"Solidarność i wsparcie" to tytuł wystawy, którą w czwartek zaprezentowano w Sejmie. Ekspozycja przedstawia pomoc dla ludności Warszawy i okolic, wypędzonej w czasie i po zakończeniu powstania warszawskiego. Wystawę przygotowało Muzeum Dulag 121 w Pruszkowie.
"Powstanie warszawskie jest symbolem Polski walczącej i dumnego, nieugiętego miasta, które stawiło czoło najeźdźcy. Symbolem heroicznej odwagi i determinacji, walki do ostatniej kropli krwi, do ostatniego naboju. Jednak ten wolnościowy zryw przywołuje także bolesne obrazy: zburzoną stolicę, zgliszcza oraz kolumny jeńców, a także ludności cywilnej Warszawy pędzonej przez Niemców w nieznanym kierunku i w nieokreślonym celu" - podkreślił w liście do uczestników wernisażu marszałek Sejmu Marek Kuchciński.
Marszałek przypomniał też, że latem 1944 roku tysiące warszawiaków zginęło w masowych egzekucjach lub pod gruzami budynków, ale także tysiące z nich wysiedlono i osadzono w obozach przejściowych tworzonych w podwarszawskich miejscowościach. Zaznaczył jednak, że wysiedlonym warszawiakom pomagali rodacy. "W tamtym czasie nienawiści i głodu wielu Polaków dało ogromne świadectwo solidarności i empatii. Często z narażeniem życia niosło wsparcie więźniom, zaś ci, którym udało się uciec z oblężonej Warszawy, znajdowali schronienie w prywatnych domach" - podkreślił Kuchciński.
Wystawę "Solidarność i wsparcie" przygotowało Muzeum Dulag 121 z Pruszkowa. Ekspozycja składa się z 20 plansz, na których zaprezentowano m.in. archiwalne fotografie, skany dokumentów i mapy, które przedstawiają kolejne etapy wypędzenia ludności cywilnej Warszawy podczas powstania warszawskiego i po jego zakończeniu. Mottem wystawy jest cytat z "Raportu z oblężonego miasta" Zbigniewa Herberta: "(...) i jeśli Miasto padnie a ocaleje jeden, on będzie niósł Miasto w sobie po drogach wygnania. Ekspozycja prezentowana będzie w Sejmie do 11 października br.
Otwarciu wystawy towarzyszyła konferencja w Sali Kolumnowej Sejmu z udziałem prof. Jana Żaryna, który przygotował wykład "Wypędzenia Polaków w latach II wojny światowej i niesiona im pomoc – wyjątkowe doświadczenie". "Ta część historii powstania warszawskiego, czyli wypędzenia ludności cywilnej z miasta, jest najmniej znana. To bardzo ważne, że dzisiaj o tym rozmawiamy, bo po raz kolejny okazuje się, że jesteśmy narodem solidarnym. Po powstaniu w powiatach z okolic Warszawy, m.in. w majątkach ziemskich, zaczęły funkcjonować miejsca pomocy dla warszawiaków, w tym takie zjawiska jak szpitale, kuchnie polowe, domy, w których można było schronić się i przenocować" - powiedział PAP prof. Żaryn.
W spotkaniu wzięli udział również świadkowie historii, m.in. te osoby, które musiały opuścić Warszawę po powstaniu warszawskim. Goście konferencji mogli również obejrzeć filmu Grzegorza Szuplewskiego "Exodus Warszawy 1944".
Od 6 sierpnia do końca października 1944 r. z Warszawy wypędzonych zostało od 390 do 650 tys. mieszkańców. Wiele organizacji, w tym Rada Główna Opiekuńcza, Armia Krajowa, Polski i Międzynarodowy Czerwony Krzyż zaangażowanych było w pomoc dla wygnanych warszawiaków. Wsparcie organizowane było we wszystkich miejscach, do których trafiali wypędzeni m.in. w obozach przejściowych w Pruszkowie, Piastowie i Ursusie.
Obóz w Pruszkowie upamiętnia organizator wystawy Muzeum Dulag 121. Dzięki ofiarności mieszkańców Pruszkowa oraz aktywności charytatywnej Rady Głównej Opiekuńczej udało się tam zapewnić wysiedlonym dostawy żywności i opiekę sanitarną. Jednak tysiące z tych osób, które były zdolne do pracy wywieziono na przymusowe roboty do Niemiec; tysiące osób trafiło również do niemieckich obozów koncentracyjnych. Niektórzy wysiedleńcy zostali potajemnie wyprowadzeni przez polski personel sanitarny i gospodarczy, pozostali zaś zostali przetransportowani do różnych miejscowości Generalnego Gubernatorstwa.
Pamięć o wypędzonych warszawiakach obchodzona jest 2 października, zgodnie z uchwalonym przez Sejm w 2015 r., Dniem Pamięci o Cywilnej Ludności Powstańczej Warszawy.(PAP)
nno/ mow/