Sejmowe komisje opowiedziały się w środę za senackim projektem ws. zwrotu warszawskich nieruchomości właścicielom wywłaszczonym tzw. dekretem Bieruta. Także rząd "co do zasady" pozytywnie ocenia projekt, choć wskazuje na potrzebę oceny skutków finansowych.
Firlej – obecnie jedna z dzielnic Radomia – to miejsce straceń, w którym według historyków w czasie hitlerowskiej okupacji zamordowano od 6 do nawet 15 tys. osób. W sobotę przypada 75. rocznica pierwszych masowych egzekucji. Rozstrzelano wówczas 141 mężczyzn.
Wspomnienie o zbrodni NKWD sprzed 75 lat nie wpisuje się w oficjalną rosyjską narrację historii. Katyń jest nadal trudną do zaakceptowania prawdą - mówi PAP historyk, prof. Wojciech Materski z Instytutu Studiów Politycznych PAN.
Prezydent Bronisław Komorowski, rodziny ofiar, kombatanci wzięli w piątek udział w uroczystości upamiętniającej 75. rocznicę zbrodni katyńskiej przed Grobem Nieznanego Żołnierza. "Pamięć o zbrodni katyńskiej jest zobowiązaniem do pracy na rzecz Polski"- mówił prezydent.
Praca Jana Kuki i Michała Dębka została wybrana jako projekt, według którego powstanie panteon-mauzoleum ofiar zbrodni komunistycznych na Łączce na stołecznych Wojskowych Powązkach - poinformowała PAP w piątek Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Tłumy wiernych - mimo chłodu - uczestniczyły w Drodze Krzyżowej, która przeszła przez centrum Warszawy. Wyruszyła ona w Wielki Piątek wieczorem z kościoła akademickiego św. Anny przy placu Zamkowym. Duży drewniany krzyż nieśli m.in. strażacy, duchowni, studenci.
MSZ opublikowało na swej stronie internetowej brytyjskie dokumenty dotyczące zbrodni katyńskiej. Jak mówi historyk resortu Piotr Długołęcki wynika z nich, że Wlk. Brytania zdawała sobie sprawę ze sprawstwa ZSRR, jednak zdecydowała się w to nie angażować i sprawę wyciszyć.
Prezydent Bronisław Komorowski uważa, że propozycji "wymiany pomników", która padła ze strony rosyjskiego ministra kultury, nie trzeba traktować jako poważnej propozycji Rosji. Trudno sobie wyobrazić handlowanie przez państwa symbolami - dodał.
10 lat po śmierci Jana Pawła II zainteresowanie jego osobą wciąż jest duże; ponad 50 proc. Polaków uważa go za autorytet. Wyzwaniem dla nas jest, jak na to zainteresowanie odpowiedzieć - mówi w rozmowie z PAP dyrektor Centrum Myśli Jana Pawła II Norbert Szczepański.
Mistyk stąpający twardo po ziemi, gigant i wyjątkowo bliski człowiek, którego odejście opłakiwano jak śmierć kogoś z rodziny - tak watykańskie i włoskie media oraz ich rozmówcy wspominają Jana Pawła II w 10. rocznicę jego śmierci, przypadającą w czwartek.