
W 160. rocznicę urodzin łódzkiego adwokata i obrońcy w procesach rewolucjonistów 1905 roku Piotra Kona przedstawiciele władz miasta, organizacji patriotycznych i adwokatury złożyli wieńce i zapalili znicze na jego nagrobku w części ewangelicko-augsburskiej Starego Cmentarza w Łodzi.
Piotr Kon, łódzki adwokat, obrońca w procesach rewolucjonistów 1905 roku i jeden z najbardziej zasłużonych przedstawicieli łódzkiej palestry urodził się 22 kwietnia 1865 roku. Dzień po 160. rocznicy jego urodzin przedstawiciele władz miasta, organizacji patriotycznych, adwokatury, społecznicy oraz łódzka młodzież spotkali się przy grobie adwokata na Starym Cmentarzu w Łodzi.
Jak podkreśliła w swoim wystąpieniu wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka, Piotr Kon to nieoczywisty bohater rewolucji 1905 roku.
"Sądy wojenne czasów rewolucji 1905 roku często były niesprawiedliwe. Ferowały wyroki długoletniego zesłania lub nawet śmierci; powszechnie stosowano zasadę odpowiedzialności zbiorowej. W tym gąszczu przepisów prawa wojennego, interesów politycznych i skrajnych emocji poruszał się mecenas Piotr Kon. Ratował życie uwięzionych robotników, bojowców i czasami osób przypadkowych zamieszanych w te wydarzenia" - zaznaczyła wiceprezydent.
Według niej Piotr Kon posiadał cechę, która wyróżnia jedynie osoby wybitne, potrafiące wznieść się ponad swoje wygodne życie - był wrażliwy na brak sprawiedliwości. Przez prawie 30 lat zmagał się z carskim aparatem państwowym i jego sądami. Wielu działaczy niepodległościowych, którzy później służyli Polsce zawdzięczało mu krótsze wyroki, a nawet uniewinnienia.
Piotr Kon urodził się w 1865 w Warszawie, w rodzinie mieszczańskiej żydowskiego pochodzenia. Studiował w Petersburgu i Moskwie, gdzie pracował jako sędzia śledczy. W 1893 roku zamieszkał w Łodzi, stając się obrońcą robotników oskarżonych za działalność polityczną, m.in. uczestników buntu tkaczy łódzkich w 1892 roku.
Szczyt jego działalności przypadł na lata 1905–1909. Bronił rewolucjonistów, a także doprowadził do zakończenia lokautu (w 1907 roku) w łódzkim przemyśle włókienniczym. Występował przed wojennymi sądami rosyjskimi w okresie rządów generała-gubernatora Nikołaja Kaznakowa. Bronił wówczas bojowców na wszystkich bez wyjątku sesjach. Jego wygłaszane przed sądem mowy stały się słynne w całym kraju.
Po wkroczeniu do Łodzi wojsk niemieckich 6 grudnia 1914 roku doprowadził do uwolnienia więźniów przetrzymywanych w więzieniu przy ul. Milscha (obecnie ul. Kopernika). W czasie I wojny światowej działał w Komitecie Obywatelskim, a po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku został członkiem honorowym Stowarzyszenia Byłych Więźniów Politycznych. Został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Na prośbę Stowarzyszenia Byłych Więźniów Politycznych łódzki magistrat w 1929 r. przyznał Piotrowi Konowi emeryturę "za wybitną działalność obrończą w latach 1905–1909". Adwokat jednak jej nie przyjął, tłumacząc się dobrym stanem zdrowia i niechęcią do obciążania miasta. W okresie II Rzeczypospolitej utrzymywał bliski kontakt z Polską Partią Socjalistyczną. W 1920 roku wraz z Aleksym Rżewskim, ówczesnym prezydentem Łodzi, przemawiał podczas uroczystości pochówku ekshumowanych rewolucjonistów 1905 roku w grobowcu na ul. Konstantynowskiej.
Piotr Kon niemal wszystkie zarobione pieniądze poświęcał na cele społeczne. Wiele razy bronił przed sądem biednych, nie biorąc od nich pieniędzy za swoje usługi, często jeszcze pomagając im materialnie. Z powodu swojej ideowej postawy zalegał z komornym. Załamany własną sytuacją materialną, ale też sytuacją polityczną w kraju popełnił samobójstwo 22 lutego 1937 roku. W jego pogrzebie wzięli udział nie tylko przedstawiciele władz, Wojska Polskiego, Naczelnej Rady Adwokackiej, ale też kilka tysięcy mieszkańców.
"Niemal jedyny wśród palestry łódzkiej swą wytężoną a bezinteresowną pracą ogarniał w latach zmagań z caratem wszystkich więźniów politycznych, bez różnicy przynależności partyjnej i organizacyjnej, który odważnie narażał się na szykany i represje władz rosyjskich, który wreszcie nie uląkł się nawet słynnego Kazankowa i jego groźby zesłania do Narymskiego Kraju" - pisała o nim ówczesna prasa.
w ubiegłym roku, dzięki staraniom łódzkiego społecznika i miłośnika historii Jacka Wystopa oraz Okręgowej Rady Adwokackiej w Łodzi, mecenas Piotr Kon został patronem ronda u zbiegu ulic Złotno i Krakowskiej.
Uroczystości przy grobie adwokata to jedno z wielu wydarzeń zaplanowanych w Łodzi z okazji 120. rocznicy rewolucji 1905 roku. Na początku roku uchwałę w sprawie upamiętnienia bohaterów tego zrywu przygotowaną przez parlamentarzystów oraz historyków z Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi przyjął Sejm.(PAP)
agm/ dki/