Zgodnie z wolą prof. Juliana Eugeniusza Kulskiego, uroczystości żałobne po jego śmierci odbędą się zarówno w Polsce, jak i w Stanach Zjednoczonych. Informację przekazała PAP Fundacja Kulskich.
Jak poinformowała Fundacja Kulskich, w pierwszej kolejności zorganizowana zostanie msza żałobna, która odbędzie się 17 września w Katedrze Św. Mateusza Apostoła w Waszyngtonie.
Uroczystości pogrzebowe w Polsce będą miały charakter oficjalny i zostały zaplanowane na początek października. Prochy Juliana Eugeniusza Kulskiego z udziałem wojskowej asysty honorowej zostaną złożone w grobowcu rodziny Kulskich na warszawskim Cmentarzu Powązkowskim.
Prof. Julian Eugeniusz Kulski był bohaterem Powstania Warszawskiego, architektem Banku Światowego, wykładowcą akademickim i niekwestionowanym autorytetem kilku pokoleń Polaków.
W sierpniu 2020 r. prof. Julian Kulski, ps. Goliat, mówił PAP, że Powstanie Warszawskie było najważniejszą częścią jego życia, a jego udział w ruchu oporu wynikał z wiedzy, jaką czerpał z historii i wychowania w duchu patriotycznym.
W sierpniu 2020 r. prof. Julian Kulski, ps. Goliat, mówił PAP, że Powstanie Warszawskie było najważniejszą częścią jego życia, a jego udział w ruchu oporu wynikał z wiedzy, jaką czerpał z historii i wychowania w duchu patriotycznym.
Wychowany w kulcie polskich zrywów niepodległościowych syn Juliana Spitosława Kulskiego, wiceprezydenta Warszawy, szybko zaangażował się w walkę z niemieckim okupantem, najpierw przez akcje małego sabotażu, a w 1941 r. złożył przysięgę żołnierską i wstąpił do Związku Walki Zbrojnej.
Wraz ze swym opiekunem i dowódcą, Ludwikiem Bergerem, Kulski przedostał się kilkakrotnie do getta na rozmowy z członkami żydowskiego podziemia. Aresztowany przez gestapo w 1942 r., więziony i bity na Pawiaku, Kulski uniknął Auschwitz tylko ze względu na swój młody wiek i pozycję ojca. To doświadczenie dodatkowo wzmogło w nim wolę walki. Walczył w powstaniu warszawskim od chwili jego wybuchu, w ugrupowaniu "Żywiciel". W rozmowie z PAP z kwietnia 2015 r. zapewniał, że nie miał żadnej taryfy ulgowej ze względu wiek. "Byłem wysoki i mówiłem, że jestem 2-3 lata starszy. Ale robiłem wszystko co inni. Po tym, co przeszedłem na Pawiaku, byłem pełnym żołnierzem" - mówił. Został ranny w powstaniu, a za odwagę w walce otrzymał Krzyż Walecznych.
Kulski przypuszczał, że był najmłodszym jeńcem wojennym, gdy po upadku powstania jako 15-latek trafił do obozu jenieckiego w Altengrabow w Saksonii. Na pięć dni przed wyzwoleniem obozu przez Armię Czerwoną uciekł, wskakując na ciężarówkę amerykańskiego Czerwonego Krzyża. Anglicy przemycili go do Anglii jako wracającego angielskiego jeńca wojennego.
Kulski przypuszczał, że był najmłodszym jeńcem wojennym, gdy po upadku powstania jako 15-latek trafił do obozu jenieckiego w Altengrabow w Saksonii. Na pięć dni przed wyzwoleniem obozu przez Armię Czerwoną uciekł, wskakując na ciężarówkę amerykańskiego Czerwonego Krzyża. Anglicy przemycili go do Anglii jako wracającego angielskiego jeńca wojennego.
W Anglii zaopiekowała się nim bardzo zamożna lady Ida Copeland, która poznała ojca Kulskiego jeszcze przed wojną. To w jej posiadłości w Kornwalii, zajmując pokój, w którym wcześniej pomieszkiwał przyjaciel rodziny Ignacy Paderewski, Kulski, chory na gruźlicę i wyczerpany pobytem w niemieckim obozie pracy, dochodził do sił.
W 1949 r. Kulski wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie ukończył architekturę na Uniwersytecie Yale. Stał się cenionym architektem; jego projekty, m.in. dla Banku Światowego, zrealizowano w 30 krajach. Uważa, że te sukcesy zawdzięcza ciężkiej szkole, jaką przeszedł podczas wojny.
Prof. Julian Eugeniusz Kulski zmarł 12 sierpnia 2021 r. w Waszyngtonie. Miał 92 lata.(PAP)
autorka: Anna Kruszyńska
akr/ aszw/