Wystawa „Słowo kłamie – oko nigdy. Nowoczesność w polskiej fotografii 1918-1939” otwarta została w środę w Instytucie Polskim w Budapeszcie. Polskie kuratorki opowiedziały zebranym o początkach awangardy w Polsce.
Wystawa w Instytucie Polskim oraz w sali Galerii Platan prezentuje ponad 30 fotografii, głównie ze zbiorów Muzeum Sztuki w Łodzi, ale także Muzeum Narodowego we Wrocławiu, jak również plansze przedstawiające główne wątki twórczości artystów fotografików tego okresu.
„Chciałyśmy pokazać różne aspekty nowoczesności, różne tematy, które były najbardziej interesujące dla artystów w okresie 20-lecia międzywojennego. Jest to m.in. nowoczesne miasto z jego monumentalnymi placami, mostami, ale uchwycone z bardzo nietypowych perspektyw.(…) Ukazujemy również przedmioty w bardzo dużych zbliżeniach, ze zwróceniem uwagi na detal i szczegół, a także fakturę, przedstawione tak, że w pewnym momencie przestajemy zwracać uwagę na funkcję przedmiotu i zaczynamy dostrzegać jego formalne aspekty” – powiedziała PAP jedna z kuratorek z Muzeum Sztuki w Łodzi Maria Franecka.
Jak podkreśliła, w tym okresie fotografia pokazywała też „nowego człowieka”, człowieka jako robotnika będącego niejako przedłużeniem maszyny, ale też człowieka wyidealizowanego pod względem cech zewnętrznych.
Część prezentowanych zdjęć pokrywa się z prezentowanymi w drugiej połowie 2017 r. w Instytucie Polskim w Duesseldorfie w ramach projektu "Niepodległa", ale tamta ekspozycja została poszerzona i wzbogacona na potrzeby obecnej wystawy.
Specjalnie dla odbiorców węgierskich przygotowano premierę filmu Witolda Romera „Woda”, który będzie wyświetlany na wystawie. Film w 1938 r. zajął III miejsce w międzynarodowym konkursie amatorskich klubów filmowych w Budapeszcie.
„(Romer) to był bardzo ciekawy fotografik związany z Politechniką Lwowską. Wynalazł szereg technik fotograficznych, nowoczesnych sposobów pracy z materiałem fotograficznym, ale także zajmował się filmem. Był jednym ze współzałożycieli lwowskiego klubu filmowego i tam tworzył eksperymentalne filmy dokumentalne” – powiedziała druga kuratorka Paulina Kurc-Maj.
Film „Woda” został nakręcony samodzielnie wykonaną przez Romera kamerą do zdjęć podwodnych. Pokazuje nie tylko wodę jako temat, ale też pływaków, ludzi kąpiących się w wodzie w zupełnie inny sposób. „Co ciekawe, przez długie lata ten film był wyłącznie w rękach rodziny i nie był znany szerszemu gronu. Pozyskaliśmy teraz do muzeum egzemplarz tego filmu od wnuczki artysty” – powiedziała kuratorka.
Jak podkreśla Kurc-Maj, nowoczesna fotografia polska 20-lecia międzywojennego z jednej strony wpisywała się w trendy europejskiej, ale z drugiej miała indywidualny wymiar. „To, co nas na pewno wyróżnia, to specyficzna sytuacja i szczególne zwrócenie uwagi na naszą lokalną historię, bo np. wielu artystów sięgało do tematów wpisanych w historię 20-lecia. Jednym z nich było wybudowanie portu w Gdyni. To fascynowało artystów. Pokazywano Gdynię jako ideał nowoczesności – miasto, które wyrasta od zera” - zaznaczyła.
Na wystawie do 30 maja można oglądać prace tak znanych artystów jak Stefan Themerson, Jan Bułhak czy Janusz Maria Brzeski.
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ mc/