Wystawę fotograficzną „Nadzieja. Rodzina. Wspólnota”, przybliżającą losy uciekinierów ze wschodu Ukrainy, m.in. z ogarniętego wojną Donbasu, otwarto w Narodowym Muzeum Sztuki Ludowej Huculszczyzny i Pokucia w Kołomyi - poinformowało biuro prasowe Caritas Polska.
Jak zaznaczyli autorzy w komunikacie przesłanym w poniedziałek PAP zdjęcia Ukraińców - uciekinierów z Donbasu, czy też Tatarów, którzy opuścili Krym, zaprezentowano w sali wystawowej Narodowego Muzeum Sztuki Ludowej Huculszczyzny i Pokucia im. Jozafata Kobryńskiego.
Fotografie przygotowane przez pracowników i wolontariuszy Caritas Kołomyja w latach 2018-2019 przedstawiają historie beneficjentów projektu "Utworzenie centrum wsparcia rodziny jako modelu integracji osób przesiedlonych i społeczności przyjmujących na Ukrainie", realizowanego przez Caritas Polska w partnerstwie z Caritas Ukraina, współfinansowanego w ramach polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej.
Cytowana w komunikacie Małgorzata Michalczyk, na co dzień zajmująca się wspieraniem potrzebujących na Ukrainie podkreśliła, że każdego dnia do Centrum Wsparcia Rodziny zgłaszają się dziesiątki rodzin z najbardziej przyziemnymi problemami.
"Jedne rodziny mają problem z rejestracją swojego pobytu w nowych miejscach zamieszkania, inne z posłaniem dzieci do szkół i przedszkoli, kolejni nie mogą znaleźć mieszkania dla siebie. Ważnym punktem naszej pomocy jest wsparcie psychologiczne. Dzieci mają traumy spowodowane horrorem wojny, przeżywały bardzo trudne chwile w miejscach, gdzie dorastały. Caritas Polska przeszkoliła grupę osób, które profesjonalnie udzielają im wsparcia. Psychologowie zdobyli bezcenne doświadczenia jak rozmawiać z poszkodowanymi i jak dalej mogą pomagać" - wyjaśniła.
Zastępca dyrektora Caritas Polska Jarosław Bittel podkreślił na otwarciu wystawy rolę jej bohaterów: tych, którzy stracili dorobek całego życia, stali się przybyszami, szukali nowego domu i tych, którzy się dzielili z nimi tym co mają, pomagali im w rozpoczęciu nowego życia, wprowadzali ich do swojej wspólnoty.
Jak czytamy w komunikacie, w otwarciu wystawy wzięli udział też jej bohaterowie. Swoimi trudnymi przeżyciami podzieliła się m.in. Olga, która już na początku konfliktu w 2014 roku musiała opuścić dom w Gorłówce w obwodzie donieckim. Ukrywając się w piwnicy przez trzy doby czekała z rodziną na zakończenie ostrzału. Następnie uciekli w tym, co mieli na sobie. Pani Olga trafiła z córką i ojcem do Kołomyi, gdzie lokalna Caritas zaopiekowała się nimi, przekazując odzież, dając pieniądze na czynsz i artykuły spożywcze.
"Przyjęli nas z wielką życzliwością jak przyjechaliśmy. Wynajmujemy mieszkanie i to jest dla nas, uchodźców, najbardziej dotkliwy problem. Nie ma oczywiście możliwości, byśmy mogli je kupić, chociaż nadal mamy mieszkanie w Gorłówce. Wrócić tam jednak nie możemy, bo teren jest okupowany. Przyjechała z nami do Kołomyi moja mama, która już zmarła, a tata nie chce wracać, bo chce być blisko pochowanej żony. Córka ma koleżanki w nowej szkole i powoli wracamy do normalności. Tak wygląda nasze życie i jesteśmy wdzięczni - żyjemy i nie zapomniano o nas" - podkreśliła cytowana w komunikacie Olga.
Koordynator projektu po stronie Ukrainy Maksym Bondarenko poinformował, że w trakcie realizacji projektu powstało 7 centrów w różnych regionach Ukrainy, które objęły długoterminowym wsparciem ponad 3,6 tys. rodzin, czyli 10,5 tys. osób. Około 28 tys. beneficjentów zostało zaangażowanych w różne wydarzenia i spotkania integracyjne.
W pomoc dla mieszkańców Ukrainy można się włączyć poprzez wpłaty na konto Caritas Polska: 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384 z dopiskiem UKRAINA i SMS charytatywny o treści UKRAINA na numer 72052 (koszt: 2,46 zł z VAT).(PAP)
autor: Iwona Żurek
iżu/ mhr/