W piątek przed pomnikiem Jana Rodowicza „Anody” odbyły się uroczystości w rocznicę jego śmierci. 7 stycznia 1949 r. po brutalnym śledztwie prowadzonym przez komunistyczną bezpiekę, żołnierz Batalionu „Zośka” poniósł śmierć, której okoliczności nie zostały do dziś wyjaśnione.
„Jak co roku spotykamy się 7 stycznia, aby wspominać młodego człowieka, który miał marzenia. Jan Rodowicz i jego rówieśnicy nie poddali się w swoim dążeniu do wolności” - powiedział wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Podkreślił, że postać „Anody” i jego życiorys to symbole walki o wolność Polski. Ministerstwo Sprawiedliwości jest głównym organizatorem uroczystości ku czci „Anody”, ponieważ w obecnej siedzibie resortu znajdowało się wówczas Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego – jedno z najważniejszych miejsc na mapie komunistycznego terroru. Towarzysz broni mjr Jakub Nowakowski „Tomek” upamiętniając swojego kolegę nazwał go „bohaterem Batalionu Zośka”.
W 2021 r. przed budynkiem Ministerstwa Sprawiedliwości odsłonięto pomnik Jana Rodowicza, autorstwa Joanny Rodowicz. Inicjatywę rodziny „Anody” przyjęło MS, zapraszając do współpracy IPN, który sfinansował wykonanie pomnika. W 2018 r. Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN sfinansowało tablicę poświęconą Janowi Rodowiczowi, którą umieszczono na ścianie kamienicy przy ul. Lwowskiej 7, gdzie mieszkał i został aresztowany w Wigilię 1948 r. Przypomniano także wydaną nakładem IPN monografię Przemysława Benkena „Tajemnica śmierci Jana Rodowicza „Anody”, dostępną w bibliotece cyfrowej IPN.
W uroczystości wziął udział także dyrektor Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN Adam Siwek. W imieniu IPN złożył kwiaty także na grobie rodzinnym Rodowiczów znajdującym się na Starych Powązkach. W wystosowanym z tej okazji komunikacie dla mediów Instytut Pamięci Narodowej przypomniał dotychczasowe działania mające na celu upamiętnienie „Anody”. 24 czerwca 2021 r. przed budynkiem Ministerstwa Sprawiedliwości przy Alejach Ujazdowskich 11 w Warszawie odsłonięto pomnik Jana Rodowicza, autorstwa Joanny Rodowicz. Inicjatywę rodziny Jana Rodowicza „Anody” przyjęło Ministerstwo Sprawiedliwości, zapraszając do współpracy Instytut Pamięci Narodowej, który sfinansował wykonanie pomnika. W grudniu 2018 r. Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN sfinansowało tablicę poświęconą Janowi Rodowiczowi, którą umieszczono na ścianie kamienicy przy ul. Lwowskiej 7, gdzie mieszkał i został aresztowany w Wigilię 1948 r. Przypomniano także wydaną nakładem IPN monografię Przemysława Benkena „Tajemnica śmierci Jana Rodowicza „Anody”, dostępną w bibliotece cyfrowej IPN.
Przypomniano w niej również późniejsze losy funkcjonariuszy prowadzących śledztwo przeciwko „Anodzie”. Jednym z nich był ppłk Wiktor Herer, który w latach 1980–81 był doradcą ekonomicznym „Solidarności”, a w 1989 r. konsultowano z nim planowane reformy gospodarcze rządu Tadeusza Mazowieckiego. W latach osiemdziesiątych Herer został rozpoznany przez żołnierza AK i działacza „Solidarności” prof. Wiesława Chrzanowskiego. „Mimo rozpoznania przez Chrzanowskiego, stosunek do Herera takich osób jak Waldemar Kuczyński i Tadeusz Mazowiecki nie uległ większym zmianom. Uzyskanie przez nich informacji o działaniach Herera w okresie stalinowskim nie spowodowało, że przerwano z nim współpracę; mógł ją kontynuować a nawet pisać artykuły do Tygodnika Solidarność” - powiedział w 2017 r. w rozmowie z PAP dr Przemysław Benken. Próby rozliczenia Herera podjęto w latach dziewięćdziesiątych, ale ich jedynym efektem było odebranie uprawnień kombatanckich. Herer zmarł 24 marca 2003 r.
Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta podkreślił, że postać „Anody” i jego życiorys to symbole walki o wolność Polski.
Jan Rodowicz „Anoda” urodził się 7 marca 1923 r. w Warszawie. Był uczniem prywatnej Szkoły Powszechnej Towarzystwa Ziemi Mazowieckiej, gdzie wstąpił do 21. Warszawskiej Drużyny Harcerskiej. Uczęszczał w latach 1935-39 do Liceum im. Stefana Batorego. W tym okresie został także członkiem 23. Warszawskiej Drużyny Harcerskiej im. Bolesława Chrobrego.
Pod okupacją niemiecką Rodowicz wstąpił do Szarych Szeregów. W 1942 r. wziął udział w Zastępczym Kursie Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty Związku Walki Zbrojnej-Armii Krajowej „Agricola”. Był także adeptem kursów wyszkolenia bojowego i dywersji. Uczestniczył w wielu akcjach bojowych m.in. pod Arsenałem, podczas której odbito z rąk niemieckich Jana Bytnara „Rudego” oraz akcji „Celestynów”, mającej na celu odbicie więźniów przewożonych do obozu koncentracyjnego Auschwitz.
W Powstaniu Warszawskim początkowo walczył na Woli. 11 sierpnia został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari V klasy. Po ewakuacji Starówki przedostał się kanałami wraz z grupą rannych żołnierzy Batalionu „Zośka” na Śródmieście. Na tydzień znów trafił do szpitala, a później wrócił do kolegów walczących na Czerniakowie. Ponownie ranny, został nocą z 17 na 18 września przewieziony przez żołnierzy armii Berlinga pontonem przez Wisłę na Pragę.
24 grudnia 1948 r. Rodowicz został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa i przewieziony do gmachu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, gdzie poddano go brutalnemu śledztwu. Jan Rodowicz zginął 7 stycznia 1949 r. w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach. Według UB wyskoczył z IV piętra budynku, ale wiele przemawia za tym, że został z niego wypchnięty.
W 1945 r. był szefem Obszaru Centralnego Delegatury Sił Zbrojnych płk Jana Mazurkiewicza, gdzie zajmował się m.in. akcjami propagandowymi przeciw władzom komunistycznym. W sierpniu 1945 r. nadzorował ekshumację i pochówek współtowarzyszy na Powązkach. We wrześniu 1945 r. po apelu płk Mazurkiewicza ujawnił się przed Komisją Likwidacyjną AK Okręgu Centralnego.
24 grudnia 1948 r. Rodowicz został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa i przewieziony do gmachu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, gdzie poddano go brutalnemu śledztwu. Jan Rodowicz zginął 7 stycznia 1949 r. w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach. Według UB wyskoczył z IV piętra budynku, ale wiele przemawia za tym, że został z niego wypchnięty. 12 stycznia zwłoki „Anody” w tajemnicy przetransportowano do zakładu pogrzebowego, później anonimowo pochowano na Powązkach. Bliscy o jego śmierci dowiedzieli się kilka tygodni później, dokonali ekshumacji i przeniesienia zwłok do rodzinnego grobu na Starych Powązkach.(PAP)
Autor: Michał Szukała
szuk/ dki/