Początkom zagłady Żydów, która rozpoczęła się w niemieckim obozie Auschwitz 80 lat temu, poświęcona będzie sesja edukacyjna online „Byliśmy ludźmi, jak wszyscy inni ludzie na ziemi”. Odbędzie się 7 kwietnia – zakomunikowało w poniedziałek Muzeum Auschwitz.
Gościem specjalnym sesji będzie Halina Birenbaum, poetka, pisarka, która jako dziecko przeżyła koszmar warszawskiego getta i obozów na Majdanku, Auschwitz, Ravensbrueck i Neustadt-Glewe, gdzie została wyzwolona. W 1947 r. wyemigrowała do Izraela. Rozmowę z nią będzie moderowała dr Maria Martyniak z Międzynarodowego Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście, które w Muzeum Auschwitz zajmuje się edukacją.
Podczas sesji wykłady wygłoszą historycy centrum badań w muzeum: dr Piotr Setkiewicz oraz dr Igor Bartosik. Uczestnicy poznają zagadnienie „ostatecznego rozwiązanie kwestii żydowskiej” w KL Auschwitz. Zagłada przybliżona zostanie także przez pryzmat świadków, którymi byli więźniowie Sonderkommando. To specjalna grupa więźniów, głównie Żydów, których Niemcy zmuszali do usuwania ciał zamordowanych.
Sesja odbędzie się w trybie zdalnym 7 kwietnia i będzie tłumaczona symultanicznie na język angielski. Udział w niej jest bezpłatny. Trzeba się jednak zarejestrować. Formularze dostępne są na stronie Muzeum Auschwitz.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów. W Auschwitz ginęli także Romowie, jeńcy sowieccy i osoby innej narodowości.
Muzeum przypomniało, że wiosną 1942 r., obóz Auschwitz – będąc cały czas obozem koncentracyjnym – zaczął stawać się równocześnie największym ośrodkiem natychmiastowej zagłady europejskich Żydów. Po selekcji mordowano w komorach gazowych większość z deportowanych, uznanych przez lekarzy SS za niezdolnych do pracy, m.in. kobiety w ciąży, dzieci, osoby chore, niepełnosprawne oraz starsze. Nie wprowadzano ich do ewidencji obozowej.
Pozostałych, zakwalifikowanych jako zdolnych do pracy, którzy stanowili przeciętnie 20-25 proc. transportów żydowskich, odprowadzano do obozu, rejestrowano jako więźniów, oznaczano numerami i zmuszano do niewolniczej pracy. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ dki/