„Moralność pani Dulskiej” Gabrieli Zapolskiej będzie lekturą 10. edycji Narodowego Czytania – ogłosił w warszawskim Ogrodzie Saskim, podczas finału 9. odsłony akcji, prezydent Andrzej Duda. W tym roku „Balladynę” Juliusza Słowackiego czytano w rekordowej liczbie 3,2 tys. miejsc.
Prezydent przyznał, że tegoroczne Narodowe Czytanie było dla Pary Prezydenckiej "momentem szczególnym". "Dokładnie pięć lat temu, 5 września 2015 roku, zaraz po inauguracji prezydentury, odbywaliśmy właśnie Narodowe Czytanie i było to nasze pierwsze Narodowe Czytanie" - przypomniał prezydent.
"Dzisiaj mogę z radością zapowiedzieć, że myślę, że za rok będziemy się co najmniej równie dobrze bawili, dlatego że za rok będzie lektura również niezwykle znana w naszym kraju, lektura, która niejednokrotnie wzbudzała śmiech, ale lektura, która zarazem jest bardzo pouczająca i nie zawsze wszyscy są tacy zadowoleni, kiedy te żarty się pojawią. Będzie to +Moralność pani Dulskiej+ Gabrieli Zapolskiej" - ogłosił prezydent Duda.
Zdradził, że gdyby podsumować wszystkie plebiscyty na lekturę Narodowego Czytania to mogłoby się okazać, że powieść Zapolskiej była tą, która była wskazywana najczęściej.
Prezydent ocenił, że tegoroczna interpretacja "Balladyny" podczas Narodowego Czytania "z pewnością przejdzie do historii z kilu przyczyn". "Choćby dlatego, że dzisiaj te pięć aktów +Balladyny+ miało aż ośmiu reżyserów i każdy z tych aktów był reżyserowany inaczej, przez inne osoby i w związku z tym każdy z nich z osobna jest inną interpretacją, ale szczególnie dziękujemy temu, który sprawował pieczę nad całością - reżyserowi panu Januszowi Kukule (dyrektor Teatru Polskiego Radia - przyp. PAP), temu który zespalał wszystko" - powiedział prezydent. Podziękował także wszystkim aktorom biorącym udział w Narodowym Czytaniu. Pod koniec akcji poinformowano, że wszyscy artyści zdecydowali się przekazać swoje honoraria fundacji Dzieło Pomocy "Ad Gentes" na walkę z koronawirusem.
Pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda poinformowała, że w tym roku padł kolejny rekord, jeśli chodzi o ilość miejsc, w których odbyło się Narodowe Czytanie. "Było ich 3 tys. 200. To tym bardziej cieszy, ponieważ w tym roku właściwie do końca nie wiedzieliśmy, czy Narodowe Czytanie się odbędzie, ale do Kancelarii Prezydenta napływały sygnały zarówno z Polski jak i z zagranicy, że czekają państwo na tę odsłonę Narodowego Czytania i że chcą państwo ją realizować, dlatego bardzo cieszymy się, że mimo pandemii, ale przy zachowaniu wszystkich zasad bezpieczeństwa, Narodowe Czytanie doszło do skutku, byliśmy razem i wspólnie czytaliśmy" - podkreśliła pierwsza dama.
Przekazała, że "Balladynę" czytano w przedszkolach, szkołach, w bibliotekach, w muzeach, w Domach Pomocy Społecznej, w szpitalach, zakładach karnych, ośrodkach kształcenia nauczycieli. Dodała, że dramat Słowackiego czytano w 25 krajach na całym świecie. "Najwięcej miejsc było na Ukrainie, m.in. w Krzemieńcu, miejscu urodzenia Juliusza Słowackiego" - zwróciła uwagę.
W tym roku lekturą Narodowego Czytania był dramat Juliusza Słowackiego "Balladyna". W IX odsłonie akcji brało udział ponad 60 aktorów, m.in. Ewa Dałkowska, Halina Łabonarska, Teresa Lipowska, Andrzej Mastalerz, Rafał Zawierucha i Krzysztof Kwiatkowski. Całość wyreżyserował dyrektor Teatru Polskiego Radia Janusz Kukuła.
Na Narodowym Czytaniu obecny był m.in. wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, który podczas inauguracji powiedział, że "czytanie jest jak chleb powszedni, czytanie jest jak picie wody u źródła, czytanie jest jak oranie pola na przyszłe plony, czytanie jest jak wycieczka w góry w piękny słoneczny dzień, bo czytanie to jest zaspokajanie potrzeb podstawowych i zaspokajanie tych potrzeb samorealizacyjnych, kreacyjnych, poznawczych".
"Czytanie wyposaża nas – pojedynczych ludzi i całe wspólnoty – w takie umiejętności, bez których nie potrafimy żyć, bez których nie potrafimy funkcjonować jako ludzie i jako społeczności" – dodał.
Przypomniał, że "od pięciu lat polskie państwo realizuje program wsparcia czytelnictwa, Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa". "Staramy się, jako naród, bo to jest wysiłek bardzo wielu instytucji, bardzo wielu instytucji lokalnych, bardzo wielu osób, nas wszystkich z parą prezydencką na czele, ponieważ para prezydencka już tradycyjnie jest zaangażowana przede wszystkim w Narodowe Czytania, ale także w wiele innych działań, które wspierają polską kulturę i czytelnictwo" – zwrócił uwagę minister kultury.
Ocenił, że to jest "nasz skarb i nasz dorobek, że wszyscy razem dbamy o literę, dbamy o słowo, dbamy o książkę".
"Balladyna" to wybitne dzieło polskiego romantyzmu. Dramat został ukończony w grudniu 1834 r., a wydany pięć lat później w Paryżu. Powstał na emigracji w czasie dyskusji na temat przyczyn niedawnej klęski powstania i debat nad wspólną historią, i przyszłym losem narodu. Poeta połączył w tym utworze realizm i fantastykę, koncentrując się na analizie postaw i czynów bohaterów. Osadzona na tle baśniowych dziejów opowieść o dwóch siostrach – Balladynie i Alinie – stała się bardzo popularna. Wywarła duży wpływ na muzykę, malarstwo czy rzeźbę, a jej liczne inscenizacje zrealizowane przez wybitnych reżyserów i aktorów scen polskich cieszyły się ogromnym zainteresowaniem.
W warszawskiej Kordegardzie – galerii Narodowego Centrum Kultury (NCK) – można oglądać towarzyszącą akcji wystawę "Balladyna w teatrze", gdzie prezentowane są znane inscenizacje sceniczne dramatu Juliusza Słowackiego od stycznia 1868 r., gdy po raz pierwszy został on odegrany w Krakowie, po współczesność.
"Przypominamy kilkanaście najważniejszych, najgłośniejszych przedstawień +Balladyny+ w historii. Pokazujemy afisze, programy, fotografie, projekty scenograficzne, a nawet kostium i rekwizyty z realizacji, które poruszyły swoich współczesnych" – wyjaśnił dyrektor NCK prof. Rafał Wiśniewski.
Akcja Narodowe Czytanie organizowana jest przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej od 2012 r. Została zainicjowana wspólną lekturą "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza. W 2013 r. w całej Polsce odbyło się czytanie dzieł Aleksandra Fredry, a podczas następnych edycji czytano m.in. "Potop" i "Quo vadis" Henryka Sienkiewicza, "Lalkę" Bolesława Prusa, "Wesele" Stanisława Wyspiańskiego i "Przedwiośnie" Stefana Żeromskiego oraz polskie nowele. (PAP)
Autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ mhr/