Fotografie, dokumenty, relacje i listy wysiedlonych w 1938 r. z Niemiec polskich Żydów, którzy znaleźli się w obozie przejściowym w Zbąszyniu (Wielkopolskie) można od czwartku zobaczyć na wystawie w Żydowskim Instytucie Historycznym.
"Wystawa +Polenaktion, październik 1938 r. Historia wypędzonych z Niemiec+ związana jest z rocznicą tej akcji, czyli w dużej mierze zapomnianego wydarzenia, które wpłynęło na los 17 tys. polskich Żydów i stanowiło w pewnym sensie preludium Zagłady. Polenaktion to akcja deportacyjna, która miała miejsce w III Rzeszy w końcu października 1938 r. Jej celem było wydalenie z Niemiec polskich Żydów. Została ogłoszona 26 października 1938 r., przeprowadzona głównie 28 i 29 października. W czasie tych dwóch dni wydalono z Niemiec 17 tys. polskich Żydów. Akcja była związana przede wszystkim z polityką antyżydowską III Rzeszy i narastającym prześladowaniem Żydów" - opowiadała PAP historyk z Żydowskiego Instytutu Historycznego dr Katarzyna Person.
Jak mówiła umiejscowienie czasowe akcji "w pewnym stopniu jest związane też z faktem, że w marcu 1938 r. Sejm polski zdecydował o możliwości pozbawienia obywatelstwa polskich obywateli, którzy mieszkali poza granicami ponad pięć lat". "Było to przede wszystkim związane z obawą przed powrotem do kraju polskich Żydów, którzy mieszkali w Niemczech i bali się prześladowań antysemickich. To byli ludzie, którzy często w Niemczech się urodzili albo wyjechali tam jako dzieci, więc ich związki z Polską często nie były bliskie, czasem nie mówili nawet po polsku. Tym trudniejsza była ich sytuacja, kiedy w ciągu dwóch dni znaleźli się na granicy polskiej" - relacjonowała.
"Ci, którzy mieli status bezpaństwowców zostali umieszczeni w obozie przejściowym utworzonym w Zbąszyniu na ówczesnej granicy niemiecko-polskiej. Część, która miała bliskie rodziny w Polsce i możliwości finansowe, organizacyjne starała się jak najszybciej do nich dołączyć. Kilka tysięcy osób pozostało jednak w Zbąszyniu. Ich sytuacja była na początku tragiczna, bo nie było tam ani odpowiedniej pomocy, ani możliwości, żeby jej udzielić, ponieważ była to mała miejscowość" - powiedziała Person.
W pomoc społeczną dla przebywających z Zbąszyniu - jak mówiła - włączył się patron ŻIH Emanuel Ringelblum. "I rzeczywiście praca w tym obozie, w której uczestniczył Ringelblum to było ogromne przedsięwzięcie pomocowe, organizowane przede wszystkim przez organizacje dobroczynne, w pewnym stopniu również przez Polski Czerwony Krzyż. Ringelblum zbierał również relacje znajdujących się tam Żydów i te doświadczenia były dla niego kluczowe przy tworzeniu później Podziemnego Archiwum Getta Warszawskiego, czyli najważniejszej kolekcji znajdującej się w naszym Instytucie. Obóz w Zbąszyniu został rozwiązany i zamknięty dopiero w sierpniu 1939 r., czyli w przededniu wojny" - podkreśliła.
"Na wystawie przybliżono historię obozu w Zbąszyniu z naciskiem na te działania pomocowe, właśnie ze względu na postać Emanuela Ringelbluma, który jako patron ŻIH jest dla nas postacią wyjątkowo ważną. Staramy się przede wszystkim dotrzeć do losów indywidualnych osób, czyli spojrzeć na tę historię tak bardziej jednostkowo. Skupiamy się na losach sześciu berlińskich żydowskich rodzin polskiego pochodzenia, które stały się ofiarami Polenaktion i trafiły do obozu przejściowego w Zbąszyniu" - zaznaczyła Person.
Na ekspozycji znalazły się fotografie, relacje, wspomnienia, dokumenty i listy osób, które trafiły do Zbąszynia, a także mapy ukazujące przebieg ich wysiedlenia, drogi poszczególnych rodzin. "Idziemy przez dzieje tych rodzin począwszy od ich życia w Berlinie, pokazujemy los tamtejszych polskich Żydów przed 1938 r., narastającą politykę antyżydowską i przemoc, do której dochodzi po przejęciu władzy przez nazistów. Potem widzimy całą akcję deportacyjną, sposób, w jaki znajdują się w Polsce i ich późniejsze losy. Części z tych osób udało się przeżyć w ZSRR i potem wyemigrować dzięki czemu znamy ich losy. Inni zginęli w Zagładzie. Ciekawostką jest, że kiedy żydowskie organizacje pomocowe szukały dla osób, które wyjeżdżały ze Zbąszynia jakichś miejsc do zatrzymania się część z nich przez pewien czas przebywała w siedzibie naszego Instytutu" - dodała.
Wystawa "Polenaktion, październik 1938 r. Historia wypędzonych z Niemiec" będzie czynna do 15 grudnia. (PAP)
autor: Anna Kondek-Dyoniziak
akn/ pat/