Losy krakowskich Żydów po 1945 r. przybliża wystawa, którą w czwartek udostępniło Muzeum Historyczne Miasta Krakowa w Starej Synagodze. „Po wojnie, dla ocalałych Żydów, Kraków i Polska stały się cmentarzem ich narodu” – mówi historyk Piotr Figiela.
Zakres chronologiczny wystawy „Byliśmy, jesteśmy, będziemy. Społeczność żydowska Krakowa po 1945 r.” obejmuje okres od końca niemieckiej okupacji w mieście do 2015 r. „To pierwsza tak duża wystawa przedstawiająca i porządkująca chronologicznie najważniejsze wątki i zagadnienia dotyczące ludności żydowskiej w Krakowie po Holokauście” – powiedział historyk i kurator ekspozycji Piotr Figiela.
W rozmowie z PAP zauważył, że po II wojnie światowej Kraków i Polska stały się dla Żydów cmentarzem ich narodu. Ale społeczności żydowskiej udało się odrodzić i dziś pamięć o niej jest żywo kultywowana. Z ok. 65 tys. krakowskich Żydów, po zakończeniu wojny do Krakowa powróciło tylko ponad 2 tys. W kolejnych miesiącach ok. 4 tys. Żydów napłynęło do miasta z innych części Polski, by pod koniec 1946 r. ich liczba pod Wawelem wzrosła do ponad 6 tys. osób.
Po powrocie do powojennego miasta Żydzi borykali się ze stratą rodziny, mieli przede wszystkim problemy mieszkaniowe. Jednak w Krakowie szybko rozpoczęły działalność instytucje żydowskie. Jedną z najbardziej znaczących był Wojewódzki Komitet Żydowski, który koordynował opiekę społeczną, zdrowotną, wspierał budowę szkół i sierocińców.
Mimo udanych prób kreowania nowej rzeczywistości, wielu Żydów, nie mogąc znieść myślenia o Krakowie jako o cmentarzysku, wyjechało, głównie na Bliski Wschód. Tam zamierzali budować wyśnioną przez dziesiątki pokoleń narodową siedzibę – Państwo Izrael.
Figiela wymienił trzy główne fale emigracji krakowskiej społeczności żydowskiej. Do pierwszej doszło w drugiej połowie lat 40. – wówczas większość osób wyjechała do Izraela. Druga fala nastąpiła po odwilży październikowej w 1956 r. Ostatnie masowe wyjazdy, w 1968 r., były konsekwencją antysemickiej polityki komunistycznego rządu Polski. Obecnie Gmina Wyznaniowa Żydowska zrzesza w Małopolsce ok. 140 członków, przy czym kilkudziesięciu w Krakowie.
Na wystawie w Starej Synagodze o losach powojennych Żydów informują plansze z komentarzami historycznymi oraz zdjęcia – ich autorami są tacy fotograficy jak: Henryk Hermanowicz, Daniel Zawadzki, Eugeniusz Wilczyk, Tomasz Tomaszewski, Konrad Karol Pollesch. Wiele zdjęć ilustruje rewaloryzację powojennego Kazimierza, dzielnicy żydowskiej.
Bohaterami fotografii są miejsca, ale i ludzie. Zwiedzający zobaczą m.in. portrety przedstawicieli rodziny Jakubowiczów, która od kilkudziesięciu lat przewodzi społeczności żydowskiej Krakowa. Jest też podobizna adwokata, przewodniczącego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów, Maurycego Wienera.
Na wystawie nie brakuje prac obrazujących funkcjonowanie organizacji, które dzisiaj działają na rzecz społeczności żydowskiej. Są wśród nich m.in. Centrum Społeczności Żydowskiej (JCC), Beit Kraków, Żydowskie Stowarzyszenie Czulent, Muzeum Galicja. Zwiedzający obejrzą też zdjęcia z Festiwali Kultury Żydowskiej (FKŻ). Widać na nich m.in. Jerzego Turowicza i Czesława Miłosza, uczestników pierwszych edycji FKŻ.
Oprócz fotografii, na ekspozycji są pamiątki, np. słuchawki lekarskie i okulary po doktorze Julianie Aleksandrowiczu. Całość dopełnia film dokumentalny, którego bohaterami są dawni i obecni żydowscy mieszkańcy Kazimierza, i audycje z Radia Wolna Europa i z Polskiego Radia.
Eksponaty pochodzą ze zbiorów Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie, Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, Narodowego Instytutu Dziedzictwa, oraz z kolekcji prywatnych.
Źródłem koncepcji wystawy jest rozprawa doktorska Edyty Gawron z Instytutu Judaistki UJ.
Ekspozycję można zwiedzać przez najbliższy rok. (PAP)
bko/ pz/