Rodziny byłych więźniów i przedstawiciele władz wojewódzkich upamiętnili w niedzielę w Poznaniu ofiary niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych. Uroczystość zorganizowano w Forcie VII – pierwszym obozie koncentracyjnym na ziemiach polskich.
80 lat temu, 14 czerwca 1940 r., do obozu koncentracyjnego w Auschwitz z więzienia w Tarnowie dotarł pierwszy transport 728 polskich więźniów politycznych. Wśród deportowanych byli m.in. żołnierze kampanii wrześniowej, którzy usiłowali przedrzeć się na Węgry, członkowie podziemnych organizacji niepodległościowych, gimnazjaliści i studenci. 14 czerwca w całej Polsce obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady.
Zebrani na niedzielnych uroczystościach zorganizowanych na terenie poznańskiego Fortu VII, pierwszego na ziemiach polskich obozu koncentracyjnego, złożyli kwiaty i zapalili znicze pod Ścianą Śmierci.
W upamiętnieniu ofiar obozu wzięły udział rodziny byłych więźniów KL Posen, m.in. Leona Prauzińskiego, uczestnika i malarza powstania wielkopolskiego, więzionego i zamordowanego w Forcie VII w Poznaniu.
"Poruszająco zabrzmiały świadectwa pamięci Stanisława Grześka, syna Karola, więźnia pierwszego transportu do niemieckiego, nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, oraz Zenona Ulatowskiego, syna Stanisława, więźnia KL Fort VII, KL Mauthausen, ofiary Zamku Śmierci Hartheim" – podkreśliła rzecznik Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości w Poznaniu Anna Sochacka.
W uroczystościach wzięła udział także wicewojewoda wielkopolski Aneta Niestrawska i wicemarszałek województwa wielkopolskiego Wojciech Jankowiak, który zaapelował o zachowanie pamięci historycznej.
Wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk w specjalnym liście podkreślił, że niedzielne uroczystości są wyraźnym głosem przeciwstawienia się dyskryminacji i nienawiści, które prowadzą do pogardy dla ludzkiej godności.
"Pozwalają też na wydobycie z niepamięci nazwisk tych, których +obozie krwawej zemsty+ (tak Niemcy określali Fort VII – PAP) próbowano odrzeć z człowieczeństwa" – napisał wojewoda.
Dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości Przemysław Terlecki zapowiedział, że wśród najważniejszych zadań, które stawia sobie i muzeum jest to, by wiedza o pierwszym niemieckim obozie koncentracyjnym na ziemiach polskich i pierwszej komorze gazowej stała się powszechna poza Wielkopolską.
Niedzielne uroczystości na terenie Fortu VII zorganizowały poznański oddział Instytutu Pamięci Narodowej i Wielkopolskie Muzeum Niepodległości.
W październiku 1939 r. Niemcy utworzyli w poznańskim Forcie VII pierwszy na ziemiach polskich obóz koncentracyjny – Konzentrationslager Posen, nazywany przez nich obozem krwawej zemsty – Lager der Blutrache. Był to największy w Wielkopolsce ośrodek eksterminacji polskich elit. Fort VII był pierwszym obozem, w którym Niemcy użyli gazu do masowego mordowania ludności cywilnej. Więźniami obozu byli naukowcy, artyści, harcerze, duchowni, a także powstańcy wielkopolscy i śląscy.
Obóz istniał do 1944 r. Dokumentacja obozowa została zniszczona, dlatego liczba więźniów jest szacowana, według różnych wyliczeń, od 17 tys. do 40 tys. osób. Na terenie Fortu VII Niemcy zamordowali około 4,5 tys. osób, ale egzekucji więźniów dokonano także w lasach okalających Poznań. Dokładna liczba ofiar KL Posen nie jest znana.(PAP)
Autor: Szymon Kiepel
szk/ joz/