Zdjęcia dzieł sztuki wykonanych nielegalnie i z narażeniem życia przez więźniów w niemieckich obozach, które znajdują się w zbiorach Muzeum Auschwitz, mogą przez najbliższy miesiąc oglądać kadeci z amerykańskiej akademii wojskowej w West Point – podało Muzeum.
Paweł Sawicki z Muzeum poinformował w poniedziałek, że na wystawie "Forbidden Art" (Sztuka zakazana) zaprezentowano 20 fotografii, które przedstawiają pojedyncze dzieła sztuki. Wykonali je m.in. Zofia Stępień, Halina Ołomucka, Józef Szajna, Franciszek Jaźwiecki, Włodzimierz Siwierski, Mieczysław Kościelniak, Peter Edel, Josef Sapcaru i inni nie zawsze znani z imienia i nazwiska więźniowie.
Na fotografiach znalazły się głównie prace graficzne, ukazujące sceny funkcjonowania obozu, portrety więźniów, karykatury, album z życzeniami, czy też bajki pisane przez więźniów dla swoich dzieci. Jest bransoletka ze scenami z getta łódzkiego, odnaleziona w pobliżu komory gazowej na terenie obozu Auschwitz II-Birkenau, oraz figurka diabła wykonana w KL Auschwitz z tasiemki i kawałka drutu, która służyła do przenoszenia nielegalnej korespondencji więźniów.
"Kiedy dziś zderzamy się z pracami artystycznymi więźniów Auschwitz, cały czas zadajemy sobie pytanie, jak to w ogóle możliwe, że w tamtym nieludzkim świecie w ogóle istniała sztuka. Za drutami obozu ekspresja artystyczna stawała się czymś więcej. Była sposobem na to, aby przetrwać, bowiem dzięki niej można było zachować i jednocześnie wyrazić własne człowieczeństwo" – powiedział podczas wykładu dla studentów West Point dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński.
Ekspozycję, która formalnie otwarta została w czwartek w bibliotece Akademii, oglądać można przez miesiąc.
"Kiedy dziś zderzamy się z pracami artystycznymi więźniów Auschwitz, cały czas zadajemy sobie pytanie, jak to w ogóle możliwe, że w tamtym nieludzkim świecie w ogóle istniała sztuka. Za drutami obozu ekspresja artystyczna stawała się czymś więcej. Była sposobem na to, aby przetrwać, bowiem dzięki niej można było zachować i jednocześnie wyrazić własne człowieczeństwo" – powiedział podczas wykładu dla studentów West Point dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński.
Marcin Chumiecki, szef Polskiej Misji w Orchard Lake, z którą Muzeum Auschwitz współpracuje przy prezentacji wystawy w Stanach Zjednoczonych, ma nadzieję, że będzie ona ważnym doświadczeniem edukacyjnym dla kadetów. "Jesteśmy w miejscu, które można nazwać epicentrum amerykańskiej tożsamości; w miejscu gdzie wartościami są męstwo i cnota, gdzie dziedzictwo patriotyzmu i służby kształtuje nowe pokolenia Amerykanów i Amerykanek po to, aby mogli chronić wolność, która tak bliska jest nam wszystkim" – powiedział.
"Mimo upływającego czasu sprawiającego, że oddalamy się od tego wyjątkowo ciemnego momentu w historii i nasza pamięć zaciera się, cały czas musimy uczyć się i pamiętać o tym upadku człowieka i złu, które doprowadziło do śmierci w Auschwitz 1,1 miliona ludzi, w większości Żydów, ale także Polaków, Romów, sowieckich jeńców wojennych i ludzi innych narodowości" – powiedziała podczas wernisażu dziekan rady akademickiej West Point generał Cindy Jebb.
Wystawa "Forbidden Art" była prezentowana już m.in. w siedzibie ONZ w Nowym Jorku.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał 2 lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.
W 1947 r. na terenie byłych obozów Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau powstało muzeum. W ubiegłym roku zwiedziło je 2,05 mln osób. Były obóz w 1979 r. został wpisany, jako jedyny tego typu obiekt, na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. (PAP)
szf/ pat/