczami Orderu Krzyża Niepodległości" – powiedział PAP Jan Józef Kasprzyk.
Jan Józef Kasprzyk podkreślił, że Tomasz Wójcik "Tarzan" był jednym z najważniejszych i najdzielniejszych żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego. "To człowiek legenda dla tych ziem, ale człowiek skazany na zapomnienie przez komunistyczne władze" – podkreślił.
Podkreślił, że Tomasz Wójcik "Tarzan" był jednym z najważniejszych i najdzielniejszych żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego. "To człowiek legenda dla tych ziem, ale człowiek skazany na zapomnienie przez komunistyczne władze" – podkreślił.
"Dość powiedzieć, że zmarł tak daleko na obczyźnie (Chicago, 8 lipca 1951 – PAP), też w niejasnych okolicznościach, to dowód na to, jak bardzo nienawidzili go również komuniści. Dziś powraca po wielu, wielu latach do Polski i spełnia się jego największe marzenie - spoczął w kwaterze cmentarza parafialnego w Ćmielowie wśród swoich ukochanych żołnierzy" – dodał.
Ppor. Tomasz Wójcik ps. Tarzan był ułanem, żołnierzem AK, partyzantem, uczestnikiem Kampanii Wrześniowej 1939 r. i ruchu oporu w czasie okupacji niemieckiej. Po wojnie ukrywał się przed agenturą UB, dopóki nie udało mu się wyemigrować do Stanów Zjednoczonych. Zginął tragicznie 8 lipca 1951 w Chicago. Niedzielne uroczystości odbyły się w 70. rocznicę pogrzebu "Tarzana".
Spoczywał na cmentarzu Mount Olivet w Detroit w Stanach Zjednoczonych. Pod koniec ubiegłego roku Koło NSZ w Chicago dokonało - za zgodą rodziny - ekshumacji zwłok. W lutym 2021 r. prochy śp. Tomasza Wójcika zostały sprowadzone do Polski.
"+Tarzan+ był bohaterem nie tylko ziemi świętokrzyskiej, ale całej ojczyzny" - powiedział PAP Arkadiusz Cimoch, przedstawiciel Polonii amerykańskiej i przewodniczący Koła Chicago Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. "Był pochowany na bocznym miejscu jednego z cmentarzy w Detroit. Nikt o tym nie pamiętał. Dlatego, po konsultacjach z rodziną, zdecydowaliśmy, że nasza organizacja podejmie się zadania sprowadzenia jego prochów do ojczyzny. Dzisiejsza uroczystość to wielka historyczna chwila, ponieważ +Tarzan+ trafił do swoich towarzyszy broni" – podkreślił.
Po wybuchu Powstania Warszawskiego Wójcik udał się do stolicy, gdzie walczył aż do jego zakończenia w 2. Pułku Piechoty Legionów AK. Po zakończeniu wojny w ucieczce przed agentami UB został przemycony przez Kłodzko do amerykańskiej strefy okupacyjnej w Niemczech. Następnie udał się do swojej ciotki w USA. W tajemniczych okolicznościach został skrytobójczo zamordowany 8 lipca 1951 w Chicago.
Tomasz Wójcik ps. Tarzan ur. w 1908 r. w Zawichoście nad Wisłą. Służbę wojskową odbywał w 2. Pułku Ułanów Grochowskich w Suwałkach. Od początku wojny działał w partyzantce, w latach 1939-1943 r. był dowódcą Placówki ZWZ-AK w Zawichoście. Następnie wstąpił do Narodowych Sił Zbrojnych. W wyniku umowy por. Jana Piwnika "Ponurego" i rtm. Leonarda Zub-Zdanowicza "Zęba" z NSZ oddział "Tarzana" 8 września 1943 r. podporządkował się i wszedł w skład Zgrupowań Partyzanckich AK "Ponury". Najsłynniejszą akcją oddziału "Tarzana" było zlikwidowanie ośmiu oficerów i żołnierzy Wehrmachtu, w tym generała Kurta Rennera.
Po wybuchu Powstania Warszawskiego Wójcik udał się do stolicy, gdzie walczył aż do jego zakończenia w 2. Pułku Piechoty Legionów AK. Po zakończeniu wojny w ucieczce przed agentami UB został przemycony przez Kłodzko do amerykańskiej strefy okupacyjnej w Niemczech. Następnie udał się do swojej ciotki w USA. W tajemniczych okolicznościach został skrytobójczo zamordowany 8 lipca 1951 w Chicago.(PAP)
Autor: Wiktor Dziarmaga
wdz/ jann/