Instrumenty lutnicze, w tym skrzypce wykonane w 1940 r. podczas niemieckiej niewoli uczestnika kampanii wrześniowej Franciszka Moduły oraz meble artystyczne w stylu zakopiańskim, można od czwartku podziwiać w nowo otwartym Centrum Kultury Rodzimej w willi „Czerwony Dwór” w Zakopanem.
Na wystawie zatytułowanej „Warsztat i kunszt. Lutnictwo i inne pasje rodziny Mardułów” znalazły się skrzypce, altówki, wiolonczele i kontrabasy oraz meble artystyczne wykonane w stylu zakopiańskim w rodzinnej pracowni Modułów z Zakopanego. Pracownie meblarstwa artystycznego w rodzinie Modułów zapoczątkował na początku XX wieku Józef Marduła, a tę pracę kontynuował jego syn Franciszek, który zajął się również lutnictwem artystycznym współtworząc współczesną polską sztukę lutniczą. Obecnie pracownie prowadzi syn Franciszka - Stanisław Marduła wraz z żoną Alicją.
Jednym z najcenniejszych eksponatów otwartej w czwartek wystawy są skrzypce tak zwane „więzienne” wykonane w 1940 r. podczas niewoli, w jaką dostał się podczas II wojny światowej Franciszek Marduła - uczestnik kampanii.
„Ojciec wykonał te skrzypce w czasie pobytu w niemieckim obozie jenieckim w Mühlberg nad Łabą. Tam, tęskniąc za rodziną, domem, górami i swoją pasją postanowił zrobić skrzypce w warunkach więziennych. Są to skrzypce zrobione absolutnie z pamięci, bez żadnych szablonów. Ojciec mając do dyspozycji ołówek i samodzielnie zrobione narzędzia, wykonał instrument bez jakichkolwiek wzorców. Narzędzia wykonał z puszki i gwoździ. Wewnątrz skrzypiec na płytach ojciec napisał i ołówkiem inskrypcje: +Niech żyje Polska Niepodległa+ oraz +ukochanej żonie Stasi+. Na tym instrumencie w święto Trzeciego Maja w 1940 r. kolega ojca zagrał w baraku hymn Polski, co miało pewne znaczenie dla podniesienia morale więźniów tego obozu” – opowiadał historię skrzypiec Stanisław Marduła.
Równie cenne są ostatnie skrzypce wykonane przez Franciszka Mardułę kiedy miał 97 lat, w 2007r. Meble w stylu zakopiańskim wykonane w pracowni Mardułów pochodzą z lat 80. i 90. ubiegłego wieku. Cenne są także meble wykonane przez Andrzeja Mardułę (brata Franciszka) w okresie przedwojennym. Jest także fotografia kredensu wykonanego w stylu zakopiańskim przez nestora rodu - Józefa Mardułę, który jako absolwent Szkoły Przemysły Drzewnego w Zakopanem z końca XIX wieku wykonał także ołtarz do kościoła na zakopiańskiej Olczy.
Na wystawie można też podziwiać autorski projekt skrzypiec i wiolonczeli Stanisława Marduły o nazwie „Polnia Nova”. Instrumenty te o modernistycznych kształtach odbiegają od znanych wszystkim klasycznych wzorów.
„Chcieliśmy pokazać na tej wystawie przekrój zainteresowań i pasji naszej rodziny. Chcieliśmy, aby zwiedzający ekspozycję mogli poczuć się jak w naszej pracowni” – mówił PAP Marduła.
Wystawę otwarto w odnowionej willi w stylu witkiewiczowski „Czerwony Dwór” z 1901 r. Willa została pieczołowicie odrestaurowana i dostosowana do współczesnych wymogów wystawienniczych, a przestrzenie mają służyć twórcom sztuki podhalańskiej.
„Nasi twórcy będą mieli szansę i pewność, że swoje dzieła będą mogli tutaj wystawiać. Dotychczas nie było przestrzeni w Zakopanem na taką twórczość rodzimą. Najważniejsze, że nasi ludzie kultury, górale którzy niezwykle cenią tradycję, będą mogli faktycznie poczuć, że mają takie miejsce” - mówił burmistrz Zakopanego Leszek Dorula podczas otwarcie wystawy a zarazem otwarcia Centrum Kultury Rodzimej w willi „Czerwony Dwór”.(PAP)
autor: Szymon Bafia
szb/ agz/