Monograficzną ekspozycję poświęconą Holokaustowi - „Ten, który ocalał z krematorium III” Davida Olere, jednego z nielicznych ocalonych więźniów Sonderkommando w niemieckim KL Auschwitz, można od wtorku zobaczyć na wystawie czasowej w Muzeum Auschwitz.
„David Olere był więźniem Sonderkommanda, najtrudniejszego, najbardziej obciążającego psychicznie komanda w rzeczywistości obozowej. Te obrazy są nie tylko bardzo wierną reprezentacją tego co się tu działo, ale są też śladem wielkiej traumy i krzykiem do świata. Olere był jedynym członkiem Sonderkommando, który po wojnie na obrazach próbował wszystko pokazać” – powiedział dyrektor Muzeum Piotr Cywiński.
Na wystawie zgromadzonych zostało ponad 80 dzieł. Część z nich to ascetyczne rysunki wykonane ołówkiem lub czarnym tuszem i szarą farbą akwarelową. Agnieszka Sieradzka, historyk sztuki z działu zbiorów Muzeum Auschwitz, powiedziała, że Olere stworzył je tuż po wojnie, w latach 1945-1947. Rejestrował w ten sposób swoje przeżycia. Później, już w latach 60. i 70., cześć z nich „odtworzył” na dużych płótnach.
Prace Olere dokumentują wszystkie aspekty obozowego koszmaru członków Sonderkommanda - deportacje, wprowadzanie do komór gazowych, gazowanie, usuwanie ciał, palenie ich, wyrywanie złotych zębów, czyszczenie włosów ofiar, kruszenie kości, ale także eksperymenty pseudomedyczne, mordowanie dosercowymi zastrzykami z fenolu.
Zdaniem dyrektora Muzeum Piotra Cywińskiego, „niektórzy odnajdą w kilku obrazach przedwojenną szkołę plakatu, inni zobaczą przerażającą chęć wykrzyczenia treści własnych przeżyć, inni jeszcze dostrzegą przerażającą przestrogę, przywołującą na myśl słowa innego więźnia Sonderkommando, Załmena Gradowskiego: +mamy straszne przeczucie, gdyż wiemy!”
Ekspozycja jest - jak do tej pory – największą wystawą ukazującą poruszające malarstwo i rysunki artysty. Oprócz 19 obrazów ze zbiorów Muzeum Auschwitz pokazane zostały prace wypożyczone z Yad Vashem i Lohamei haGetaot w Izraelu oraz Memorial de la Shoah z Francji. To niemal cała spuścizna po Davidzie Olere.
Przewodniczący francuskiej Fundacji Pamięci o Shoah Serge Klarsfeld, który jest jednym z kuratorów ekspozycji, powiedział, że gdy zobaczył prace Olere na początku lat 80. od zrozumiał jak one są ważne. „Przedstawiają zagładę narodu żydowskiego. Olere miał fotograficzną pamięć. (…) W latach 80. estetyka tych prac początkowo nie zainteresowała instytucji muzealnych, do których się z nimi zgłosiłem. Koszmar ukazany na nich uniemożliwiał współpracę. Moim marzeniem było zebranie ich wszystkich na jednej wystawie. Dzięki współpracy różnych instytucji teraz doszło do tego” – podkreślił.
Serge Klarsfeld zaznaczył, że data otwarcia wystawy, 30 października, zbiegła się z dniem przywiezienia do Auschwitz w 1943 r. jego ojca.
Marc Olere, wnuk artysty i kurator wystawy, powiedział, że moment jej otwarcia jest dla niego „bardzo wzruszający i intymny”.
„Pamiętam, jak oglądałem kiedyś wiadomości telewizyjne z moim dziadkiem. Był zbulwersowany faktem, że po tym co przeżył, wciąż są na świecie wojny. (…) One powinny zostać zlikwidowane. Niestety, wojna stała się produktem finansowym, czymś, co jest podstawą rozwoju społeczeństw i demokracji. A wojna nie może zostać +uczłowieczona+, a jedynie zniesiona, zlikwidowana. Powinniśmy podjąć to wyzwanie” – mówił Olere.
Ekspozycję „David Olere. Ten, który ocalał z krematorium III” będzie można oglądać do marca 2019 r.
Muzeum Auschwitz posiada obecnie największy w świecie zbiór obrazów Olere. We wrześniu ub.r. do jej zbiorów trafiło 18 prac ukazujących zagładę Żydów. Wcześniej placówka posiadała jeden obraz jego pędzla, który ofiarował Serge Klarsfeld, członek Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej i wiceszef francuskiej Fundacji Pamięci Szoah.
David Olere urodził się 19 stycznia 1902 r. w Warszawie. Studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. W 1918 r. wyjechał do Berlina, a następnie do Paryża, gdzie osiadł już na stałe. Należał do tzw. szkoły paryskiej. Pracował dla różnych wytwórni filmowych. Tworzył scenografie, kostiumy i plakaty reklamowe m.in. dla Paramount Pictures, Fox i Gaumont.
20 lutego 1943 r. ze względu na żydowskie pochodzenia został aresztowany przez policję francuską i umieszczony w obozie Drancy. Stamtąd 2 marca deportowano go do niemieckiego obozu Auschwitz. Przez cały okres pobytu w obozie pracował w Sonderkommando. 19 stycznia został wraz z innymi więźniami został wyprowadzony przez Niemców w Marszu Śmierci na zachód. Trafił do obozów Melk i Ebensee, podobozów KL Mauthausen. Został wyzwolony 6 maja. Wrócił do Paryża. Zmarł w 1985 r.
Po wojnie Olere w rysunkach i obrazach utrwalał obozowe przeżycia. Zdaniem Agnieszki Sieradzkiej w jego pracach widać kolejne etapy zagłady. Uwidocznił na nich ludzi w rozbieralni, w komorze gazowej, sceny hali pieców i grzebanie ciał. Zobaczyć można eksperymenty medyczne, torturowanie i zabijanie więźniów przez strażników z SS.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.
W 1947 r. na terenie byłych obozów Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau powstało muzeum. W jego zbiorach znajduje się ponad 4,5 tys. prac artystycznych, które wykonali więźniowie podczas istnienia obozu, jak i po wojnie. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ itm/