Ponad 60 prac Nikifora będzie można od wtorku oglądać w Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu. Oprócz dzieł wypożyczonych ze zbiorów muzeum artysty w Krynicy, pokazane zostaną też prace należące do placówki w Radomiu, które wcześniej nie były w całości prezentowane.
Główny trzon wystawy stanowi przeszło 50 prac ze zbiorów Muzeum Nikifora w Krynicy – Oddziału Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu. Placówka posiada największą i najpełniejszą kolekcję jego obrazów, w tym zbiór prac z lat 20. i 30. XX w., czyli z najlepszego okresu w twórczości Nikifora. Najważniejsze z nich znajdą się na wystawie w radomskim muzeum. Są to pejzaże miejskie z budynkami użyteczności publicznej: urzędami, pralniami, prace Nikifora przedstawiające stacje kolejowe, wille krynickie, kościoły i cerkwie oraz wnętrza kuchni, w których ubogi artysta był dożywiany.
Po raz pierwszy w całości pokazane zostaną też prace Nikifora z kolekcji radomskiego muzeum. Wśród nich – jak mówi kuratorka wystawy Małgorzata Jurecka - prawdziwa rzadkość kolekcjonerska, praca pt. „Malarz”. „Nieco przypomina komiks: w punkcie centralnym znajduje się Nikifor w scenie kuchennej, którego otacza kilkadziesiąt małych obrazków, przedstawiających artystę w różnych sytuacjach” – wyjaśnia Jurecka.
W radomskiej kolekcji Nikifora znajdują się cztery prace, które podarowali muzeum Andrzej Wajda i jego żona Krystyna Zachwatowicz. Wystawa czynna będzie do 13 września.
Nikifor Krynicki, właściwie Epifaniusz Drowniak, urodził się 25 maja 1895 r. w Krynicy-Zdroju, zmarł 10 października 1968 r. w Foluszu. Należał do najwybitniejszych malarzy prymitywistów. Z pochodzenia był Łemkiem. Samotny, pochłonięty pasją malarską i żyjący w nędzy, przez większość życia uważany był za upośledzonego psychicznie kalekę. Został doceniony dopiero pod koniec życia, gdy jego prace trafiły do znanych galerii. Dzięki swoim obrazom Nikifor został uznany za jednego z najlepszych malarzy „naiwnych” na świecie. Miał wystawy w Paryżu, Amsterdamie, Brukseli i wielu innych miejscach na świecie. Nikifor stworzył blisko 40 tysięcy dzieł, wiele z nich jednak uległo zniszczeniu, ponieważ artysta-samouk malował na nietrwałych materiałach: kawałkach tektury, okładkach zeszytów, skrawkach papieru.
Postać i życie Nikifora zostały przedstawione w wielokrotnie nagradzanym filmie fabularnym z 2004 r. w reżyserii Krzysztofa Krauze „Mój Nikifor”, z Krystyną Feldman w roli Nikifora.(PAP)
ilp/ mhr/