Cenne oleodruki z XIX i XX wieku z kolekcji Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu (Podlaskie), przedstawiające Jezusa i Maryję, a także świętych prezentowane są na wystawie w Narodowej Biblioteki Białorusi w Mińsku.
Ekspozycja "Duch religijnej tradycji w oleodrukach" będzie otwarta na Białorusi do końca sierpnia. Na wystawie obok polskich oleodruków prezentowane są także obrazy z Białoruskiego Państwowego Muzeum Architektury Ludowej i Życia Codziennego w Mińsku.
Oleodruki, czyli reprodukcje obrazów na płótnie lub na papierze, przedstawiają przede wszystkim Boga, świętą rodzinę oraz innych świętych. Kolekcja w Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka liczy ponad 300 pozycji, na wystawę wybrano 45 z nich. To m.in. obrazy przedstawiające różne wizerunki Matki Boskiej, Chrystusa modlącego się w Ogrójcu czy w koronie cierniowej oraz świętych: Barbary, Agaty, Antoniego czy Teresy.
Jak powiedział PAP Stanisław Kryński z Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu, oleodruki pochodzą z XIX i początku XX wieku, głównie z obszarów wiejskich. Zauważył, że oleodruki są ważnym dziedzictwem kulturowym, nie ze względu na ich walor artystyczny, ale przede wszystkim ze względu na zachowanie tradycji. Dodał, że jeszcze do lat 50., 60. ubiegłego wieku na wsiach niemal we wszystkich pomieszczeniach znajdowały się właśnie oleodruki. "To pewien wycinek czasów, który warto zachować, tym bardziej, że większość dzisiejszych oleodruków dostępnych w sklepach z dewocjonaliami to kopie sprowadzane z Chin" - powiedział Kryński.
Przypomniał, że pierwsze szkoły oleodruków powstały na terenie Niemiec i Francji, skąd trafiały do miejsc kultu religijnego, obszarów zasięgu kultury chrześcijańskiej, tak na ziemie polskie, jak i do innych krajów europejskich, gdzie były nabywane przez przybywających tam pielgrzymów. Wizerunki Boga, Matki Bożej, Świętych – kopie Tycjana, Rafaela, Leonarda da Vinci masowo trafiały pod strzechy.
Ich specyficzna tematyka powodowała - jak dodał Kryński - że nabywały je zarówno rodziny mieszczańskie, jak i wiejskie. Dodał, że dzięki dość łatwej technice wykonania, obrazy były tanie i mógł je nabyć każdy, kogo nie było stać na "obraz malowany". "Dzięki temu umasowieniu niemal każdy mógł mieć Tycjana czy Leonarda da Vinci w domu" - mówił muzealnik.
Na wystawie w Mińsku obok oleodruków z Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu, które przedstawiają przede wszystkim kopie katolickich obrazów, prezentowane są oleodruki z białoruskich kolekcji. To ponad 20 obrazów katolickich oraz tzw. ikon drukowanych, czyli oleodruków świętych z kręgu kultury prawosławnej. (PAP)
swi/ agz/