W ciągu 75 lat swojego istnienia NATO rozszerzyło się z 12 pierwotnych członków do 32 państw i jest największym na świecie sojuszem wojskowym. Przypominamy historię rozszerzania się NATO i przedstawiamy perspektywy przyjęcia nowych krajów do Sojuszu.
NATO, czyli Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego powstała w 1949 r., a jej pierwszymi członkami były Belgia, Dania, Francja, Holandia, Islandia, Kanada, Luksemburg, Norwegia, Portugalia, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Włochy.
Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego została utworzona, by powstrzymać sowiecką ekspansję i nie dopuścić do odrodzenia europejskiego militaryzmu. Podczas zimnej wojny głównym celem NATO była ochrona Europy Zachodniej przed Związkiem Radzieckim. Po upadku muru berlińskiego w 1989 r. NATO rozszerzyło się również na kraje byłego bloku komunistycznego.
Każdy z państw członkowskich zgadza się na przestrzeganie 14 artykułów określonych w założycielskim Traktacie północnoatlantyckim, zwanym też waszyngtońskim. Decyzja o dodaniu nowego państwa członkowskiego musi zostać zatwierdzona jednomyślnie przez wszystkich sojuszników.
Od początku Sojusz objął zasięgiem państwa założycielskie, a także ich terytoria leżące na północ od Zwrotnika Raka, czyli m.in. portugalskie Azory, brytyjskie Bermudy, duńską Grenlandię i Wyspy Owcze oraz norweski Svalbard. W przeszłości dotyczyło to także algierskich departamentów Francji - do czasu uznania niepodległości Algierii w 1964 r. - oraz brytyjskich kolonii: Malty - przed 1964 r. i Cypru - przed 1960 r.
Islandia jest jedynym członkiem NATO, który nie posiada stałej armii. Ten strategicznie położony kraj dołączył do Sojuszu pod warunkiem, że nie będzie musiał utworzyć tradycyjnych sił zbrojnych.
Podczas pierwszego rozszerzenia do Sojuszu dołączyły w 1952 r. Grecja i szczególnie istotna z powodu swojego strategicznego położenia Turcja. Trzy lata później do NATO przystąpiły Niemcy Zachodnie. W odpowiedzi Związek Radziecki i siedem krajów Europy Wschodniej utworzyły Układ Warszawski.
W okresie zimnej wojny szeregi NATO zasiliła jeszcze w 1982 r. Hiszpania. Pod koniec tej epoki na terenie RFN stacjonowało ok. 900 tys. żołnierzy Sojuszu, z czego prawie połowę stanowiły siły USA.
Po rozpadzie ZSRR i rozwiązaniu Układu Warszawskiego w USA pojawiły się głosy za samolikwidacją Sojuszu wobec zaniku dotychczasowego zagrożenia. Zwyciężyła jednak opcja wzmocnienia politycznego wymiaru NATO, które miało się odtąd stać strażnikiem stabilizacji w Europie. Był to też sposób wciągania państw byłych członków bloku sowieckiego do wspólnoty krajów liberalno-demokratycznych.
Idea dalszego rozszerzenia NATO nie znajdowała z początku poparcia w USA. Przeciwko była większość mediów i ekspertów w dziedzinie polityki zagranicznej. Argumentowali oni, że przyjęcie do NATO państw Europy Wschodniej zrujnuje współpracę z Rosją.
W 1997 r. amerykański Departament Stanu wydał dokument, w którym określał, że państwa kandydujące m.in. muszą stać na straży demokracji, muszą czynić postępy w kierunku gospodarki rynkowej, a ich siły zbrojne muszą znajdować się pod ścisłą kontrolą cywilną. Powinny one również mieć dobre stosunki z sąsiadami i pracować nad integracją z siłami NATO.
