65 lat temu, 27 lipca 1953 roku w Panmundżonie na granicy między obu państwami koreańskimi amerykański generał William Harrison i północnokoreański generał Nam Il podpisali rozejm, który zakończył działania zbrojne trwającej ponad trzy lata wojny w Korei.
Wojna rozpoczęła się 25 czerwca 1950 roku niespodziewanym atakiem wojsk północnokoreańskich na Koreę Południową, rzekomo w reakcji na "imperialistyczną agresję". Prezydent USA Harry Truman zdołał uzyskać potępiającą napaść rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ, bowiem delegat radziecki nie wziął udziału w głosowaniu.
Stany Zjednoczone musiały jednak i tak wziąć na siebie główny ciężar prowadzenia wojny, bo 16 pozostałych narodowych kontyngentów sił ONZ miało przeważnie symboliczny charakter. Armię północnokoreańską wsparli rychło znacznie od niej liczniejsi "ochotnicy" chińscy, a Stalin zapewnił szeroką pomoc materiałową ZSRR i krajów satelickich - w tym radzieckich pilotów myśliwskich, których samoloty nosiły oznaczenia chińskie bądź północnokoreańskie.
Pod względem strat ludzkich i materialnych była to wojna bardzo niszczycielska. Przez trzy lata działań na Półwyspie Koreańskim poległo bądź zaginęło 44,6 tys. Amerykanów, podczas gdy przez ponad osiem lat interwencji w Wietnamie 58,3 tys.
Spośród pozostałych kontyngentów ONZ tylko w brytyjskim liczba poległych i zaginionych przekroczyła tysiąc. Straty wojsk Korei Południowej wyniosły 162 tys. poległych i zaginionych, a straty sił zbrojnych Korei Północnej ocenia się na 215 tys. do 350 tys. zabitych.
Szacunki chińskich strat mówią o co najmniej 400 tys. poległych żołnierzy, choć Pekin przyznał się oficjalnie tylko do 210 tys. Według ustaleń współczesnych rosyjskich historyków, straty ZSRR to 315 zabitych i zmarłych - w tym 120 pilotów - oraz 335 samolotów. W konflikcie zginęło bądź zostało rannych łącznie 2,5 mln cywilów, w tym w Korei Północnej półtora miliona.
Do zakończenia działań wojennych przyczyniła się faktyczna rezygnacja obu stron z większych operacji ofensywnych po ustabilizowaniu się w lipcu 1951 roku linii frontu mniej więcej wzdłuż 38 równoleżnika, przyjętego w 1945 roku za linię podziału Korei. Swoją rolę mógł także odegrać zgon zmarłego 5 marca 1953 roku Stalina, gdyż nowa ekipa na Kremlu od razu zaczęła przejawiać chęć rozładowania napięcia międzynarodowego.
Jednak mimo upływu 65 lat zawarcie przewidzianego w porozumieniu rozejmowym traktatu pokojowego - co byłoby formalnym ostatecznym zakończeniem wojny - pozostaje nadal kwestią otwartą. (PAP)
dmi/ mal/