Teatr Nowy im. Kazimierza Dejmka w Łodzi przygotowuje prapremierę „Zmęczonych” Darii Sobik w reżyserii Joanny Drozdy. Jak mówią realizatorzy, jest to musical biurowy, którego bohaterami są nieznani widzom pracownicy teatru z działów administracji, promocji, edukacji.
„Zmęczone” to napisana z perspektywy teatralnego biura opowieść o wspólnym doświadczeniu pracowniczek i pracowników niewidocznych na scenie - z działów administracji, promocji, edukacji. Tekst Darii Sobik trafił w ubiegłym roku do finału Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej. Jest inspirowany własnymi doświadczeniami autorki - jej pracą na etacie - ale też przeżyciami innych pracownic i pracowników teatrów w Polsce. "Nawet jeśli to inny teatr, inna dyrekcja i inne struktury, doświadczenia są podobne" - uważa Sobik.
"Sam temat jest bardzo dramatyczny, ponieważ spektakl opowiada o przemocy systemowej. My akurat przedstawiamy go na przykładzie teatru, aczkolwiek myślę, że wielu widzów odnajdzie w sztuce pewne bardzo specyficzne zachowania biurowe i sytuacje, które zawsze pojawiają się w układach hierarchicznych. Temat jest poważny, tekst bardzo mocny, dlatego uznaliśmy, że najlepiej będzie pokazać to wszystko w krzywym zwierciadle" - podkreśliła reżyserka Joanna Drozda podczas próby medialnej spektaklu we wtorek.
Jak dodała, ona sama woli wpływać na publiczność humorem - najlepiej inteligentnym - i wywoływać u niej raczej łzy śmiechu niż smutku. Reżyserka liczy też, że w sportretowanych na scenie bohaterach widzowie odnajdą samych siebie.
"Już podczas prób powstało w odniesieniu do `Zmęczonych` określenie musical biurowy, które przyjęło się, bo śpiewamy o rzeczach strasznych, ale dzięki temu, że śpiewamy, jest nam łatwiej sobie z tym poradzić. Nie robimy z naszych bohaterów ofiar, ale raczej przyglądamy się temu, jak to jest, gdy ktoś tak bardzo kocha swoją pracę, że całkowicie się jej poświęca i w efekcie zamiast być za to docenionym jest wykorzystywany" - zaznaczyła Drozda.
Zapowiedziała również, że w spektaklu będzie korzystać ze wszystkich "magicznych trików teatralnych" - takich jak gagi, dziwne kostiumy, szalone choreografie, nieoczekiwane zamiany miejsc oraz napisane przez nią samą oraz Michała Głaszczkę piosenki.
Kompozytor i kierownik muzyczny spektaklu "Zmęczone" Michał Łaszewicz wyjaśnił, że już po raz kolejny współpracuje z Joanną Drozdą i jest to współpraca inspirująca dla obu stron. Podczas próby medialnej aktorzy wykonali piosenkę "w estetyce keyboarda z lat 90.", jednak kompozytor zapewnił, że reszta oprawy muzycznej będzie o wiele bardziej zróżnicowana i eklektyczna; nie zabraknie nawet utworu stylizowanego na czterogłosowy kanon staroangielski.
"To są piosenki bardzo literackie. Teksty Joanny zawsze mnie do szpiku kości poruszają, mam nadzieję, że słuchaczy również. Mają świetną rytmikę. To ważne, bo już na etapie koncepcyjnym współpracowaliśmy z choreografem Bartkiem Dopytalskim" - zaznaczył.
Ten słodko-gorzki musical biurowy będzie miał prapremierę 22 listopada na Małej Scenie. Zobaczymy w nim Monikę Buchowiec, Przemysława Dąbrowskiego, Adama Mortasa, Mirosławę Olbińską, Rozalię Rusak i – po raz pierwszy jako członka zespołu aktorskiego Teatru Nowego – Michała Badeńskiego, a także – gościnnie – Sylwię Achu.
Spektakl uzyskał dofinansowanie ze środków Miasta Łodzi w ramach dotacji celowej; będzie ostatnią prezentacją w ramach obchodów 75-lecia Teatru Nowego im. Dejmka.(PAP)
agm/ aszw/