Według tego dokumentu "członkostwo w NATO jest potencjalnie otwarte dla wszystkich wschodzących demokracji w Europie, które podzielają wartości Sojuszu i są gotowe wypełnić obowiązki wynikające z członkostwa", jednak podkreślono, że chociaż wymienione kryteria są niezbędne, nie stanowią one listy warunków, których spełnienie automatycznie prowadzi do członkostwa w NATO.
Polityczny establishment w USA przekonywał się do rozszerzenia NATO wraz z postępami demokratycznych reform w Polsce i innych aspirujących krajach. W Madrycie w lipcu 1997 r. przywódcy państw NATO zaprosili Polskę, Republikę Czeską i Węgry, a obawy Moskwy uśmierzano, tworząc Radę NATO-Rosja. W 1998 r. Senat USA ratyfikował wymaganą do rozszerzenia zmianę Traktatu Waszyngtońskiego, a 12 marca 1999 r. trzy wspomniane kraje zostały członkami Sojuszu.
Proces rozszerzenia trwa do dziś. W 2004 r. przyjęto do NATO Bułgarię, Rumunię, Słowację i Słowenię oraz po raz pierwszy kraje należące w przeszłości do ZSRR: Litwę, Łotwę i Estonię. W 2009 r. nowymi członkami zostały Albania i Chorwacja, w 2017 r. - Czarnogóra, a w 2020 r. Macedonia Północna.
W grudniu 2021 r. roku Rosja wystosowała żądania nierozszerzania Sojuszu i ograniczenia jego aktywności na wschodniej flance. W styczniu 2022 r. NATO odrzuciło te żądania.
Zgodnie z art. 10 Traktatu waszyngtońskiego członkostwo jest otwarte dla każdego "państwa europejskiego, które jest w stanie wspierać zasady niniejszego Traktatu i przyczyniać się do bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego".
Jeszcze w 2018 r., czyli już po rozpoczęciu rosyjskiej okupacji Krymu, poparcie dla wstąpienia do NATO wynosiło w Finlandii jedynie 21 proc., ale pełnowymiarowa inwazja Rosji na Ukrainę zmieniła tę sytuację diametralnie. Pod koniec 2022 r. poparcie to wzrosło do prawie 80 proc. i po latach neutralności Finlandia dołączyła do NATO 4 kwietnia 2023 r.
Niemal rok później, 7 marca 2024 r. 32. członkiem Sojuszu została Szwecja.
Obecnie o wstąpienie do NATO oficjalnie starają się trzy państwa: Bośnia i Hercegowina, Gruzja i Ukraina. Z tego grona jedynie Bośnia i Hercegowina od 2018 r. posiada kluczowy dokument na drodze do przystąpienia do Sojuszu, czyli Plan Działań na rzecz Członkostwa (ang. Membership Action Plan – MAP), który przyznawany jest za zgodą wszystkich jego członków.
Ukraina złożyła wniosek o członkostwo już po inwazji rosyjskiej w 2022 r. Podczas szczytu NATO w Wilnie w lipcu 2023 r. postanowiono, że droga Ukrainy do Sojuszu nie wymaga już Planu Działań na rzecz Członkostwa, jednak kraj ten nie został zaproszony do NATO. Brak jednogłośnego poparcia wśród członków Sojuszu dla akcesji Kijowa spowodowany jest przede wszystkim prowadzoną na terenie Ukrainy wojnę oraz obawą o dalsze zaognienie stosunków z Rosją.
Jako że w ciągu minionych kilku lat Gruzja pogłębiła swoje więzi z Moskwą postęp Tbilisi na drodze do przystąpienia do NATO został spowolniony. Gruzja jest określana wciąż jako "bliski partner NATO". Jedną z przeszkód do przystąpienia do NATO jest m.in. uznawanie przez Rosję separatystycznych republik Abchazji i Osetii Południowej za niepodległe państwa i fakt, że Gruzja nie sprawuje kontroli nad tymi obszarami.
Joanna Baczała (PAP)
baj/ adj/