Wystawę fotografii "Białe orły, czarne orły. Polscy i niemieccy piłkarze w cieniu polityki" otwarto w czwartek w Ambasadzie Niemiec. Ekspozycję będzie można oglądać do 16 sierpnia w siedzibie ambasady oraz w galerii plenerowej przy Placu Zamkowym w Warszawie.
Wystawa podsumowuje 100 lat historii polsko-niemieckiej rywalizacji piłkarskiej oraz jej silnych kontekstów politycznych. Fotografie pokazują sceny z najważniejszych meczów reprezentacji oraz sylwetki jedenastu najwybitniejszych piłkarzy polskich, niemieckich oraz związanych z oboma krajami (na przykład Lukas Podolski, Miroslav Klose, Sebastian Boenisch czy Ernest Wilimowski).
"Ta wystawa to zupełnie coś nowego. Powinna otworzyć oczy wielu ludziom na historię o której po prostu nie wiedzą" - powiedział PAP dziennikarz sportowy, Stefan Szczepłek.
"Piłkarze ci są nie tylko wspaniałym przykładem sportowej rywalizacji i ogromnych emocji, lecz podkreślają także rolę sportu jako elementu spajającego sąsiadujące ze sobą kraje – Niemcy i Polskę – nawet w trudnym okresie ich wspólnej historii" - przekonywał Rudiger von Fritsch, ambasador Niemiec w Polsce.
Wystawa dokumentuje trudną historię rywalizacji sportowej: konflikty i napięcia z początku XX wieku, okres II wojny światowej, narzucona politycznie sportowa przyjaźń Polski z NRD w okresie podziału Niemiec i słynny "mecz na wodzie" podczas półfinału Mistrzostw Świata rozgrywanych w RFN w 1974 roku.
Wystawa dokumentuje trudną historię rywalizacji sportowej: konflikty i napięcia z początku XX wieku, okres II wojny światowej, narzucona politycznie sportowa przyjaźń Polski z NRD w okresie podziału Niemiec i słynny "mecz na wodzie" podczas półfinału Mistrzostw Świata rozgrywanych w RFN w 1974 roku.
Odwiedzający ekspozycję będą mogli obejrzeć obszerne relacje zdjęciowe z piłkarskich relacji między Polską a Niemcami - od pierwszego meczu w 1913 roku między Cracovią Kraków a Eintrachtem Lipsk aż po mecze reprezentacji podczas Mistrzostw Świata w 2008 roku.
Kuratorzy przypominają również absurdy historii piłki nożnej, jak mecz rozegrany w Warszawie w 1942 roku, gdy niemieckie Schalke 04 przyjechało na mecz z drużyną Wehrmachtu, reprezentującą Warszawę. Na dawnym stadionie Wojska Polskiego, Schalke sensacyjnie przegrało 2:1 (wówczas stadion nosił imię Wehrmachtu). Odnaleziono również zdjęcie stadionu Legii z faszystowską flagą powiewającą na krytej trybunie. Stadion warszawskiej Polonii nosił wówczas imię SS Polizei.
Ponadto wystawa prezentuje reportaże o mniej znanych zawodnikach, zamordowanych w latach II wojny światowej oraz fotografie okładek gazet z obu krajów wzywających piłkarzy do walki w imię honoru narodowego. Fotografiom towarzyszą tablice informacyjne w języku niemieckim, polskim i angielskim.
"Futbol potrafi ludzi zachwycić i zbliżyć do siebie, często na przekór wszelkim dążeniom polityków i nacjonalistów zmierzającym ku instrumentalizacji sportu" - tłumaczy von Fritsch. Upolitycznienie rozgrywek sportowych jest jednym z głównych tematów wystawy. Wiele miejsca poświęcono również przypadkom piłkarzy "rozdartych", urodzonym w Polsce jednak po wybuchu II wojny światowej reprezentujących barwy Trzeciej Rzeszy na skutek podpisania volkslisty.
Osobny rozdział wystawy poświęcony jest niemieckiej okupacji Polski oraz żydowskim piłkarzom, zamordowanym w czasie wojny.
Kuratorami wystawy są korespondent "Sueddeutsche Zeitung" i autor książki "Białe orły, czarne orły", Thomas Urban oraz historycy Robert Gawkowski i Jarosław Rokicki. "Nie znam nikogo w Polsce kto byłby lepiej z tego tematu przygotowany. Cieszę się bardzo, że taka wystawa trafi do szerokiej publiczności. Jestem przekonany, że 95 procent oglądających będą to zupełnie nowe informacje" - przekonuje Szczepłek. (PAP)
pj/ abe/