W Pałacyku Henryka Sienkiewicza w Oblęgorku otwarto we wtorek wystawę rękopisów autora Trylogii i „Quo Vadis”. 15 listopada przypada setna rocznica śmierci pisarza, patrona roku 2016.
Na wystawie w Oblęgorku - w muzeum pisarza – można oglądać 14 rękopisów dzieł laureata Nagrody Nobla. „Wśród nich są rękopisy Trylogii, +Quo Vadis+, większości powieści historycznych i noweli +Szkice Węglem+” – powiedziała we wtorek w rozmowie z PAP kierownik muzeum Agnieszka Kowalska-Lasek.
Obecnie w Oblęgorku znajdują się dwa rękopisy dzieł pisarza – sztuki „Zagłoba swatem” oraz fragment powieści historycznej „Na polu chwały”. Pozostałe, prezentowane na wystawie, pochodzą ze zbiorów Biblioteki Narodowej i Zakładu Narodowego im. Ossolińskich.
„Praktycznie każdy z tych rękopisów ma swoją własną niecodzienną historię” – podkreśliła Kowalska-Lasek. Jak opowiadała, przykładem tego jest historia rękopisu „Quo Vadis”. Znalazł się on w rękach kopistki tej powieści historycznej. Przekonała ona Sienkiewicza, że rękopis byłby wyjątkową pamiątką dla niej i jej dzieci.
„Sienkiewicz ofiarował jej rękopis, a po kilku dniach spotkał Leopolda Kronenberga, który pochwalił się pisarzowi, że niedawno odkupił, za niewielkie pieniądze rękopis +Quo Vadis+. Właśnie dzięki rodzinie Kronenbergów ten rękopis ocalał” – powiedziała.
„Praktycznie każdy z tych rękopisów ma swoją własną niecodzienną historię” – mówiła PAP kierownik muzeum Agnieszka Kowalska-Lasek. Jak opowiadała, przykładem tego jest historia rękopisu „Quo Vadis”. Znalazł się on w rękach kopistki tej powieści historycznej. Przekonała ona Sienkiewicza, że rękopis byłby wyjątkową pamiątką dla niej i jej dzieci.
Sam Sienkiewicz, jak dodała kierownik muzeum, nie przykładał zbytniej wagi do rękopisów swoich prac. „Zwykle wcześniej podpisywał umowy na swoje dzieła, więc pisał z odcinka na odcinek. Najczęściej bez kopiowania, bo nie miał na to czasu, wysyłał teksty do redakcji. Tam przeważnie ulegały one zniszczeniu, były cięte przez zecerów, a na wielu z nich są ogromne plamy po farbach drukarskich. Często te rękopisy do Sienkiewicza już nie wracały” – dodała kierownik muzeum.
Wiele rękopisów swych dzieł Sienkiewicz rozdał przyjaciołom i znajomym. „Stanisław Smolka dostał od pisarza rękopis +Bartka zwycięzcy+, a Piotr Stachiewicz, ilustrator dzieł Sienkiewicza, +Szkice węglem+. Maria Ejsmont, matka jego przyjaciela, miała dedykowany sobie rękopis +W pustyni i w puszczy” – opisywała Kowalska- Lasek.
Po II wojnie światowej rękopisy dzieł pisarza zaczął gromadzić prof. Julian Krzyżanowski. To właśnie dzięki niemu większość z nich trafiła do Biblioteki Narodowej i Ossolineum.
Wystawę „Sienkiewicza pióro wieczne” można oglądać w Oblęgorku do końca listopada.
Pałacyk w Oblęgorku został przekazany Sienkiewiczowi w 1900 r. z okazji 25-lecia pracy literackiej. Dobra oblęgorskie były darem polskiego społeczeństwa w podziękowaniu za jego pracę. Zakup nieruchomości sfinansowano ze zbiórek pieniędzy we wszystkich trzech zaborach. Sienkiewicz wprowadził się do Oblęgorka dwa lata później. Pałac opuścił we wrześniu 1914 r., wkrótce po wybuchu I wojny światowej. Wyjechał do Szwajcarii, gdzie zmarł w Vevey 15 listopada 1916 r.
Muzeum Henryka Sienkiewicza w Oblęgorku zostało otwarte w 1958 roku. Obecnie jest oddziałem Muzeum Narodowego w Kielcach.
O ogłoszeniu 2016 r. Rokiem Henryka Sienkiewicza zdecydował parlament. 5 maja minęła 170. rocznica urodzin, a 15 listopada przypada 100. rocznica śmierci pisarza. W 1905 roku jako pierwszy Polak uhonorowany został literacką nagrodą Nobla za "wybitne osiągnięcia w dziedzinie eposu" i - jak podkreślił jeden z członków Komitetu Noblowskiego - "rzadko spotykany geniusz, który wcielił w siebie ducha narodu". (PAP)
maj/ agz/